Data: 2005-07-21 14:10:40
Temat: Re: Jak to jest?
Od: "Duch" <n...@n...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "tommy di simone" <t...@g...pl> napisał w
wiadomości news:dbnlh9$dj3$1@inews.gazeta.pl...
Eeeeee, teorie, teorie, obalam jak leci :)
> A więc stworzenie jak najlepszych
> warunków do wydania potomstwa.
Nie za bardzo, sa spoleczenstwa ktore NIE chca miec dzieci, np. Niemcy.
> Analogicznie mężczyźni (samcy) łaskawszym okiem patrzą na kobiety wolne
> i samotne.
Podciagasz fakty pod teorie.
Dlaczego niby mezczyzni wola samotne - przeciez,
zajete z dziecmi powinny byc bardziej atrakcyjne, bo juz wiadomo ze sa
plodne :)
Tak wlasnie scharakteryzowales poszukiwania kobiety - ona chce mezczyny
plodnego.
> Istotą bycia mężczyzną jest bowiem zgromadzenie jak
> największej ilości samic (zdrada) wokół siebie po to, by udowodnić innym
> samcom oraz samicom, że spełnia się jak najlepsze warunki do
> zapłodnienia.
Zaraz, zaraz, co ma wspolnego gromadzenie samic z udowadnianiem i checiom
posiadania dzieci. Udowadnianie (fakt, jest cos takiego) - to nie ma nic
wspolnego
z checia posiadania dzieci. Tak samo "gromadzenie samic" niekoniecznie ma
cos wspolnego z checia posiadania dzieci.
Znasz chyba typ "podrywacza", ktory za nic nie chce miec dzieci? :)
> Więc : Najpierw kasa, a potem zobaczysz ile panienek leci na blachę
Nie tak nie jest, jak juz to tylko w pewnych przypadkach, niezbyt licznych.
Pozdrawiam,
Duch
|