Dnia Sat, 28 Nov 2009 17:49:08 +0100, Prawusek napisał(a):

> "XL" <i...@g...pl> wrote in message
> news:1g9nvbvw9o369.yvlp0790w67r.dlg@40tude.net...
>
>>> Dana wiedziała, że nie lubię, gdy się perfumowała i wtedy
> szczególnie i
>>> z wielka lubością wciarała sobie zapach znalezionej nad kanałem zgniłej
> już
>>> ryby...
>>
>> To tylko przekora i psi instynkt, który ma w poważaniu, co sądzisz o psich
>> perfumach.
>> Dopowiadasz sobie własne imaginacje do zwykłych psich odruchów.
>
> Nisko mnie oceniasz, ale to normalne, inna sprawa, że nie napisałem na ten
> temat niczego więcej.
>
>>> Bari - nasz dog wjżdżał kobietom pod spódnicę czy sukienkę głową
> między
>>> nogi i podnosił je tak, że zjeżdżały po jego szyi na grzbiet, gdy
> piszczały
>>> śmiał się...
>>
>> Tak to widziałeś :-)
>
> Śmiał się w wielu innych sytuacjach, gdy wywrócił Jurka lub Ryska w
> zabawie, Gdy kot nie zdołał otworzyć drzwi do budynku. Miałem z nimi
> łączność (chyba telepatyczną) - z psami, z kotem, z obcym psami - od
> dziecka...

Jesteś Tarzanem :-P
--

Ikselka.