Data: 2004-03-31 06:56:42
Temat: Re: Jak nie znudzic sie żonie?
Od: "Hania " <v...@W...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
jbaskab <j...@o...pl> napisał(a):
> Posiadanie dzieci lub nie, to nie jest byle jaki problem, na rok, dwa czy
> dziesiec lat. To ustawia całe zycie. I dla niektórych jest powodem aby życ.
> Nawiasem mówiac, był to najwspanialszy wujek dla wszystkich dzieci z
> okolicy.
> Był, bo juz nie żyje.
OK, a co mowila zona przed slubem, mowila, ze chce dzieci? Bo tez znam babke,
co slubnego ciagnela do oltarza roztaczajac przed nim wizje gromadki w domu,
a potem mowila, ze dzieci ja brzydza, hmmm, dla mnie to sk*stwo
> Ale
> jezeli jest to decyzja wymuszona przez jedną ze stron to moze być to powód
> nielichych problemów w przyszłości. I nie sądze abym przesadzała.
No of kors, wymuszona nie moze byc!
Ale tez nie uwazam, by para, ktora nie chce (cala para wlasnie) posiadac
dzieci byla przez to ubozsza, lub gorsza. Co o tym sadzisz?
Zdrowki
Hania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|