Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!news.tpi.pl!not-for-
mail
From: Maja Krężel <o...@f...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: Jak liczy sie tygodnie ciazy?
Date: Fri, 18 Aug 2000 16:08:24 +0200
Organization: Krężelki
Lines: 40
Message-ID: <8njg6l$4gq$3@news.tpi.pl>
References: <398fd16f$1@news.vogel.pl> <Gvak5.7915$FO3.196379@news.tpnet.pl>
<l...@n...tpi.pl>
<VGlm5.2408$HK.94348@newsc.telia.net>
<1...@n...tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: pa89.gdynia.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.tpi.pl 966607893 4634 213.76.32.89 (18 Aug 2000 14:11:33 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: 18 Aug 2000 14:11:33 GMT
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2314.1300
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2417.2000
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:31538
Ukryj nagłówki
Grzegorz Redlarski napisał
> Oczywiscie jesli kobieta nie bedzie znala dnia owulacji mozna
> wnioskowac o wieku plodu na podstawie OM ale przeliczac to odpowiednio
> (uwzgledniajac dlugosc cykli jesli sa regularne). Aktualnie jednak
> jest tak (a moze jednak cos sie zmienilo?), ze lekarzy zwykle _nie_
> _interesuje_ dzien owulacji.
Potwierdzam. NIE interesuje w żaden sposób. Aprzynajmniej tych mi znanych.
> Slyszalem o przypadkach, gdy kobiety
> majace dlugie cykle podawaly wyliczony przez siebie dzien OM aby
> pasowal do dnia owulacji. Chodzilo m.in. o unikniecie w przyszlosci
> niepotrzebnego przyspieszania porodu. Jesli trafi sie lekarz, ktory
> bierze pod uwage date owulacji, to wowczas on wylicza i wpisuje
> _fikcyjna_ date OM. I jaki to ma sens?
Właśnie dokładnie to samo chciałabym wiedzieć. Za każdym razem, gdy byłam/jestem
w ciąży (czyli 2 razy ;~) podawałam lekarzom datę owulacji, która wcale
niekoniecznie była równa OM + 14 dni. Za każdym razem lekarz (inny) machał ręką
"Tak, tak, ale to i tak mi nie jest do niczego potrzebne". (Ale mi jest!!) Mam
szczęście, że moje cykle są w miarę regularne, ale koleżanka, która podała datę
ostatniej miesiączki była trochę wystraszona, gdy się jej termin porodu
"przesunął" do przodu o ponad miesiąc. Oczywiście "przesunął" fikcyjnie, bo
licząc od owulacji był normalny, ale nikt nie chciał jej słuchać, kiedy ta
owulacja była. A wcześniej jeszcze ją "straszono", że USG wskazuje, że płód jest
za mały, a on był normalny, ale jego wiek liczono od daty OM wziętej z sufitu -
no może nie z sufitu, ale nijak mającej się do daty zapłodnienia. Dobrze, że
dziewczyna miała na tyle oleju w głowie, że sama sobie uświadomiła, gdzie tkwi
błąd.
--
Pozdrawiam
Maja
|