| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-07-06 10:02:48
Temat: Jak to jest z tym łubinem?Witam!
Kupiłem na wiosnę nasiona łubinu trwałego. Z tego co wyczytałem wychodzi, że
kwitnie on dopiero w drugim sezonie po wysianiu. A u mnie zawiązuje
kwiatostany już w tym roku! Jak to jest w końcu z tym łubinem?!
pozdrawiam, arkandor
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-07-06 10:05:17
Temat: Re: Jak to jest z tym łubinem?W wiadomości news:ccdtc3$ge7$1@news.onet.pl arkandor
<a...@p...onet.pl> napisał(a):
>
> Kupiłem na wiosnę nasiona łubinu trwałego. Z tego co wyczytałem
> wychodzi, że kwitnie on dopiero w drugim sezonie po wysianiu. A u
> mnie zawiązuje kwiatostany już w tym roku! Jak to jest w końcu z tym
> łubinem?!
>
Hejka. Pewnie masz do czynienia z wyjątkiem, który potwierdza
regułę. :-)
Pozdrawiam regularnie Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-07-06 10:10:04
Temat: Re: Jak to jest z tym łubinem?łubin z reguły jest wieloletni i bardzo łatwo rozmnaża się z nasion,
Jeśli zetniesz przekwitłe kwiaty to powinien puścić nowe kwiatostany
--
Wysłano z portalu budowlanego Dom.Idealny.pl
Archiwum grupy --- pl.misc.budowanie ---
Forum dyskusyjne: http://dom.idealny.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-07-06 10:14:37
Temat: Re: Jak to jest z tym łubinem?
Użytkownik "Dirko" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ccdtgt$p3i$1@korweta.task.gda.pl...
> Hejka. Pewnie masz do czynienia z wyjątkiem, który potwierdza
> regułę. :-)
albo z oszustwem - może kupiłem jednoroczny w opakowaniu z napisem "trwały
"? nieważne, w sumie co za różnica?
pozdrawiam, arkandor
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-07-06 10:16:24
Temat: Re: Jak to jest z tym łubinem?Użytkownik "Dirko" <d...@w...pl>
> W wiadomości news:ccdtc3$ge7$1@news.onet.pl
> >
> > Kupiłem na wiosnę nasiona łubinu trwałego. Z tego co wyczytałem
> > wychodzi, że kwitnie on dopiero w drugim sezonie po wysianiu. A u
> > mnie zawiązuje kwiatostany już w tym roku! Jak to jest w końcu z tym
> > łubinem?!
> >
> Hejka. Pewnie masz do czynienia z wyjątkiem, który potwierdza
> regułę. :-)
Lub podmienione nasiona.
;-)
--
Pozdrawiam, Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |