« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2002-09-05 20:05:36
Temat: Re: Jak to jest z tymi warzywami?"Krystyna*Opty*" <K...@p...onet.pl> wrote in
news:al5qso$qti$1@news.onet.pl:
> Hmm... rezygnują... ładnie powiedziane i pewnie idą sobie na
> spacer ;)
Dokładniej, to idą zaczerpnąć powietrza. ;-)
> ...osz Ty wegetariański brutalu, to jest ICH kalafior,
> one byly pierwsze!... ;)))
Nie ich. Jakby go zasadziły, to byłby ich. A tak jest rolnika,
dopóki go nie sprzeda. Kalafiorowym skrytożercom... ;-)
--
/**** 1. Look both ways when crossing roads ****\
***** 2. Don't wear slippers 'til you're old *****
***** 3. Never do what you are told *****
\**** Chumbawamba ****/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2002-09-06 04:17:11
Temat: Re: Jak to jest z tymi warzywami?Użytkownik "Kafar" <y...@s...pl> napisał w wiadomości
news:al4nlu$pp2$1@wikings.pl...
> > Można zjeść. Warzywko należy ugotować, robaczki usmażyć. :-)
> > Jeżeli chcesz, to wyślę Ci na priv fotkę gotowych, usmażonych robaczków
> > jakie są przysmakiem w Tajlandii. 8 cm koniki polne smakują, hmmm jak
> > chipsy. :-)) Tubylcy się tym zajadają. W dodatku okazało się po
badaniach,
> > że są one źródłem wysokowartościowych protein i składników mineralnych.
> > Naprawdę, tym razem nie żartuję.
> oooo boszz.... Ty zawsze miales zwariowane pomysly hyhyhy ;)
>
> Z Powazaniem
> Kafar
Taaaa, dzięki. ;-)
Tylko, że tym razem nie żartuję. Kiedy uaktualnię stronkę, będą tam zdjęcia
z bliska ww potraw. Każdy będzie mógł przełknąć ślinkę przed monitorem.
:-)))
Oni (azjaci) mają nieco inny smak. Np. koniki polne nie smakują mi tak
bardzo jak im. ;-)
Kiedyś nawet przywiozłem trochę tego typu smakołyków ale nikt nie chciał się
poczęstować. :-))
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Strona domowa http://pa54.zgora.sdi.tpnet.pl/jw/
Nasza sieć http://pa54.zgora.sdi.tpnet.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2002-09-06 04:18:47
Temat: Re: Jak to jest z tymi warzywami?Użytkownik "Paweł 'Róża' Różański" <r...@f...onet.pl> napisał w
wiadomości news:al34t9.3vvpknn.1@roses.of.many.colours...
> "name44" <n...@a...net.pl> wrote in
> news:al0bca$k$1@news2.tpi.pl:
>
> > Wydlubalem chyba z 10 stworzonek w kolorze zielonym dlugosci ok.
> > 5 cm i grubosci 5 mm. Niestety nie mam aparatu cyfrowego i nie
> > moge udowodnic tego zjawiska. Jeden robal sie uchowal, moge go
> > jeszcze zeskanowac i przeslac zainteresowanym corpus delicti.
>
> Po pierwsze z przerośniętymi warzywami i owocami to jest tak, że
> częściej mają robaki. Po drugie na pl.rec.kuchnia zapytaj o metody
> usunięcia takich artakcji. IIRC wkłada się to do wody z octem, to
> robaczki rezygnują, ale sprawdź jeszcze.
Rezygnują? Tzn wyprowadzają się z mieszkania, zabierają ze sobą jajeczka,
larwy i tuż przed wyjściem wyrzucają śmieci? :-)
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Strona domowa http://pa54.zgora.sdi.tpnet.pl/jw/
Nasza sieć http://pa54.zgora.sdi.tpnet.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2002-09-08 09:24:36
Temat: Re: Jak to jest z tymi warzywami?
> Witam
> Dzisiaj do mojej karkoweczki optymalnej postanowilem dodac troche
warzywek,
> wybor padl na kalafior. Kupilem takiego olbrzyma,po rozebraniu na czaski
> okazalo sie, ze ........jak myslicie? Wydlubalem chyba z 10 stworzonek w
> kolorze zielonym dlugosci ok. 5 cm i grubosci 5 mm. Niestety nie mam
aparatu
> cyfrowego i nie moge udowodnic tego zjawiska. Jeden robal sie uchowal,
moge
> go jeszcze zeskanowac i przeslac zainteresowanym corpus delicti.
> Oczywiscie caly kalafior wyrzucilem.
> Stad nasunelo mi sie pytanie, czy takie warzywa zaatakowane przez jakies
> glisdy, mozna jesc? Gdyby z mojej karkowki wyszedl jakis robal to
> wiadomo........
> Pozdrawiam Jedzacych warzywka
> 44
>
>
Przypomnialo mi sie jak jedlismy z moim chlopakiem obiad u mnie i z jego
brokuly wyszedl oblesny 4 centymetrowy szary glistowaty robal...bleeeeeeeee
^Lan
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2002-09-08 21:12:11
Temat: Re: Jak to jest z tymi warzywami?"Jan Werbiński" <j...@p...zgora.sdi.tpnet.pl> wrote in
news:al9b7v$i6l$3@news.tpi.pl:
> Rezygnują? Tzn wyprowadzają się z mieszkania, zabierają ze sobą
> jajeczka, larwy i tuż przed wyjściem wyrzucają śmieci? :-)
Larwy mają zabierać larwy? Nie rozumiem...
--
/**** Nachyl się nad wanną, wskocz do niej po szyję ****\
***** Wszyscy umarliście - ja jedyny żyję *****
\**** P.K.Dick ****/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2002-09-08 21:24:53
Temat: Odp: Jak to jest z tymi warzywami?> Taaaa, dzięki. ;-)
> Tylko, że tym razem nie żartuję. Kiedy uaktualnię stronkę, będą tam
zdjęcia
> z bliska ww potraw. Każdy będzie mógł przełknąć ślinkę przed monitorem.
> :-)))
> Oni (azjaci) mają nieco inny smak. Np. koniki polne nie smakują mi tak
> bardzo jak im. ;-)
> Kiedyś nawet przywiozłem trochę tego typu smakołyków ale nikt nie chciał
się
> poczęstować. :-))
> --
Wiesz co ? Raki jadlem... zaby jadlem... malze jadlem..... osmiornice
jadlem... ale robakow jeszcze nie ;) chociaz mam okazje... moze wezme troche
dzikunow na grilla wrzuce, dodam sosu tatarskiego, albo kanapkowego i wsune
;))
Z powazaniem
Kafar
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2002-09-08 22:19:17
Temat: Re: Jak to jest z tymi warzywami?> Wiesz co ? Raki jadlem... zaby jadlem... malze jadlem..... osmiornice
> jadlem... ale robakow jeszcze nie ;) chociaz mam okazje... moze wezme
troche
> dzikunow na grilla wrzuce, dodam sosu tatarskiego, albo kanapkowego i
wsune
Koniki polne nie są takie złe. Smakują mniej więcej tak jak Chio chipsy. :-)
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Strona domowa http://pa54.zgora.sdi.tpnet.pl/jw/
Nasza sieć http://pa54.zgora.sdi.tpnet.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2003-04-01 14:05:34
Temat: Re: Jak to jest z tymi warzywami?"name44" <n...@a...net.pl> skribis:
>Dzisiaj do mojej karkoweczki optymalnej postanowilem dodac troche warzywek,
>wybor padl na kalafior. Kupilem takiego olbrzyma,po rozebraniu na czaski
>okazalo sie, ze ........jak myslicie? Wydlubalem chyba z 10 stworzonek w
>kolorze zielonym dlugosci ok. 5 cm i grubosci 5 mm. Niestety nie mam aparatu
>cyfrowego i nie moge udowodnic tego zjawiska. Jeden robal sie uchowal, moge
>go jeszcze zeskanowac i przeslac zainteresowanym corpus delicti.
>Oczywiscie caly kalafior wyrzucilem.
>Stad nasunelo mi sie pytanie, czy takie warzywa zaatakowane przez jakies
>glisdy, mozna jesc?
wisz, zanim zjesz robala musisz go zwazyc i obliczyc proporcje bialka do
tluszczu itp :)
--
Pozdrawiam, Leh.
Bez glodowania i liczenia kalorii -
zdrowa i skuteczna dieta:
http://www.gazeta.sky.pl/books/montignac.php?ref=ns
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |