Data: 2011-01-26 13:48:26
Temat: Re: Jak skończy Jarosław Kaczyński
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 26 Jan 2011 14:23:43 +0100, Aicha napisał(a):
> W dniu 2011-01-26 13:51, Ikselka pisze:
>
>>>>>>>> Jeśli do tego dołożyć wadliwy system emerytalny, złą gospodarkę w ZUS...
>>>>>>>> złe inwestycje i straty w funduszach... Niedługo nie zostanie nic, a już
>>>>>>>> ZUS musi paść, uważam ze to kwestia góra 15 lat.
>>>>>>>
>>>>>>> Ale rękę podniesioną na KRUS odrąbiemy!
>>>>>>
>>>>>> Oczywiście.
>>>>>
>>>>> No to nie będziecie mieli.
>>>>
>>>> Se sami ufundujemy - nasza emerytura to praca aż do śmierci, zwolnić nas
>>>> nie ma kto.
>>>
>>> Takie, co to Krusa majom, a kuroniuwke jeszcze by kciały, chyba jednak
>>> tak nie myślo. Zresztą co to za przyjemność spędzać emeryturę w trumnie?
>>
>> Chyba nie zrozumiałaś.
>
> I wice wersja. Tylko drugie zdanie dotyczyło Twojej zapobiegliwej i
> prospołecznej postawy obywatelskiej.
O tej emeryturze w trumnie??? - no własnie dlatego widać, że nie
zrozumialaś: dla jednych "emerytura" to zakończenie pracy i dożywotnie
otrzymywanie od kogoś pieniedzy, które się samemu kiedyś zarobiło i mu
powierzyło (ze wszystkimi złymi tego skutkami, w tym z ew. brakiem owych
pieniędzy), a dla INNYCH emerytura polega na pracy do końca życia i w ten
sposób pomijaniu tego niemiłego złodziejskiego pośrednika oraz wszelkich
negatywnych skrajności z nim związanych (bo pozytywne tu raczej nie
zachodzą).
> Pierwsze - większości, myślącej
> (nazwijmy to tak umownie), że pewnie i tak nie dożyje, to po się martwić
> na zapas i zbierać jakieś składki. Które i tak państwo im właśnie
> zabrało :)
Zrozumiałam własnie tak. Pisałam o "drugim".
|