Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!.POSTED!not-for
-mail
From: "Stokrotka" <o...@a...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Jak nazywa się taki typ charakteru jak mój?
Date: Tue, 6 Sep 2011 21:47:56 +0200
Organization: http://onet.pl
Lines: 49
Message-ID: <j45tdo$c0p$1@news.onet.pl>
References: <j434na$n23$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: apn-77-113-251-193.dynamic.gprs.plus.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="UTF-8"; reply-type=original
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1315338489 12313 77.113.251.193 (6 Sep 2011 19:48:09 GMT)
X-Complaints-To: n...@o...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 6 Sep 2011 19:48:09 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2180
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2180
X-Antivirus: avast! (VPS 091009-0, 2009-10-09), Outbound message
X-Antivirus-Status: Clean
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:606491
Ukryj nagłówki
Statystycznie problem ujmując w około masz około 50% kobiet.
Z tego około, zawyżając, 1/3 jest takiego pokroju jak opisałeś (głupiutkie,
prowokujące..).
Jednocześnie piszesz, że innego typu kobiet nie spotkałeś.
Wynika z tego, że ty po prostu nie widzisz 60% kobiet, czyli około 30%
ludzi.
Jeśli masz prawo jazdy, boje się wyjść na ulicę.
Zastanuw się dlaczego nie widzisz 60% kobiet?
Coś co jest w u ciebie w środku odwraca twą uwagę od dużej części
społeczeństwa.
Prawdopodobnie dla tego czegoś co jest w środku,
ta część społeczeństwa stanowi zagrożenie.
Z tekstu nie wynika twuj stosunek do mężczyzn.
Nie wykluczone, że gdyby ktoś cię zapytał o hydraulika,
z kturym rozmawiałeś miesiąc temu, i właściwie naprawił kran,
mimo to powiedziałbyś komuś "nie znam żadnego"
i dopiero 2 dni potem pszypomnisz sobie o nim.
To nie jest słaba pamięć. Takie typu zaciemnienie umysłu dowodzi tylko,
że w mniemaniu twego wewnętsznego ja,
nawet hydraulik może stanowić zagrożenie.
W każdym razie kontakty z ludźmi to coś uważa za nieopłacalne.
I słusznie, małżeństwo (stały związek) nie jest opłacalne,
powoduje że ma się potem dzieci,
a to skarbonka i wysiłek, zysk? Na razie żaden.
Żeby wewnętsznie mieć siłę mieć dzieci, a wcześniej żonę, dziewczynę,
należy mieć teraz , i mieć perspektywę posiadania.
Inaczej to coś w środku nie ryzykuje.
A czasy nie są ku temu.
Nie wystarczy już jaskinia lub szałas na skraju puszczy.
To się nazywa cywilizacja.
Ona zmusiła cię byś siły zużył na naukę, pracę, 5 telewizor...
--
(tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.
http://reforma.ortografi.w.interia.pl/
|