Data: 2003-07-17 14:27:12
Temat: Re: Jak ratowac malzenstwo?....
Od: "Diabolique" <d...@h...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
cbnet wrote:
>> ... nie umielismy mowic o wielu rzeczach stalo sie przyczyna
>> klopotow bo mowiac oglednie, nie rozmawialismy o pewnych
>> symptomach, a kazdy z osobna je zauwazal...
>
> Masz na mysli obojetnosc wobec tego co zauwazaliscie?
Tak.
> Wydaje mi sie ze bardziej zastanawiajace jest to iz to co oboje
> zauwazaliscie nie mobilizowalo Was (na biezaco) do wymiany
> spostrzezen, niz sama 'nieumiejetnosc' gadania o... 'glupstwach'. :)
Nie mobilizowalo bo wydawalo sie ze jak zawsze rozejdzie sie po kosciach...
"przeciez oni sie tak kochaja, stawiamy ich za wzorzec dla innych, we
wszystkim sie dogaduja" - to cytat z moich znajomych
> To oczywiscie nic nowego, ze kobiety sa bardziej gadatliwe
> od mezczyzn. :)
Podobno;)
--
Diable
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|