« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-01-07 11:31:52
Temat: Jak krakowscy radni pomagają niepełnosprawnym.http://dzisiaj.dziennik.krakow.pl/redirect/?link=Kra
kow/01/01.html
Pozdrawiam
Jacek Kawecki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-01-07 11:57:22
Temat: Re: Jak krakowscy radni pomagają niepełnosprawnym.
.
> http://dzisiaj.dziennik.krakow.pl/redirect/?link=Kra
kow/01/01.html
>
>
> Pozdrawiam
> Jacek Kawecki
>
Dobrze ze jezdze autem
ale swoja droga paranoja
pozdr.Seba
---
Outgoing mail is certified Virus Free.
Checked by AVG anti-virus system (http://www.grisoft.com).
Version: 6.0.435 / Virus Database: 244 - Release Date: 02-12-30
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2003-01-07 12:16:01
Temat: Re: Jak krakowscy radni pomagają niepełnosprawnym.Jakiś czas temu Jacek Kawecki napisał(a):
> http://dzisiaj.dziennik.krakow.pl/redirect/?link=Kra
kow/01/01.html
>
>
> Pozdrawiam
> Jacek Kawecki
No Comment.... Brawo, brawo, bardzo mądre rozwiązanie ;))
W takim razie jak wybiorę się do Krakowa i będę jechać MPK to przy
kontroli zapłacę karę? Nigdy!
ŚrodekEuropy i taki ciemnogród. A myślałem, że w Lublinie jest
najgorzej.
Pozdrawiam Krakusów z biletami imiennymi i całą resztę "kulawych" z
innej części świata,
Radzio
--
e-mail: d...@t...pl
"Jedynym sposobem by żyć, jest pozwolić żyć".
Mohanadas Gandhi (1869-1948)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2003-01-07 12:39:43
Temat: Re: Jak krakowscy radni pomagają niepełnosprawnym.Radzio pisze w news:avegdf$5qp$1@news.tpi.pl
> W takim razie jak wybiorę się do Krakowa i będę jechać MPK to przy
> kontroli zapłacę karę? Nigdy!
Ale wiecie co? Czegoś nie rozumiem...
W sumie zawsze było tak, że do biletów miesięcznych i "dłużsszych"
trzeba było mieć legitymację ze zdjęciem i podpisem - imienną. I
sama legitymacja studencka np. _nigdy_ nie wystarczała (no chyba,
że kontroler miał serce; zresztą Ci etatowi puszczali, ci na
zlecenie - nie :)).
Przy biletach jednorazowych i jednodniowych nie trzeba było tej
legitymacji imiennej w ogóle. Wystarczyła inna - świadcząca, że
mamy prawo do zniżek. I tyle. Więc jaka to zmiana?
> Pozdrawiam Krakusów z biletami imiennymi i całą resztę "kulawych" z
> innej części świata,
_Zawsze_ miałam bilet imienny. :-) Wszyscy inni pasażerowie takoż.
Z tym się da żyć, naprawdę. :P Skoro trzeba dotrzeć do punktu, w
którym wykupuje się okresowe bilety, to w tym samym punkcie za
jednym zamachem wyrabia się legitymację imienną do biletu.
Tylko nie rozumiem, czemu to ma być akurat _roczny_ bilet. A
jeśli ktoś chce mieć kwartalny? To co wtedy?
Donoszę, że jak ostatnio byłam w Wielkiej Brytanii (3.5 roku temu),
to tam też trzeba mieć poza biletem legitymację imienną ze
zdjęciem - i to ważną dla każdego biletu, także jednodniowego.
Tylko tam taką legotymację można wyrobić w każdym punkcie
sprzedaży bletów, ja to robiłam w małym sklepiku spożywczym. :-)
Rzeczywiście, zbliżamy się do Unii...
--
Pozdrowieństwa,
Scally
http://www.modus-vivendi.w.pl
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2003-01-07 13:28:07
Temat: Re: Jak krakowscy radni pomagają niepełnosprawnym.> http://dzisiaj.dziennik.krakow.pl/redirect/?link=Kra
kow/01/01.html
>
Suuuper - Panowie radni dumali, dumali i wydumali...
"Od 2004 roku, jeśli Polska wejdzie do Unii Europejskiej, organy wydające
ulgi lub zgodę na przejazdy bezpłatne (np. gmina czy ministerstwa), będą
musiały refundować te ubytki budżetowe. Żeby taka refundacja mogła dojść do
skutku - musi być ścisła ewidencja osób, które korzystają z ulg. "
Brawo za pomyslowosc, a jesli ja wyrobie sobie ta legitymacje imienna ze
zdjeciem i bilet roczny, skorzystam z uslug MPK 10 razy w ciagu calego roku
(bo mieszkam pod Krakowem) to ile pieniedzy z kasy miasta dostanie MPK ?
Tyle samo co za ON ktora np. codziennie dojezdza do pracy - jesli tak no to
mamy calkiem fajny spsosob finansowania MPK.
Zgodnie z § 2 pkt.2 za wydanie biletu nie beda pobierane oplaty a czy ktos
sie orientuje ile kosztuje wydanie legitymacji ze zdjeciem?
pozdr.
Koola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2003-01-07 13:34:25
Temat: Re: Jak krakowscy radni pomagają niepełnosprawnym.Witam
"Scalamanca" w news:20030107133121.77B0.SCALAMANCA@NOSPAM.wp.pl...
napisała:
>
> Ale wiecie co? Czegoś nie rozumiem...
> W sumie zawsze było tak, że do biletów miesięcznych i "dłużsszych"
> trzeba było mieć legitymację ze zdjęciem i podpisem - imienną. I
> sama legitymacja studencka np. _nigdy_ nie wystarczała (no chyba,
> że kontroler miał serce; zresztą Ci etatowi puszczali, ci na
> zlecenie - nie :)).
To wszystko są rozwiązania częściowe, powodujące kłopoty,
niezrozumienia i bardzo kosztowne.
Zauważcie że przewoźnicy i tak dostają pieniądze których
uprawnieni ON nie płacą bezpośrednio.W minimalnym stopniu
przewoźnicy te pieniądze wydają na ułatwienia w przewozach ON.
Ulgi, zniżki, to coraz mniej sprawiedliwa organizacja funkcji
państwa mającego zapewnić równe warunki startu wszystkim
Obywatelom.
Docelowe rozwiązanie to pieniądze na wyrównanie szans
powinny iść w maksymalnym stopniu do uprawnionego.
Niech ON decyduje z jakiego środka transportu skorzysta.
> Donoszę, że jak ostatnio byłam w Wielkiej Brytanii (3.5 roku temu),
> to tam też trzeba mieć poza biletem legitymację imienną ze
> zdjęciem - i to ważną dla każdego biletu, także jednodniowego.
> Tylko tam taką legotymację można wyrobić w każdym punkcie
> sprzedaży bletów, ja to robiłam w małym sklepiku spożywczym. :-)
Nas też już stać aby wprowadzać nowsze rozwiązania i być
przykładem dla innych nacji. Tylko w ten sposób można
równać do lepszych.
Pozdrawiam
Marian L
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2003-01-07 14:27:49
Temat: Re: Jak krakowscy radni pomagaj+- niepełnosprawnym.Koola pisze w news:0lkeva.5ta.ln@news.milc.com.pl
> Tyle samo co za ON ktora np. codziennie dojezdza do pracy - jesli tak no to
> mamy calkiem fajny spsosob finansowania MPK.
Oooo. A może o to właśnie chodzi?!
Gdyby te 'nadwyżkowe' pieniądze były przeznaczane na dostosowanie
środków transportu dla ON, to wcale nie byłoby takie złe wyjście.
Ale wątpię szczerze, żeby tak było.
Poza tym, nie wydaje Wam się, że refundacje przez gminę są
nierealne?? Gmina nie ma pieniędzy zazwyczaj (szkoły padają po
tym, jak zostały przekazane gminom), więc jak ognia będzie unikać
wydawania zgody na refundację. I wtedy co? Jak to będzie
rozwiązane? Im bogatsza gmina, tym więcej zezwoleń, a jak ktoś
mieszka w biednej gminie, to zezwolenia nie dostanie? Jedna ON
będzie lepsiejsza od drugiej? Jak wtedy egzekwować należna prawa?
Dziwi mnie postawienie gminy na równi z ministerstwem..
> Zgodnie z § 2 pkt.2 za wydanie biletu nie beda pobierane oplaty a czy ktos
> sie orientuje ile kosztuje wydanie legitymacji ze zdjeciem?
Zapewne tyle samo, ile dotychczas. Bo chyba te legitymacje nie
będą znacząco inne od obecnych?
--
Pozdrowieństwa,
Scally
http://www.modus-vivendi.w.pl
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2003-01-07 15:57:24
Temat: Re: Jak krakowscy radni pomagają niepełnosprawnym.W uzupełnieniu do wiadomości news:avel11$evr$1@news.tpi.pl...
>> Docelowe rozwiązanie to pieniądze na wyrównanie szans
> powinny iść w maksymalnym stopniu do uprawnionego.
> Niech ON decyduje z jakiego środka transportu skorzysta.
Wprowadzono już u nas w kraju podobne rozwiązanie.
> Od 1 stycznia 2003 r. zmieniły się przepisy regulujące ulgi
> kombatanckie na usługi telekomunikacyjne.
> Bezpłatne jednostki taryfikacyjne oraz ulgę w opłacie
> abonamentowej zastąpił dodatek kompensacyjny do renty
> lub emerytury.
Za wiadomością: news:aveipl$1idp$1@news2.ipartners.pl...
Pozdrawiam
Marian L
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2003-01-07 16:00:54
Temat: Re: Jak krakowscy radni pomagają niepełnosprawnym.Użytkownik Scalamanca <s...@N...wp.pl>
w wiadomości <2...@N...wp.pl> napisał:
> Ale wiecie co? Czegoś nie rozumiem...
> W sumie zawsze było tak, że do biletów miesięcznych i "dłużsszych"
> trzeba było mieć legitymację ze zdjęciem i podpisem - imienną.
Zależy, gdzie. Jak byłem na dłużej w Warszawie, to przy wykupieniu
biletu miesięcznego wystarczyło mi wpisać na niego numer mojej
legitymacji studenckiej. I fajnie. Ale jak byłem przez 2 miesiące
w Szczecinie, to mi biletu nie chciano sprzedać, bo najpierw trzeba
było wyrobić właśnie legitymację ze zdjęciem i podpisem - niby
wszystko w porządku, ale na tej legitymacji musiała być pieczątka
szkoły. A ja studiuję w Opolu, więc nie urządzało mnie wracać się
ze Szczecina do Opola po jedną pieczątkę, którą przecież miałem
w ważnej legitymacji studenckiej. No i musiałem jeździć na
jednorazówkach i dobówkach przez 2 miesiące :(
Pozdrawiam serdecznie,
Gerard
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2003-01-07 16:23:43
Temat: Re: Jak krakowscy radni pomagają niepełnosprawnym.Piotr 'Gerard' Machej pisze w news:avetjm$otn$1@news.tpi.pl
> Zależy, gdzie. Jak byłem na dłużej w Warszawie, to przy wykupieniu
> biletu miesięcznego wystarczyło mi wpisać na niego numer mojej
> legitymacji studenckiej.
Kiedy tak było?? Ja nie pamiętam, poważnie! Odkąd jeżdżę
transportem po Wawie (czyli od jakiegoś 1991 roku), wpisuje się
numer legitymacji, ale legitymacji, jaką się dostaje do biletu
(trzeba sobie wyrobić), _nie_studenckiej. Bilet jest ważny tylko
wtedy, kiedy okaże się legitymację wydaną w punkcie sprzedaży
biletu (na Bankowym się to wyrabia) _oraz_ legitymację studencką
(czy inną uprawniającą do zniżek). Oczywiście nie zawsze kanar o
nie prosi, ale trzeba je mieć. [sprawdziłam, ta legitymacja
dodatkowa do biletu nazywa się 'biletem sieciowym' :) i od kilku
lat to na nią z drugiej strony przykleja się hologramy _zamiast_
kupowania dodatkowych biletów - te hologramy pełnią ich rolę]
> w Szczecinie, to mi biletu nie chciano sprzedać, bo najpierw trzeba
> było wyrobić właśnie legitymację ze zdjęciem i podpisem - niby
> wszystko w porządku, ale na tej legitymacji musiała być pieczątka
> szkoły.
No to już lekkie przegięcie. :-) W Wawie jest tak samo, tylko na
legitymacji nie potrzeba pieczątki ze szkoły, bo taka pieczątka
jest w legitymacji studenckiej, którą też trzeba mieć ze sobą
(ale przynajmniej nie trzeba po nią na uczelnię jeździć :)).
--
Pozdrowieństwa,
Scally
http://www.modus-vivendi.w.pl
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |