Jesus <n...@p...onet.pl> napisał(a):

> tommy di simone napisał(a):
> > Rozumieja to muzułmanie ...) Kobieta musi rozłożyć nogi (wpuścić go do
> > siebie) a i również być wilgotną.
>
> Człowieku nie rozbudzaj mnie ;)

no ja juz mam mokro w gaciach.
>
> >
> > I tu masz odpowiedź na swoje pytanie. Szpetność jest bez znaczenia jeśli
> > samiec zapewnia samicy odpowiednią opiekę w odpowiednim stadle.
>
> Moje doświadczenia z tym gatunkiem też to potwierdza. Każda mówi, że
> pragnie opieki od mężczyzny. Jednakże bardziej szczegółowych informacji
> na temat tego nigdy nie dostałem. U jednej to jest kasa, u drugiej
> "psychiczne wsparcie", a u trzeciej jacht i wykupienie wyspy, a u
> jeszcze jednej duże mięśnie i zapewnienie obrony.

a ja tylko pragne umrzec czytajac takie teksty.

>
> Czy pewne programy telewizyjne, mianowicie facet który coś reperuje
w
> domu i zdejmuje koszulkę, sugeruja że to jest potrzebne do szczęścia
> pani? ;) Mianowicie Zaradny, seksowny pan złota rączka z
> wyżeźbioną klatą. Zasugerowało mi to, że ten perwszy składnik jest
> odbierany u pań jako część urody u panów (choc mogę się mylić). A
> przecież my faceci nic nie poradzimy, że taka czy inna dupenja wydaje
> nam się bardziej sexy od innej.
>

nie moeg zyc w tym spoleczenstwie gdzie byle facet-szmata dostaje ladna
laske, a my kobiety musimy sie nameczyc aby znalesc przystojniaka.
Faceci doszli do wniosku ze nie potrzebny im wyglad bo moga nadrobic jakos
inaczej np. kasa i pozniej wymyslili ze panny pewnie poleca na kase jak
urody brak.
codziennie jak jade kolejka to modle sie aby chociaz raz wsiadl do wagonu
jakis przystojny facet co bym mogla na nim oko zawiesic i pofantazjowac i
przez 5 lat jak jezdze to kolejka to na palcach jednej reki moge policzyc
tych godnych uwagi samcow.
mysle sobie gdyby nagle wszystkie kobiety zaczely wygladac tak beznadziejnie
jak faceci co wtedy?
>
> > Nie ma pytania: "Dlaczego ona mnie nie kocha" tylko "dlaczego ona
> > wybrała innego"
> > Więc : Najpierw kasa, a potem zobaczysz ile panienek leci na blachę
>
> Wiadomo, że jesteśmy też bardzo skomplikowani emocjonalnie. Chociaż
> czasem popędy przeważają, lub różnorako mieszają się z naszym,
> światopoglądem, racionalizacją, tym co nazywamy miłością.
> Przecież nawet my faceci, na kobietę potrafimy spojrzeć jak na człowieka.

A dla mnie niestety faceci zawsze pozostana istotami podrzednymi, ktorymi
zawsze mozna "zakrecic" i dostac od nich co sie chce, a wystarczy obiecac ze
sie spelni ich najskrytrze fantazje erotyczne.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/