Pewnego wieczoru Fri, 28 May 2004 20:22:51 +0200 wiedźmin zdziwił się
nieco, gdy strzyga która wyskoczyła na niego z pl.sci.medycyna zamiast
rzucić mu się do gardła, dygnęła, przedstawiła się jako PawełJ, a następnie
wyśpiewała przytupując wdzięcznie:

> Chociaż zastanawiam się co by musiało się stać żeby wywołać tak silną
> reakcję.

Byc moze zupelnie nagly, niespodziewany i koszmarny stres trwajacy kilka
godzin. Np. stan powaznego zagrozenia zycia u siebie i swoich bliskich.
Albo wiadomosc o smierci kochanej osoby z ktora bylo sie bardzo zwiazanym.


--
Pozdrawiam serdecznie
Agnieszka Mockałło
http://republika.pl/kocia_stronka/
Odpisując na priv, wytnij USUN_TO z adresu.