« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2002-11-09 12:55:07
Temat: Odp: Jak ponownie zdobyc zaufanie ?
Użytkownik KingaKa <k...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:aqircu$i7k$...@n...tpi.pl...
> Znam podobne przypadki ,nie wierzę,ze facet się zmieni .Znajomi mieli taki
> sam problem,poradnia nic nie pomogła.
> Ciągłe obietnice poprawy,koleżanka wygladała jak obite jabłko,nie pomagał
> już makijaż i ciemne okulary, ostatecznie za nasza namową odeszła,teraz
jest
> szczęśliwa ma dwie małe córeczki i wspaniałego opiekuńczego męża.
Ja twierdze jednak inaczej ten facet powinien pozwolić jej na jakiś długi
czas dać spokoj by odbudowała w sobie wiare w siebie a w tym czasie on
powinien nad sobą dobrze popracować nawet gdyby to miało się skończyć
leczeniem emocji jakie drzemią w nim samym.
Przypadkowo trafiła do mojego domu osoba, ktorej mąż podobnie się
zachowywał z dodatkowym trwonieniem pieniędzy,wychodził na noc ,nie było
wiadomo gdzie i co...poradziłam i napisałam jej pozew o zniesienie
wspólności majątkowej chodziło głownie żeby jeszcze jej pieniążki nie szły
na jego przygodne panienki...nastepnie nie pomogło to złożyłyśmy pozew o
rozwod...
dzisiaj te osoby są razem, bardzo się szanują a szczególnie on ją ,mają
slicznego synka ...i więcej chyba nie trzeba pisać
acha Pan jeszcze zdecydował sie na leczenie neurologiczne szpitalne....to
wszystko pomogło dlatego ,że on na prawde pragnął naprawić ten związek...
Sandra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2002-11-09 13:01:54
Temat: Odp: Jak ponownie zdobyc zaufanie ?
Użytkownik sqrczak <j...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:aqivev$af0$...@n...tpi.pl...
> szkoda ze nikt nie napisał rady pt : idz sie powieś , o umarłych żle
> się nie mówi , wiec pewnie zaufanie wróci ...
> kurcze no jestem pod wrazeniem
ja też jestem pod wrażeniem ,że czytasz tylko to co chcesz przeczytać...
poczytaj jeszcze raz ,analiza ,miedzy wierszami poniuchaj a doczytasz się na
pewno wskazówki dla faceta,który sie przyznaje do zła ale i też pisze ,że
nie potrafi sie tego wyzwolić ...hmmm
Sandra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2002-11-09 13:16:44
Temat: Odp: Jak ponownie zdobyc zaufanie ?
Użytkownik Alex Jańczak <o...@p...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:aqj086$ean$...@n...tpi.pl...
> d...@w...pl <d...@w...pl> napisał(a) :
.
> Więc cóż w tym dziwnego, że próbujemy ją jakoś wykorzystać?
nic w tym nie jest dziwnego a dostając taką szansę powinien ją wykorzystać
ale z wątku też wynika ,że przelała się szala ona chce odseperować się , a
to wcale nie znaczy ,że szansa się ta ulotni...
wyczuwam u tego Pana ,że teraz stanął przed faktem dokonanym, i musi dać jej
szanse odbudować swój wizerunek kobiety, odpocząć od jego agresji w tym
czasie zaś on będzie mógł się wykazać ,że jest inny ,że mu zależy ...to
tylko papierek ,który jeśli przyjdzie ten odpowiedni moment można na nowo
podpisać...
Sandra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2002-11-09 13:38:33
Temat: Re: Jak ponownie zdobyc zaufanie ?
> ale z wątku też wynika ,że przelała się szala ona chce odseperować się , a
> to wcale nie znaczy ,że szansa się ta ulotni...
Ta kobieta po prostu zapragnęła (w końcu) spokoju, normalnego traktowania
jak równy partner, bo przecież małżeństwo może trwać dopóty, dopóki jest
źródłem przyjemności a czy dla niej było ? Uważam, że potrzeba jej duzo
czasu, zeby popatrzyć na "to" wszystko z drugiej -jasnej- strony, żeby
poukładać wszystkie swoje myśli, przeanalizować te 7 lat ich wspólnego życia
i podjąć właściwą decyzję.
pozdrawiam
Edyta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2002-11-09 14:34:41
Temat: Re: Jak ponownie zdobyc zaufanie ? - wyjasnieniaHm, drobne wyjasnienia, gdyż tak jak ktos zauwazył te posty stały sie nie
poradnią, a batalia "jak dołozyć wisienowi".
Posłuchajcie.
Nie znam Was, a ni wy mnie (chociaż to internet i byc może wypowiada sie tu
moja mama , a ja nic nie wiem). Wysłałem list po to, bo szczerze chce
naprawic to co złego zrobiem. Byłem gnojem ! Jestem gnojem. Ale chce to
zmienić. Piszecie o biciu itp. Bez paranoi. Niczego takiego nie
było. "Podniesienie ręki" oznacza, że pare razy uderzyłem ją z "plaskacza" w
twarz, popchnąłem itp. To nie jest miłe i męskie, ale proszę, aby wszelkie
niewyżyte feministki odpuściły sobie batalie. Tu nie o to idzie.
Z tym akurat dałem już sobie radę, chociaż to też było powodem pozwu -
dlatego o tym napisałem.
Główny problem to zazdrość i jak odrobic zaufanie.
Ja naprawdę chce. Ja naprawdę potrafie. Cena ..... nie gra roli. Dla niej
zrobie WSZYSTKO. szkoda tylko, że zrozumiałem to tak późno...
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2002-11-09 14:44:43
Temat: Re: Jak ponownie zdobyc zaufanie ?"sqrczak" <j...@w...pl> wrote in message news:aqivev$af0$1@news.tpi.pl...
> czy ten wątek wciąż ma tytuł - jak ponownie zdobyć zaufanie ????
> niesamowicie udziwnione odpowiedzi
dlaczego?? wlasnie w tych wypowiedziach na to pytanie jest jasna
odpowiedz: jest to prawie niemozliwe.
> szkoda ze nikt nie napisał rady pt : idz sie powieś , o umarłych żle
> się nie mówi , wiec pewnie zaufanie wróci ...
> kurcze no jestem pod wrazeniem
a przyszlo ci do glowy, ze czasami nie da sie juz czegos naprawic
i rady sa bezyzyteczne i raczej czysto teoretyczne.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2002-11-09 15:00:37
Temat: Re: Jak ponownie zdobyc zaufanie ? - wyjasnienia Piszecie o biciu itp. Bez paranoi. Niczego takiego nie
> było. "Podniesienie ręki" oznacza, że pare razy uderzyłem ją z
"plaskacza" w
> twarz, popchnąłem itp. To nie jest miłe i męskie, ale proszę, aby wszelkie
> niewyżyte feministki odpuściły sobie batalie.
- uderzenie w twarz, popchnięcie -dla mnie i to jest niedopuszczalne w
normalnym, zdrowym związku...
> Główny problem to zazdrość i jak odrobic zaufanie.
> Ja naprawdę chce. Ja naprawdę potrafie. Cena ..... nie gra roli. Dla niej
> zrobie WSZYSTKO. szkoda tylko, że zrozumiałem to tak późno...
zazdrość...nie daj się opetać podejrzeniom, nie trzymaj drugiego człowieka
przy sobie a dokładniej dla siebie, to naprawdę może być bardzo uciążliwe
dla Twojej małzonki, ona też chce mieć swój własny świat, a Tobie nie wolno
tego świata- prawa do tego świata - zabierać..Twoja żona powiedziała sobie:
dość...nie dziw się jej... Wiem, że jest Ci trudno ale chyba trzeba dać jej
troszkę czasu a nad sobą popracować...Moze nie wszystko jeszcze stracone
tylko pamietaj, nic na siłę i nie bądź zbyt nachalny bo to odniesie odwrotny
skutek od zamierzonego.
pozdrawiam
Edyta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2002-11-09 15:32:30
Temat: Re: Jak ponownie zdobyc zaufanie ? - wyjasnienia>
> Posłuchajcie.
> Nie znam Was, a ni wy mnie (chociaż to internet i byc może wypowiada sie
tu
> moja mama , a ja nic nie wiem). Wysłałem list po to, bo szczerze chce
> naprawic to co złego zrobiem. Byłem gnojem ! Jestem gnojem. Ale chce to
> zmienić. Piszecie o biciu itp. Bez paranoi. Niczego takiego nie
> było. "Podniesienie ręki" oznacza, że pare razy uderzyłem ją z
"plaskacza" w
> twarz, popchnąłem itp.
Dla mnie to jest ewidentne pobicie i mój pogląd nie ma nic wspólnego z
feminizmem. Nie ważne czy Twoj żona, miała siniaki i czy ją bolało czy nie.
Ważne, że to przemoc.
Dlatego nie chodzi o to, żebyś publicznie się tu kajał i nazywał gnojem.
Chodzi o to, żebyście poszli do poradni małżeńskiej i żeby psycholog nauczył
cię radzić sobie z własną agresją, a żonie podpowiedział, jak próbować Tobie
ewentualnie wybaczyć.
Podziwiam Twoją żonę. Gdyby mój mąż mnie uderzył lub popchnął wniosłabym o
rozwód mimo sporego stażu małżeńskiego i wspólnych dzieci.
Jeszcze raz polecam poradnię...na wszystkie Wasze problemy - zazdrości,
zaufania, przemocy itp.
Ola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2002-11-09 15:52:13
Temat: Re: Jak ponownie zdobyc zaufanie ?> > czy ten wątek wciąż ma tytuł - jak ponownie zdobyć zaufanie ????
> > niesamowicie udziwnione odpowiedzi
>
> dlaczego?? wlasnie w tych wypowiedziach na to pytanie jest jasna
> odpowiedz: jest to prawie niemozliwe.
>
a nie zauwazylaś o to ze człowiekowi chodzi o jak najjaśniejsze
rozświetlenie tego -prawie- ????
i tylko o to , a nie o całą resztę
> > szkoda ze nikt nie napisał rady pt : idz sie powieś , o umarłych
żle
> > się nie mówi , wiec pewnie zaufanie wróci ...
> > kurcze no jestem pod wrazeniem
>
> a przyszlo ci do glowy, ze czasami nie da sie juz czegos naprawic
> i rady sa bezyzyteczne i raczej czysto teoretyczne.
a przyszło ci do głowy ze nie wszystko musisz komentowac ???
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2002-11-09 15:53:43
Temat: Re: Jak ponownie zdobyc zaufanie ?> > Myslalam, ze temat watku to "jak ponownie zdobyc zaufanie?" a nie
> > "jak porządnie dołożyc Wisienowi?" ;>
>
> jak dobrze kiedyś oberwiesz czego Ci nie życzę to zobaczysz jak sie
> daje szanse na ponowne wykazanie się ,które tak i tak jest u takiej
> osobowości pod znakiem ????
czy napisała tutaj cokowiek zona tegoż osobnika ??
dlaczego na podstawie swoich nieuzasadnionych podejżen fantazjujesz
???
to nie jest temat tego wątku
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |