On 12 Sty, 10:36, Ender <e...@n...net> wrote:
> glob pisze:
>
> > Aż tak podniecająco ci się kojarzę?, No to moje skojarzenie, tylko się
> > nie obraź
>
> >http://studio.wp.pl/i,Urwany-film,mid,641735,foto.h
tml
>
> To tylko na zdjęciu może wyglądać śmiesznie.
> Kiedyś pracowałem jako barman w nocnym klubie.
> Razu pewnego, w zimę, bramkarze opróżnili lokal w jakimś takim dziwnym
> pośpiechu i pryśli dziwnie szybko do domu.
> Ale nic, zamknęliśmy drzwi, zrobiliśmy z szefową kasę, walnęliśmy po
> lufie i zaczęliśmy gasić światła w lokalu.
> I w damskim kiblu czekała nas właśnie taka niespodzianka.
> Pijana do nieprzytomności misia, jakieś 120 kg wagi,
> siedząca z opuszczonymi majtkami na totalnie zaszczanej podłodze,
> zaklinowana pomiędzy kiblem a ścianą.
> Co myśmy się nasapali, żeby ją wyciągnąć - 120 kG ciała lejącego się
> przez ręce!
> Odmówiłem zakładania jej majtek, nawet pod groźbą zwolnienia z pracy,
> wiec szefowa jej nałożyła, ale i tak się cały upaprałem próbując ją
> podtrzymać.
> No i co z nią teraz zrobić?
> Szefowa miała układ z policją, że zawsze na zamknięcie pojawiał się
> radiowóz i sprawdzał, czy klienci bez przygód wychodzą z baru.
> Więc zataszczyliśmy ją do radiowozu, który faktycznie jeszcze stał,
> jakieś bagatela 200m dalej i zabrali ją na wytrzeżwiałkę.
> Jednak wysiłek kosztowało nas to potworny i do dziś mam traumę przed
> kobiecym kiblem. Za krzaki polecę, a tam nie wejdę, jak męski jest
> nieczynny.
> ENder

;DDDDDDDD (PD - znaczy padaka)
I Ty masz nawet poczucie humoru...uuuuuuu ;)
___
''Iza - nie składa się jak scyzoryk za kibelkiem....bo ma 150kg żywej
wagi ;DDDDD"