Data: 2001-10-21 20:57:52
Temat: Re: Jak daleko sięga efekt placebo?
Od: k...@s...pl (Tomek Kozinski)
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 21 Oct 2001 10:32:33 +0200
Kris <c...@i...net.pl> objawił(a):
> Proszę, wyprowadźcie mnie z błędu, jeżeli gdzieś się mylę.
>
> Efekt placebo (w skrócie) polega na tym, że chory człowiek zdrowieje,
> ponieważ jest przekonany, że zastosowano na nim skuteczną terapię, chociaż
> faktycznie podawano mu obojętne dla zdrowia środki.
> Czy efekt placebo działa nadal, kiedy chory dowie się, że leczy się go
> placebo?
> I ciągnąc dalej, ja wiem, że placebo jest skuteczne (przynajmniej w
> niektórych schorzeniach). Tak więc, czy mogę świadomie zastosować u siebie
> terapię placebo, wierząc w to, że wyzdrowieję, bo jestem leczony placebo?
> (troszkę to pokrętne, ale logicznie rzecz biorąc zupełnie poprawne)
>
Jeśli będziesz sam siebie umiał przekonać, że specyfik który zaczniesz
przyjmować ci pomoże to ci naprawdę pomoże. Wybierz sobie jako placebo
witaminę C lub rutinoskorbin i zarzywaj raz dziennie. Jeśli będziesz
silnie wierzył, że zadziała - to powinieneś szybko odczuć poprawę.
Możesz także nie brać żadnego leku. Poprostu ulegać autosugestii bez
leku. Jes to mój ulubiony sposób walki z ostrym bólem (bardzo skuteczny).
Placebo to poprostu sugestia. Niektórzy uważają, że jest silniejsza jeśli
nie wiesz, że wypisano ci tabletki ze sprasowanej sacharozy. Tymniemniej
mi wydaje się, że sugestia jest najśliniejsza, kiedy pacjent sam sobie ją
aplikuje. (wiecie jak wielu pacjentów nie wierzy, że wypisane leki im
pomogą).
Czasami dobrze mieć jakiś katalizator sugestii. Tak jest np. podczas
sesii hipnozy. Nawet jak wiesz, że to co hipnotyzer robi to czysta
sugestia to i tak jej ulegniesz (jeśli masz doczynienia ze specjalistą)
--
pozdrowienia )/
od kozy. Y\_/
/~\
|