Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Jabłka na szarlotkę-wekowane-jak?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Jabłka na szarlotkę-wekowane-jak?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 17


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2006-09-02 11:38:58

Temat: Re: Jabłka na szarlotkę-wekowane-jak?
Od: "radzio" <r...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ed8s2a$1pb$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> "radzio" <r...@o...pl> wrote in message
> news:ed8rki$1v$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>
>> Zamiast zapachu, smaku jabłek smak cynamonu.
>> TAK SAmo jak dają goździki do kompotu ze śliwek.
>>
>> Obrzydliwstwo jedno wielkie.
>> radzio
>
> Dolej sobie szamponu "Zielone Jabłuszko"...
dzięki, tobie polecam płyn do higieny intymnej, też jest zielony
radzio

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2006-09-02 12:37:13

Temat: Re: Jabłka na szarlotkę-wekowane-jak?
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


"radzio" <r...@o...pl> wrote in message
news:edbqlg$neu$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:ed8s2a$1pb$1@atlantis.news.tpi.pl...
>>
>> "radzio" <r...@o...pl> wrote in message
>> news:ed8rki$1v$1@atlantis.news.tpi.pl...
>>
>>
>>> Zamiast zapachu, smaku jabłek smak cynamonu.
>>> TAK SAmo jak dają goździki do kompotu ze śliwek.
>>>
>>> Obrzydliwstwo jedno wielkie.
>>> radzio
>>
>> Dolej sobie szamponu "Zielone Jabłuszko"...
> dzięki, tobie polecam płyn do higieny intymnej, też jest zielony
> radzio

Czyżby to zawdzięczenie to dzidziuś w drodze?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2006-09-02 12:44:57

Temat: Re: Jabłka na szarlotkę-wekowane-jak?
Od: s...@t...pl szukaj wiadomości tego autora

> Moja babcia ma jakas cwana metode, ze pakuje tarte jablka do sloikow BEZ
> CUKRU i je pasteryzuje w goracej wodzie.
> Na pewno wytrzymuja rok (a czy dluzej, to nie wiem, bo my je wyjadamy
> wczesniej ;)
>
> To dobre dla przeciwnikow slodkich przetworow ;)
>

Dzięki:)
Jestem,czasami zmężem,na diecie monti,stąd nie używamy cukru,lub tylko
okresowo,a wtedy takie jabłka możemy używać i my,i dzieci(po dodaniu cukru) :)
L.
>


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2006-09-02 20:46:34

Temat: Re: Jabłka na szarlotkę-wekowane-jak?
Od: "doktorynka" <nic z tego@bez.adressu.pl> szukaj wiadomości tego autora

No, to fajnie, ze sie przyda.
Wiem tylko, ze babcia robi to z slodkokwasnych, twardych jablek. Mocno je
ubija w sloiku. A pod zakretke daje krazek pegaminowy z czymstam (zapewne
spirytus).


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2006-09-03 13:43:24

Temat: Re: Jabłka na szarlotkę-wekowane-jak?
Od: "Secretgarden" <s...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

> No, to fajnie, ze sie przyda.
> Wiem tylko, ze babcia robi to z slodkokwasnych, twardych jablek. Mocno je
> ubija w sloiku. A pod zakretke daje krazek pegaminowy z czymstam (zapewne
> spirytus).
>
>
Moje są antonówki,na razie nie do końca dojrzałe,więc mocno kwaśne,dojrzałe
będą mniej kwaśne:)
L.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2006-09-03 14:00:19

Temat: Re: Jabłka na szarlotkę-wekowane-jak?
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Secretgarden" <s...@t...pl> wrote in message
news:439f.00000098.44fadbfc@newsgate.onet.pl...
>> No, to fajnie, ze sie przyda.
>> Wiem tylko, ze babcia robi to z slodkokwasnych, twardych jablek. Mocno je
>> ubija w sloiku. A pod zakretke daje krazek pegaminowy z czymstam (zapewne
>> spirytus).
>>
>>
> Moje są antonówki,na razie nie do końca dojrzałe,więc mocno
> kwaśne,dojrzałe
> będą mniej kwaśne:)
> L.

Antonówki dobre są jako dodatek to kiszonej kapusty. A także takie, których
nazwy nie znam, o ludowej nazwie "grochówki" te nie rozpadają się podczas
kiszenia w całości. A są fantastyczne kiszone jabłuszka...


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2006-09-12 18:42:47

Temat: Re: Jabłka na szarlotkę-wekowane-jak?
Od: "Secretgarden" <s...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> ikselka napisał(a):
> To samo, tylko bez mieszania, więc wygodniej: wpakować jabłka do
> gęsiarki i upiec w piekarniku - przykryte oczywiście.
>

Dziękuję!!!
Oba sposoby wypróbowałam i pieczenie jest wygodniejsze,naprawdę
bezproblemowe,co prawda usiłowały mi uciec z naczynia:))
Jeszcze raz dziękuję za świetne rady!
L.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Mrozenie ziemniakow
spam - wok??????????
Maszynki do robienia Ravioli
DZIECI
KOMPOT ZE ŚLIWEK DLA MAŁYCH DZIECI

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Saturator do wody gazowanej CO2.
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »