Data: 2008-07-01 22:04:46
Temat: Re: Jak działa waga łazienkowa - pomiar zawartości tłuszczu w ciele
Od: biggero <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Eh, to proste...
Jak wiadomo, z sygnałem pomiarowym można zrobić dwie rzeczy: zmienić
jego amplitudę i zmodulować częstotliwościowo.
Ponieważ tutaj amplituda sygnału nie może być wykorzystana do pomiaru,
ze względu na różne utrudnienia - wilgotne/suche ciało, różne
oporności dla różnych osób - to musi być wykorzystana częstotliwość,
a konkretnie impedancja ciała dla sygnału o danej częstotliwości.
Różne tkanki ciała, dają minimum oporności dla różnych częstotliwości.
Można by je zmierzyć w tej wadze oscyloskopem. Następnie brany jest
stosunek tych minimów oporności względem siebie. Te częstotliwości
mogą być różne dla różnych płci, dlatego pyta się o płeć. Ale także
rozkład tłuszczu u mężczyzn i kobiet jest różny, a waga wykonuje
pomiar między nogami (tylko bez głupich skojarzeń), więc praktycznie
cały prąd płynie przez nogi, a nie przez brzuch, piersi i resztę
ciała. Waga nie jest więc w stanie wziąć
tych okolic pod uwagę na podstawie pomiaru, ale wykonuje korektę
względem płci, biorąc pod uwagę, że kobieta ma więcej tłuszczu w
okolicach brzucha i piersi. Tak więc panowie z dużym brzuszkiem i tak
prawdopodobnie powinni wprowadzić do wagi ustawienie "kobieta". No
niestety.
Dla potwierdzenia, po wyguglowaniu "fat muscle measurement frequency",
mamy różne artykuły, a otworzyłem ten:
https://www.e-inbody.com/product/pdf/520_eng.pdf
(strona 4, na środku, trzeba powiększyć obrazek "Multi-frequency
measurement")
Ta waga wykonuje pomiar pomiędzy nogami i rękami i nie trzeba dzięki
temu wprowadzać do niej żadnych dodatkowych informacji.
PS. Mokre stopy nie mają żadnego wpływu na pomiar, wręcz odwrotnie,
polepszają kontakt z elektrodami. Dopiero, gdyby całe nogi były zlane
wodą, to wtedy cały prąd pójdzie przez tą wodę, co zafałszuje pomiar.
Zachęcam do eksperymentu.
|