Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.astercity.net!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for
-mail
From: Marsel <i...@w...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Ja w sprawie samobojstwa
Date: Fri, 22 Nov 2002 10:25:39 +0100
Organization: .
Lines: 42
Message-ID: <M...@n...tpi.pl>
References: <argr55$m1v$1@news.tpi.pl> <argrf3$qnh$1@news.tpi.pl>
<argu38$j12$1@news.tpi.pl> <M...@n...onet.pl>
<arh10q$9uv$2@news.tpi.pl> <M...@n...onet.pl>
<a...@G...h840feb92.invalid>
NNTP-Posting-Host: pe190.rzeszow.sdi.tpnet.pl
X-Trace: news.tpi.pl 1037957240 25025 213.77.160.190 (22 Nov 2002 09:27:20 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 22 Nov 2002 09:27:20 +0000 (UTC)
X-No-archive: yes
X-Newsreader: MicroPlanet Gravity v2.50
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:169716
Ukryj nagłówki
w poprzednim art. <a...@G...h840feb92.invalid>,
szanowny kol. ... z Gormenghast pisze, ze:
> No przecież Marselonie, u nas każdego, kto będzie afiszował się z taką
> chętką, uzna się za chorego.
nie jestem tego pewien. nie wiem czy jest choroba ktora obajawa sie
wylacznie 'ochota na wlasna smierc'. od tego sa lekarze. ja
przypuszczam ze mozna sie zabic bedac w pelni zdrowym (przynajmniej
psychicznie), ale jak wspomnialem dla mnie jest to niezrozumiale.
> A jak juz ktoś Cię uzna, to co zrobisz?
> Zmienisz zamiary? Czyli wyzdrowiejesz? Czy też będziesz wspomagał się
> jakąś chemią?
oczywiscie w przypadku kiedy smierc wydaje sie wyjsciem z trudnej
sytuacji to kazde inne wiarygodne wyjscie rowniez moze byc
interesujace. IMO smierc dla czlowieka zdiagnozowanego i chorego (na
cos tam) podejmujacego leczenie nie jest celem samym w sobie a
jedynie srodkiem do wyjscia z opresji dotychczas postrzeganym jako
jedynym skutecznym.
Jesli jest inaczej to nie wiem czy leczenie ma jakis sens. Trudno
oczekiwac wyzdrowienia u ludzi zdrowych.
> Jeśli dobrze rozumiem przypadek (a coś mi się wydaje że rozumiem aż
> za dobrze), to uzywanie chemii, jako jeszcze jednej przygody nie jest zbyt
> silną motywacją.
nie zozumialem jaki przypadek miales na mysli :(
> Nawiasem mówiąc, to właśnie choroba (całkiem somatyczna) może być
> pierwszym, racjonalnym powodem do takiej ucieczki - choć oczywiście
> nikt tego nie usprawiedliwia.
nie jest chyba rozstrzygniete ze choroby calkiem somatycznie nie maja
zadnego wplywu na psychike, no nie?
--
Marsel
|