Dnia dzisiejszego niebożę Hanka wylazło do ludzi i marudzi:
>
> On 6 Wrz, 09:17, "Qrczak" <q...@o...pl> wrote:
>> Dnia dzisiejszego niebożę Tomaszek wylazło do ludzi i marudzi:
>>> Obejrzałem tysiące filmów, przeczytałem ok. setki książek, mam zdanie
>>> prawie na każdy temat i to wszystko się we mnie dusi, bo nie ma
>>> nikogo kto podjąłby temat:( Tylko czeka aż któraś to uwolni, ale ja
>>> zaczynam to okazuje się, że rozmówczyni obejrzała American Pie,
>>> przeczytała ze dwie książki Paula Coehlo i koniec. A mi się na
>>> wymioty zbiera jak widzę głupi tępy uśmieszek i cielęce oczy.
>> To może przestań polować pod gimnazjum.
>
> A co proponujesz?
> Bo mnie wpadło do głowy przykościelne kółko pt Oaza.
> Oraz wydziały: filozofii, architektury i medycyny.
> Tyle, że jak w pierwszym przypadku wystarczy przeczytać
> jedną książkę (no, księgę), to w tych kolejnych setka może
> pozwolić na obsłużenie jednego, góra dwóch spotkań,
> więc nie wiem...

Bibliotekę np. Obczajać te, co często przychodzą. Mają torby wypchane. Na
nosie szkła w typie denek od coli. I przetarte łokcie w szarych sweterkach.

Qra