Data: 2004-02-06 11:25:35
Temat: Re: Jak odzyskac dziewczyne??
Od: "tomek" <d...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Hipek" <w...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bvs0ln$l8c$1@news.onet.pl...
> Moja sytuacja jest dosyc skomplikowana zreszta pewnie jak kazda taka
sprawa.
> Chodzilem z dziewczyna moze troche lepiej niz
> poltora miesiaca i nastepnie ze mna zerwala nie dlatego ze cos zrobilem
ale
> powiedzila mi ze nie mozemy byc razem. Wiec
> zapytalem ja co powinienem w sobie zmienic. Powiedziala mi ze krytykuje
> ludzi z czym sie calkowicie nie zgadzam bo nawet w
> tym celu pytalem paru przyjaciol ktorzy mnie juz o wiele dluzej znaja i
> wiedza o mnie wiecej i mowili ze tego nie robie, a co do jej przypadku
bylo
> to tak ze jak ona cos powiedziala a zdarzylo sie to moze raz albo dwa to
> powiedzialem ze to nie jest tak ale uwazam ze... i potem mowila mi ze bala
> sie cos powiedziec bo zaraz ja skrytykuje i wcale nie uwazam ze posiadanie
> wlasnego zdania na jakis temat jest krytyka drugiej osoby, a moze i tu sie
> myle, poza tym w jej obecnosci nie skrytykowalem zadnej osoby jak nawet
jej
> o niej opowiadalem co moge jej powiedziec z calym przekonaniem zreszta
nigdy
> nie powedzialem ze jest glupia czy nie potrafi czegos zrobic ale ze sie
nie
> nadaje. Zreszta jest to osoba bardzo mloda i nie wie zdaje sobie sprawy z
> wielu rzeczy a wydaje jej sie ze to comowi jest sluszna racja zreszta
chyba
> jak kazdy ale niektorych mozna przekonac. Ponadto jeszcze powiedziala mi
ze
> ukrywam uczucia ale przeciez pierwszy powiedzalem jej ze ja kocham ale
> wydaje mi sie ze to byl bardziej pretekst bo nie mowielm jej ze np lubie
jak
> to czy tamto ale nie probowalem sie skupiac tylko na sobie ale takze
sprawic
> aby ona dobrze sie czula w mojej obecnosci i staralem sie jej to zapewnic,
> moze ona jest strasznie spragniona uczuc i pragnie dowartosciowania,a moze
> jest spragniona emocji? Poza tym bylem wobec niej szczery i nie gralem bo
> uwazam ze to nie ma sensu bo przeciez nie mozna przed kims udawac cale
zycie
> osoby ktora sie nie jest, a z tego sobie zdaje sprawe bo nawet mi to
mowila.
> Co do tego ze sie zakochalismy w sobie nawet po takim krotkim czasie nie
mam
> watpliowsci bo widzialem jak ciezko jej bylo zerwac i powiedzial mi ze
> chciala z tym zaczekac jeszcze tydzien ale jak mnie zobaczyla to nie mogla
> juz dluzej tego w sobie dusic. Prosilem ja o szanse ale mowila ze nie
mozemy
> byc razem, ale nawet mnie jeszcze dokladnie nie zna. Domyslam sie tez ze
> kobiety moga bardzo szybko ocenic kogos nie tylko po tym co mowi ale takze
> po zachowaniu i gesta po calej mowie ciala. Dzwoniem do niej i chcialem
sie
> spotkac 2 tygodnie po zerwaniu ale powiedziala ze moze sie spotkamy wiec
> powiedzialem ze jeszcze zadzwonie ale za drugim razem powiedziala ze czuje
> ze jest jeszcze za wczesnie i nie byla skonna do tego zeby sie spotkac
nawet
> bardziej niz za pierwszym razem kiedy dzwonilem zreszta zauwazylem ze byla
> tez w innym nastroju. Moze miala racje bo wtedy bylem jeszcze bardzo pod
> wplywem tego uczucia i bardzo chcialem ja odzyskac ale na dzien dzisiejszy
> zauwazyelm ze juz sie od tego uwolnilm i potrafie z tym zyc i nie sadzilem
> ze przyjdzie mi to tak szybko i teraz nawe bedzie mi z nia latwiej
> porozmawiac. Wiem ze jak ktos sie zakocha to nie jest tak latwo tej
drugiej
> osoby wyrzucic z serca a takze z pamieci i wspomnienia pozostana na
zawsze.
> Mysle ze moze ona boi sie spotkania ze znow bedzie za mna tesknic i ja za
> nia. Ponadto jest to osoba mloda i zauwazylem ze w swoim zachowaniu bardzo
> kieruje sie emocjami bo czesto czula sie dobrze ale jak tylko cos
> powiedzialem nie tak to zmienial sie jej nastroj co dalo sie wyczuc. Bylo
> tak ze czula sie dobrze w mojej obecnosci co sama mi mowila ale tez
> widzialem ze czasem jest cos nie zwlasza jesli powiedzialem cos co dla
mnie
> nie bylo niczym zlym a ona to odbierala zupelnie inaczej np jasli czegos
nie
> pochwliem czy jak ale jak mi sie cos nie podoba topoprostu to mowie. Nie
> jestem w stanie kierowac jej uczuciami czy emocjami a ona sama powinna je
> kontrolowac i sie nad nimi zastanowic. Takze zauwazylem ze bardzo bierze
do
> siebie to co ktos jej mowi co sama przede mna przyznala. Troche nie bardzo
> wiem jak moge postepowac z taka osoba i jak ja do siebie jeszcze raz
> przekonac zeby dala mi jeszcze jedna szanse. Chce sie z nia jeszcze
spotkac
> i wyjasniec jej pare rzeczy i mysle takze ze to co mi powiedziala
> niekoniecznie bylo powodem zerwania moze bala ze ja odrzuce a bardzo sie
do
> mnie przyzwyczai bo bylismy juz bardzo blisko ze soba, bo byla bardzo
> zazdrosna a czasem dawalem jaj do tego powody, a takze ze nie bede w
stanie
> jej pokochac ale tego moge sie tylko domyslac. Mysle ze troche czasu
jeszcze
> minie az zadzwonie niech sie troche domysla co u mnie slychac a przez ten
> czas nie bede sie do nie odzywal zobaczymy moze to przyniesie jakis
> rezulatat, bo jestem pewnie ze tak szybko mnie nie zapomni. Prosilbym o
rade
> co moglbym uczunic w tej sytuacji bo zalezy mi na tej osobie i chcialbym
> zeby nam sie ulozylo ale jesli sobie nie wyjasnimy paru spraw to nie
bedzie
> to takie proste. Wiem tez ze jak sie ktos w jakiejs osobie zakocha to
kocha
> ja za to jaka jest i to tez jest bardzo istotne. Nawet jesli sie spotkamy
to
> jak mam sie zachowywac ale musze jej troche wyjasnie i boje sie ze o to
czy
> mnie zrozumie czy mam jak prosic zebys sie zastanowila jeszcze raz i
> przemyslal czy nie ma dla nas przyszlosci, moze okazac jej wiecej
> uczucia juz sam nie wiem?
>
>
>
witaj...
ja bym pomyslal aby zatrudnic Rutkowskiego :)
pozdr.
|