Jak dogodzić kobiecie w ciąży

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 60

31. Data: 2006-01-17 06:48:55

Temat: Re: Jak dogodzić kobiecie w ciąży
Od: "Misiek" <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Aneczka" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
news:dqh7ru$6u6$1@inews.gazeta.pl...
> qubal napisał(a):
> > To był film, a nie reportaż i nie na Discovery, a w kinie. Dla
> > zainteresowanych: tytuł "Super size me"
> > http://www.stopklatka.pl/film/film.asp?fi=19140
> > Na Discoverym, AFAIR, był tylko krótki wyciąg z w/w filmu. Bardzo
> > pouczające, ale polecam całość.
>
> Tyle, że jak dla mnie mocno przegięte - w końcu nawet, zeby się żywić
> czymś bardzo zdrowym - np. samymi owocami - przez miesiąc, to też mozna
> się doprowadzić do marnego stanu - szybko da znać awitaminoza, braki
> białek/tłuszczu, itp...
> W końcu wszystko jest dla ludzi - byleby w rozsądnych ilościach...
>

Hmmm moze przy zywieniu sie owocami akurat awitaminoza by nie wystapila
Moze niedobor niektorych witamin
Ale wydaje mi sie (nie nie znam sie... przyznaje sie bez bicia hehehe) ze
raczej niedobor niektorych mineralow i innych pierwiastkow niezbednych dla
poprawnego funkcjonowania organizmu (ponoc w owocach nie wystepuje witamina
B12.. ze o witaminie D nie wspomne ale moge sie mylic)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

32. Data: 2006-01-17 07:50:08

Temat: Re: Jak dogodzić kobiecie w ciąży
Od: aniared <a...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

bebekot napisał(a):

>
> Masz rozkapryszoną żonę. Jestem w ciąży (już drugiej) i wiem, że kobieta moze
> zapanowac nad swoimi zachciankami.
>
>

A skąd wiesz, że w/w żona nie może nad nimi zapanować? A że mąż jej chce
"dogodzić", to tylko się chwali.
Co do zachcianek, każda kobieta przechodzi je inaczej. Tobie może było
łatwo, ja ich prawie nie odczuwałam, ale wierzę, że u niektórych kobiet
mogą być trudne do przeczekania.

--
Ania

"Early to rise, early to bed, makes a man healthy, wealthy and dead"
[Rincewind, The Light Fantastic]
http://www.aniared.blog.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

33. Data: 2006-01-17 08:30:54

Temat: Re: Jak dogodzić kobiecie w ciąży
Od: Goha <W...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

bebekot napisał(a):
Jestem w ciąży (już drugiej) i wiem, że kobieta moze
> zapanowac nad swoimi zachciankami.

Moim zdaniem wiesz, ze TY mozesz zapanowac nad swoimi zachciankami :)

--
Myszka + Bartek (14.09.04) + Ziarenko (~11.08.2006)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

34. Data: 2006-01-17 09:53:20

Temat: Re: Jak dogodzić kobiecie w ciąży
Od: "Sowa" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Auguro" <a...@w...peel> napisał w wiadomości
news:dqg0h6$hck$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Moja małżonka (obecnie w ciąży) życzy sobie wieczorem "coś" i za bardzo
> nie
> wie sama co to ma być.
> Wczoraj wymyśliłem jej takie koreczki na wykałaczce (oliwka, ser zółty,
> wędlina, pomidor ogórek) ale to się chyba nie sprawdziło.
>
> Moze macie jakieś pomysły na cosia. Tutaj pytanie do byłych lub obecnych
> ciężarnych.

Bardzo chętnie jadałam chleb z pasztetową , zapijałam to bardzo mocnym i
słodkim kakao przegryzając sobie to wyszukane zestawienie kiszonym ogórkiem.
Pamiętam, że bardzo mi smakowało. :-D

--
Edyta Czyż
>>Sowa<<
// varium et mutabile semper femina // Wergiliusz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

35. Data: 2006-01-17 09:56:22

Temat: Re: Jak dogodzić kobiecie w ciąży
Od: "Sowa" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "siwa" <siwa@BEZ_TEGO.gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:1bnpdfc93vi7q$.dlg@franolan.net...
> Auguro <a...@w...peel> napisał(a):
>
>> Moja małżonka (obecnie w ciąży) życzy sobie wieczorem "coś" i za bardzo
>> nie
>> wie sama co to ma być.
>
> To znaczy, że życzy sobie zaintersowania z Twojej strony.
> Nie zagłębiałabym się w kulinaria.
> Nie wierzę w fizjologiczne podłoże tzw. zachcianek, nie widziałam
> ciężarnej w nocnym sklepie ze słoikiem ogórków, zabawa polega na
> sprawdzaniu samca, na ile absurdalne polecenie jest w stanie spełnić.

E tam. Od czasu jak o siódmej rano (ja przecież tak rano to w ogóle nie
wstaję - toż to środek nocy) w piżamie pod płaszczem wykonałam rajd po
osiedlu i w końcu wylądowałam w centrum Gdańska byle tylko zdobyć kukurydzę
prażoną na śniadanie - wierzę w ciążowe zachcianki.

--
Edyta Czyż
>>Sowa<<
// varium et mutabile semper femina // Wergiliusz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

36. Data: 2006-01-17 10:03:58

Temat: Re: Jak dogodzić kobiecie w ciąży
Od: "Sowa" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Misiek" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:dqi40d$da2$1@polsl.pl...

>> Tyle, że jak dla mnie mocno przegięte - w końcu nawet, zeby się żywić
>> czymś bardzo zdrowym - np. samymi owocami - przez miesiąc, to też mozna
>> się doprowadzić do marnego stanu - szybko da znać awitaminoza, braki
>> białek/tłuszczu, itp...
>> W końcu wszystko jest dla ludzi - byleby w rozsądnych ilościach...

> Hmmm moze przy zywieniu sie owocami akurat awitaminoza by nie wystapila
> Moze niedobor niektorych witamin
> Ale wydaje mi sie (nie nie znam sie... przyznaje sie bez bicia hehehe) ze
> raczej niedobor niektorych mineralow i innych pierwiastkow niezbednych dla
> poprawnego funkcjonowania organizmu (ponoc w owocach nie wystepuje
> witamina
> B12.. ze o witaminie D nie wspomne ale moge sie mylic)

Jedynie B12 nie ma na _czystych_ owocach. Bo np na tzw "spadach" w dodatku
nie mytych ;) to juz nie była bym taka pewna czy jej tam nie ma - zresztą
każdy ma jej zapasy starczające na kilka lat.
A wit D, to jedna z niewielu jakie organizm ludzki sam sobie wytwarza, o ile
tylko zapewni mu się rzecz tak banalna jak odpowiednia ilośc słońca i ruchu.
:-)
Biorąc tez pod uwagę, że orzechy to także owoce, to nie groziłyby na takiej
diecie ani niedobry tłuszczów, ani białka.

--
Edyta Czyż
>>Sowa<<
// varium et mutabile semper femina // Wergiliusz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

37. Data: 2006-01-17 10:23:12

Temat: Re: Jak dogodzić kobiecie w ciąży
Od: "bebekot" <b...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

> bebekot napisał(a):
> Jestem w ciąży (już drugiej) i wiem, że kobieta moze
> > zapanowac nad swoimi zachciankami.
>
> Moim zdaniem wiesz, ze TY mozesz zapanowac nad swoimi zachciankami :)
>
> --
> Myszka + Bartek (14.09.04) + Ziarenko (~11.08.2006)

Niekoniecznie. Mam bardzo dużo znajomych, ktore albo były albo są obecnie w
ciąży i takich ceregieli z nimi nie było. Kwestia własnej woli. Wychodze z
takiego założenia, ze jak człowiek chce to dużo moze. Wszystko jest mozliwe jak
sie tylko CHCE. I nie mogę pojąc (jak to kiedyś aglądałam w rozmowach w toku)
jak to mężowie biegali po nocach żeby dostać jakiś barszcz czerwony czy cytrusy,
bo żona miała zachcianke. Kobiety za dużo się nad sobą rozczulają jak są w ciąży.

Owszem, to bardzo miłe i fajne jak mąż gotuje i stara się zaspokoić gusta
kulinarne swojej ciezarnej żony, ale na miłośc pańską - kobiety, nie
wykorzystujcie tego nadmiernie! Uważam, że żona (o ktorej mowa) powinna jasno
określić co chce, a nie żeby mąż się zastanawiał co ma ugotować, bo Pani jest w
ciąży i sama nie wie co chce zjeść. To co? Mąż ma wiedzieć na co ona ma ochotę w
danej chwili? Przecież on nie jest Duchem Świętym!

pozdrawiam
bebekot

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

38. Data: 2006-01-17 10:39:58

Temat: Re: Jak dogodzić kobiecie w ciąży
Od: Krystyna Chiger <k...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

bebekot wrote:
(...)
> Mąż ma wiedzieć na co ona ma ochotę w
> danej chwili? Przecież on nie jest Duchem Świętym!

Ona też nie jest :) Zachcianki polegają właśnie na tym, że nie wie
na co będzie miała ochotę. A bywaja to rzeczy tak dziwne, że czasem
nie wystarczy nawet najlepiej zaopatrzona lodówka.

--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

39. Data: 2006-01-17 10:50:57

Temat: Re: Jak dogodzić kobiecie w ciąży
Od: Goha <W...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

bebekot napisał(a):
Wychodze z
> takiego założenia, ze jak człowiek chce to dużo moze.

Wiesz, w zasadzie to zgadzam sie zupelnie z Toba. Tylko zycie i
przebywanie z roooznymi osobami mnie nauczylo, ze to, co dla mnie jest
latwe i oczywiste, nie koniecznie musi byc takie dla innych :)
(Pomysl o tym np przy porodzie, kiedy bedziesz prosic o srodki
przeciwbolowe, a ktos Ci powie, ze bole porodowe da sie wytrzymac,
trzeba tylko chcec ;) - no ale to dosc drastyczny przyklad, przyznaje ;) )
Wszystkiego dobrego :) A na kiedy masz termin?

--
Myszka + Bartek (14.09.04) + Ziarenko (~11.08.2006)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

40. Data: 2006-01-17 14:20:25

Temat: Re: Jak dogodzić kobiecie w ciąży
Od: "Anet" <a...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> Owszem, to bardzo miłe i fajne jak mąż gotuje i stara się zaspokoić gusta
> kulinarne swojej ciezarnej żony, ale na miłośc pańską - kobiety, nie
> wykorzystujcie tego nadmiernie! Uważam, że żona (o ktorej mowa) powinna
> jasno
> określić co chce, a nie żeby mąż się zastanawiał co ma ugotować, bo Pani
> jest w
> ciąży i sama nie wie co chce zjeść. To co? Mąż ma wiedzieć na co ona ma
> ochotę w
> danej chwili? Przecież on nie jest Duchem Świętym!
>
> pozdrawiam
> bebekot
>
Częściowo racja, ale z drugiej strony to ostatnie miesiące kiedy kobiecie
nadskakują, później często się o niej i jej potrzebach "zapomina" na rzecz
maleństwa, które się pojawi. Więc niech korzysta póki czas. W sumie niby
dlaczego tylko ona ma odczuwać niedogodności ciąży.

Anet