« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-06-30 15:08:42
Temat: Jak dobrze być poziomką...Była kiedyś taka piosenka "Jak dobrze być poziomką", miałam ją na płycie dużej
czarnej - bodajże była to bajka o Muminkach, a piosenkę słodkim chłopięcym
głosikiem śpiewał Piotruś Woźniak, syn TEGO Woźniaka :)))
No właśnie, czy możecie mi powiedzieć, kiedy pojawiają się poziomki i gdzie je
kupić w Warszawie?
Znalazłam dzisiaj przesłodki przepis we wczorajszych Wysokich Obcasach, mam
nadzieję, że pani Magda Gessler się nie obrazi, jak ją zacytuję:
KONFITURA I POZIOMKA
1 szkl. wody
75 dag cukru
1 kg poziomek
Cukier rozpuścić w wodzie, wsypać poziomki i zagotować.
Powtarzać to codziennie przez trzy dni.
Ostatniego dnia gorącą konfiturę przełożyć do słoiczków.
Na wierzch wlać łyżeczkę spirytusu.
Mocno zakręcić.
asiek23 (o wiecznie pustym brzuszku)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-06-30 20:32:39
Temat: Re: Jak dobrze być poziomką...
a...@t...pl wrote:
>
>
> Znalazłam dzisiaj przesłodki przepis
A nie lepiej po prostu zeżreć pozziomki (ciesząc się nimi, póki są) ?
AE sadyl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-06-30 23:40:25
Temat: Re: Jak dobrze być poziomką...sadyl <s...@p...onet.pl> wrote:
> A nie lepiej po prostu zeżreć pozziomki (ciesząc się nimi, póki są) ?
Lepiej, o ile się je ma. A jak się ich nie ma, można jedynie poprzypominać
sobie smak ciasta z poziomkami. Robiłam dawno temu dwa: kruche z poziomkami
i z pianą, oraz biszkopt z kremem z kaszki manny i z poziomkami. Oba te
ciasta były przezacne, *wzdech*...
Anetek bez poziomek :-(
--
....
.' .. `. A...@c...ch | http://chall.ifj.edu.pl/~aneta
:`.__.': Anything is good and useful if it's made of chocolate.
`....'
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-07-01 09:22:38
Temat: Re: Jak dobrze być poziomką...>No właśnie, czy możecie mi powiedzieć, kiedy pojawiają się poziomki i gdzie
je
>kupić w Warszawie?
>
Nie wiem kiedy sie pojawiaja ale ja wczoraj widzialam na bazarku przy Globim
na Brodnie. Niestety nie pamietam jaka byla cena ale jakas okrutnie duza, bo
to chyba pierwsze poziomki,
pozdr.
-m
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-07-02 09:03:06
Temat: Re: Jak dobrze być poziomką...>) ?
>Lepiej, o ile się je ma. A jak się ich nie ma, można
a propos poziomek i jagódek (poniekąd też), to wczoraj jak byliśmy z mężem w
lesie nad jeziorem pierwszy raz łowić ryby (mój mąż wzbudził sporą sensację,
kiedy jako jedyny od wielu dni złowił szczupaka, był dumy, musiałam go
sfotografować ze zdobyczą, aha dodam, że była to jego dziewicza ;)) wyprawa
na ryby, wciągnęło go i będziemy teraz rozglądać się za wędkami), ale wracam
do tematu, tam w lesie było peeeeełno jagód i poziomek, nażaram się tak, że
wszyscy patrzyli nie tylko na rybę Adama, ale też na moja fioletową gębę z
zębami również w kolorze oberżyny. pogoda co prawda nie była piękna, ale nie
lało.
pozdrawiam jagodowo Teresa P.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |