Data: 2000-11-16 11:41:27
Temat: Re: Jak to ladnie sobie psychologicznie wyjasnic
Od: w...@f...com.pl (Wojciech Kruczynski)
Pokaż wszystkie nagłówki
r...@p...onet.pl (Paul Radetzky) wrote:
>On Tue, 14 Nov 2000 15:43:34 GMT, w...@f...com.pl (Wojciech
>Kruczynski) wrote:
>
>>
>>Cel zycia to jest taki dynamiczny obiekt, ktory zmienia sie
>>w zaleznosci od tego, co robimy w tej chwili.
>>Zakladanie wiec jakiegos celu nie ma sensu,
>>jesli nie dzialamy w sposob adekwatny do niego -
>>a jesli dzialamy, to mowienie o celu jest zbedne,
>>bo on w zasadzie jest juz osiagniety.
>
> E tam. Co to za zycie kiedy celem rano jest mycie sie i oddanie moczu
>do kibla.
Dzieki temu osiagasz nastepujace cele:
nie bedziesz przez caly dzien smierdzial i nie zsikasz sie w portki przy ludziach.
A to znow moze umozliwic realizacje powazniejszych celow.
Masz bardzo dobre cele. :)
woj-ciech
Strona Podroznicza Woj-Ciecha
http://www.f64.com.pl/f64/wojtas.htm
|