Jak było z Tołpą?
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 50
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2009-05-03 21:32:37
Temat: Re: Jak było z Tołpą?Od: Marek Bieniek <a...@s...re.invalid> szukaj wiadomości tego autora
On Sun, 3 May 2009 22:24:25 +0200, ciupa wrote:
> Tak, tyle że w przypadku leku Tołpy (i temu podobnych naturalnych specyfików) da
> się w miarę łatwo oszacować koszt wyprodukowania takiego leku (w końcu torf nie
> jest sztucznym wytworem labolatorium i jego wartość jest łatwo mierzalna) i
> gdyby był sprzedawany po znacznie zawyrzonej cenie to możnaby było "łatwo
> rozkręcić aferę" a nawet produkować "na własną rękę". [...]
Prosta sprawa - jeśli da się wyizolować aktywny składnik, należy to
zrobić, potem sprawdzić, czy nie da się opracować bardziej skutecznej
pochodnej, ową pochodną opatentować, opakować, sprzedać, liczyć kasę...
Gdyby wyciąg z torfu rokował rozwojowo w onkologii, jestem przekonany,
że ktoś by już dawno kupował/sprzedawał stosowne licencje.
m.
--
Marek Bieniek (mbieniek na epic kropa pl)
Na newsach jestem prywatnie i wyrażam tu swoje prywatne opinie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
12. Data: 2009-05-03 21:55:00
Temat: Re: Jak było z Tołpą?Od: "ciupa" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Marek Bieniek" <a...@s...re.invalid> napisał w wiadomości
news:1hiirifus6shx.dlg@always.coca.cola...
> On Sun, 3 May 2009 22:24:25 +0200, ciupa wrote:
>
>> Tak, tyle że w przypadku leku Tołpy (i temu podobnych naturalnych specyfików)
>> da
>> się w miarę łatwo oszacować koszt wyprodukowania takiego leku (w końcu torf
>> nie
>> jest sztucznym wytworem labolatorium i jego wartość jest łatwo mierzalna) i
>> gdyby był sprzedawany po znacznie zawyrzonej cenie to możnaby było "łatwo
>> rozkręcić aferę" a nawet produkować "na własną rękę". [...]
>
> Prosta sprawa - jeśli da się wyizolować aktywny składnik, należy to
> zrobić, potem sprawdzić, czy nie da się opracować bardziej skutecznej
> pochodnej, ową pochodną opatentować, opakować, sprzedać, liczyć kasę...
No chyba nie tak do końca prosta... Poza tym nie wszystko da się opatentować...
Chociażby produkty pochodzenia naturalnego.
> Gdyby wyciąg z torfu rokował rozwojowo w onkologii, jestem przekonany,
> że ktoś by już dawno kupował/sprzedawał stosowne licencje.
Może w przypadku torfu tak... Ale w przypadku DCA (czyli wspomnianego wcześniej
kwasu dichlorooctowego) nie było to aż takie oczywiste. To znaczy, nie było
żadnego zainteresowania ze strony firm farmaceutycznych aby prowadzić dalsze
badania nad tym związkiem, chociaż testy na modelu zwierzęcym wykazały jego
bardzo duży duży potencjał p.nowotworowy.
Dla zainteresowanych link do publikacji dotyczącej badań nad DCA (pełny
artykuł):
http://www.sciencedirect.com/science?_ob=ArticleURL&
_udi=B6WWK-4MV1J7C-4&_user=10&_rdoc=1&_fmt=&_orig=se
arch&_sort=d&view=c&_acct=C000050221&_version=1&_url
Version=0&_userid=10&md5=d0b736098ed818271c2179c65ff
a6524#sec1
Darek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2009-05-03 22:07:44
Temat: Re: Jak było z Tołpą?Od: Marek Bieniek <a...@s...re.invalid> szukaj wiadomości tego autora
On Sun, 3 May 2009 23:55:00 +0200, ciupa wrote:
>> Prosta sprawa - jeśli da się wyizolować aktywny składnik, należy to
>> zrobić, potem sprawdzić, czy nie da się opracować bardziej skutecznej
>> pochodnej, ową pochodną opatentować, opakować, sprzedać, liczyć kasę...
>
> No chyba nie tak do końca prosta... Poza tym nie wszystko da się opatentować...
> Chociażby produkty pochodzenia naturalnego.
Ależ oczywiście, że się da. Patrz choćby heparyny drobnocząsteczkowe
(acz IIRC patenty już wygasły, a brak generyków wynika właśnie z tego,
że są to produkty biologiczne - ciekawe zagadnienie swoją drogą, ale
raczej już nie będę go zgłebiać, bo wróciłem w pracy do swojej
specjalności - neurologii), hormony, czy przeciwciała monoklonalne.
Zainteresowani mogą poczytać na temat tego np. na stronach EMEA, słowo
kluczowe - biosimilars. Paradoksalnie w przypadku białek czy peptydów
sprawa wydaje się być łatwiejsza, niż w przypadku polisacharydów, takich
jak heparyny.
>> Gdyby wyciąg z torfu rokował rozwojowo w onkologii, jestem przekonany,
>> że ktoś by już dawno kupował/sprzedawał stosowne licencje.
>
> Może w przypadku torfu tak... Ale w przypadku DCA (czyli wspomnianego wcześniej
> kwasu dichlorooctowego) nie było to aż takie oczywiste.
Na pierwszy rzut oka trudno Ci zaprzeczyć, ale za słabo znam temat, żeby
dyskutować go merytorycznie; sofistykę i manipulację wolę pozostawić
wiadomo komu :)
m.
--
Marek Bieniek (mbieniek na epic kropa pl)
Na newsach jestem prywatnie i wyrażam tu swoje prywatne opinie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2009-05-03 22:12:53
Temat: Re: Jak było z Tołpą?Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
Marek Bieniek wrote:
> On Sun, 03 May 2009 22:59:36 +0200, tomek wilicki wrote:
>
>
>> W tym wypadku, gdyby okazało się że środek działa, zyski wszystkich
>> koncernów farmaceutycznych spadłyby o przynajmniej kilkanaście procent -
>> z wyjątkiem zysków jakiegoś polskiego wytwórcy, który kroiłby na tym
>> kasę.
>
> Na tym polega konkurncja na rynku farmaceutycznym.
> Polski producent byłby bez głowy, gdyby spozycjonował cenowo swoje
> panaceum poniżej kosztów konkurencji.
...albo po prostu pracownik polskiej firmy dostał w łapę tyle, ile trzeba,
żeby nie prowadzić dalej badań. Prostsze i tańsze rozwiązanie.
>
>> Zresztą proces produkcji jest tak prosty, wręcz prostacki, że ludzie po
>> prostu zaczęliby to robić w piwnicy.
>
> Takie słowo jest, nazywa sie patent.
...i w tym wypadku sprawa "patenty albo życie" sprawiłaby, że ludzie po
prostu by wyszli na ulicę i roznieśli koncerny (oraz ich sługusów) na
strzępy.
--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2009-05-03 23:33:03
Temat: Re: Jak było z Tołpą?Od: animka <a...@t...nie.ja.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora
Marek Bieniek pisze:
> On Sun, 3 May 2009 23:55:00 +0200, ciupa wrote:
>
>>> Prosta sprawa - jeśli da się wyizolować aktywny składnik, należy to
>>> zrobić, potem sprawdzić, czy nie da się opracować bardziej skutecznej
>>> pochodnej, ową pochodną opatentować, opakować, sprzedać, liczyć kasę...
>> No chyba nie tak do końca prosta... Poza tym nie wszystko da się opatentować...
>> Chociażby produkty pochodzenia naturalnego.
>
> Ależ oczywiście, że się da. Patrz choćby heparyny drobnocząsteczkowe
> (acz IIRC patenty już wygasły, a brak generyków wynika właśnie z tego,
> że są to produkty biologiczne - ciekawe zagadnienie swoją drogą, ale
> raczej już nie będę go zgłebiać, bo wróciłem w pracy do swojej
> specjalności - neurologii), hormony, czy przeciwciała monoklonalne.
Napisz mi proszę, czy to jakaś choroba Parkinsona się do mnie przyplątuje.
Jak wyprostuję nogę, podniosę ją wyżej, niezależnie czy siedzę, czy stoję
to mam drżenie w udach i kolanach. Od niedawna. Czy coś niedobrego zaczęło
postępować?
--
animka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2009-05-04 07:08:16
Temat: Re: Jak było z Tołpą?Od: o...@t...pl szukaj wiadomości tego autora
> Lek jest taki tani lub drogi jak wymyśli sobie ten, co go przebadał i
> produkuje.
Oraz za ile znajda sie chetni do jego kupienia. W Polsce dochodzi do
tego jeszcze czynnik listy lekow refundowanych.
--
Olleo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2009-05-04 10:40:56
Temat: Re: Jak było z Tołpą?Od: Marek Bieniek <a...@s...re.invalid> szukaj wiadomości tego autora
On Mon, 04 May 2009 00:12:53 +0200, tomek wilicki wrote:
>> Na tym polega konkurncja na rynku farmaceutycznym.
>> Polski producent byłby bez głowy, gdyby spozycjonował cenowo swoje
>> panaceum poniżej kosztów konkurencji.
>
> ...albo po prostu pracownik polskiej firmy dostał w łapę tyle, ile trzeba,
> żeby nie prowadzić dalej badań. Prostsze i tańsze rozwiązanie.
...Ale dlaczego nie zarabiać, jak można zarabiać?...
>> Takie słowo jest, nazywa sie patent.
> ...i w tym wypadku sprawa "patenty albo życie" sprawiłaby, że ludzie po
> prostu by wyszli na ulicę i roznieśli koncerny (oraz ich sługusów) na
> strzępy.
Tere fere.
m.
--
Marek Bieniek (mbieniek na epic kropa pl)
Na newsach jestem prywatnie i wyrażam tu swoje prywatne opinie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2009-05-04 10:42:02
Temat: Re: Jak było z Tołpą?Od: Marek Bieniek <a...@s...re.invalid> szukaj wiadomości tego autora
On Mon, 4 May 2009 00:08:16 -0700 (PDT), o...@t...pl wrote:
>> Lek jest taki tani lub drogi jak wymyśli sobie ten, co go przebadał i
>> produkuje.
> Oraz za ile znajda sie chetni do jego kupienia. W Polsce dochodzi do
> tego jeszcze czynnik listy lekow refundowanych.
Jak najbardziej. Co nie zmienia głównej zasady, że dobro jest tyle
warte, ile klient (płatnik, pacjent - whatever) jest chętny za nie
zapłacić.
m.
--
Marek Bieniek (mbieniek na epic kropa pl)
Na newsach jestem prywatnie i wyrażam tu swoje prywatne opinie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2009-05-04 10:44:14
Temat: Re: Jak było z Tołpą?Od: Marek Bieniek <a...@s...re.invalid> szukaj wiadomości tego autora
On Mon, 04 May 2009 01:33:03 +0200, animka wrote:
> Napisz mi proszę, czy to jakaś choroba Parkinsona się do mnie przyplątuje.
> Jak wyprostuję nogę, podniosę ją wyżej, niezależnie czy siedzę, czy stoję
> to mam drżenie w udach i kolanach. Od niedawna. Czy coś niedobrego zaczęło
> postępować?
Nie wiem. Za mało danych, poza tym jestem przeciwny diagnostyce przez
internet przez jakichś anonimów na grupach dyskusyjnych :)
Z tego co piszesz choroba Parkinsona wydaje się mało prawdopodobna.
Proponuję wizytę u lekarza.
m.
--
Marek Bieniek (mbieniek na epic kropa pl)
Na newsach jestem prywatnie i wyrażam tu swoje prywatne opinie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2009-05-04 12:40:51
Temat: Re: Jak było z Tołpą?Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
Marek Bieniek wrote:
>
> ...Ale dlaczego nie zarabiać, jak można zarabiać?...
>
nie wiem. Może tego po prostu nie dało się w prosty sposób opatentować.
A może w tym wypadku zrobili badania.
>
> Tere fere.
Aha
--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |