Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!news2.icm.edu.pl!new
s.onet.pl!not-for-mail
From: "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.misc.dieta
Subject: Re: Jak to wytlumaczyc?
Date: Thu, 9 Oct 2003 12:22:18 +0200
Organization: news.onet.pl
Lines: 86
Sender: k...@p...onet.pl@l2434.biaman.pl
Message-ID: <bm3csv$78s$1@news.onet.pl>
References: <bl9dg8$o4r$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: l2434.biaman.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1065694943 7452 212.33.82.34 (9 Oct 2003 10:22:23 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 9 Oct 2003 10:22:23 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1158
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1165
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.dieta:23979
Ukryj nagłówki
Użytkownik " goondoljerzy" <g...@N...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:bl9dg8$o4r$1@inews.gazeta.pl...
> Witam.
> Od ponad 4 miesiecy odzywiam sie wedlug DO. Gorzej lub lepiej - czlowiek
> omylna bestia jest przeciez. Zastanawia mnie nastepujaca sprawa. Moj
organizm
> przestawil sie juz na nowa diete. Organizm i przewod pokarmowy odzwyczail
sie
> od wiekszych dawek pokarmow weglowodanowych. Zjedzenie wiekszej ilosci
wegli
> powoduje rozwolnienie i biegunke. Podanie wiekszej ilosci glukozy w
kroplowce
> podobno moze wywolac jakies szokowe reakcje (Prosze, niech sie bardziej
> doswiadczeni optymalni o tym wypowiedza).
Wokół glukozy w kroplówce narosło już trochę mitów. A sprawa wygląda tak:
("OPTYMALNI" nr 4(44) wkładka CŻO J.Góra)
--------------------------------------------------
CO ZAGRAŻA OPTYMALNYM?
Każdy optymalny wie, że cukier spożywany w nadmiarze szkodzi. Rozpoczynając
żywienie, wiele osób odczuwa strach przed węglowodanami do tego stopnia, że
całkowicie eliminuje je ze swego jadłospisu, co w krótkim czasie daje o
sobie znać pod postacią m. in. skurczów mięsni.
Po ustaleniu przyczyny tego zjawiska i wyrównaniu ilości zjadanych cukrów,
dolegliwości szybko ustępują, jednak strach przed nimi nadal pozostaje.
Często optymalni obawiają się przekroczenia niezbędnej ilości węglowodanów,
aby sobie nie zaszkodzić, nie przytyć, nie spowodować pogorszenia
samopoczucia. U wielu osób niejednokrotnie rodzi się obawa, co się stanie,
jeśli wbrew ich woli organizm otrzyma zbyt dużą ilość cukru i czy nie
spowoduje to jakichś poważnych konsekwencji. Na przykład, co zrobić, jeśli
znajdziemy się w obcym kraju, gdzie nie można odżywiać się optymalnie? Tu
odpowiedź jest prosta: jajka są wszędzie, masło też, a chleba nikt nam
przecież nie każe jeść. Problem ten z pewnością da się rozwiązać.
Jednak co w przypadku, gdy optymalny trafi do szpitala i dostanie dożylnie
wlew glukozy? W zasadzie zdrowi rzadko korzystają z hospitalizacji, ale
wypadek może przydarzyć się każdemu i człowiek w stanie nieprzytomności,
znajdzie się w szpitalu. Jak wtedy postępować, i co się stanie, gdy bez
naszej wiedzy podane nam zostaną dożylnie płyny zawierające glukozę?
Aby ustrzec się przed takim niebezpieczeństwem w niektórych bractwach
opracowano i wydrukowano wkładki do dokumentów z informacją, że podana
dożylnie glukoza może mieć zły wpływ na zdrowie, ponieważ "mój organizm nie
toleruje glukozy". Nie wiadomo kto był pomysłodawcą tych karteczek, ale
faktem jest, że niektóre osoby przyjeżdżające do Centrum Żywienia
Optymalnego posiadały takowe karteczki, jako wkładkę do dowodu osobistego.
Gdybym ich nie zobaczył na własne oczy, uznałbym to za niezły żart lub
przekłamanie. Niestety, miałem możliwość oglądania tych karteczek -
rzeczywiście takie wkładki istnieją. Nie doszedłem do tego, kto jest
pomysłodawcą i producentem wkładek ostrzegawczych, ale z pewnością nie mógł
to być lekarz.
W przypadku ciężkiego urazu, gdy człowiek trafia do szpitala, np. w stanie
wstrząsu, sama przyczyna jego stanu jest znacznie groźniejsza niż 1 butelka
glukozy. Jest to bowiem 5% wodny roztwór glukozy - czyli 0,5 litrowa butelka
zawiera zaledwie 25 gramów cukru - mniej więcej tyle, co jedno jabłko. Jest
to ilość, która z pewnością nikogo nie zabije, a jej podawanie jest, z
medycznego punktu widzenia, uzasadnione. Osobom, które w wyniku urazu tracą
krew należy uzupełnić płyny, aby nie dopuścić do znacznego spadku ciśnienia
tętniczego. Zwykle w stanach nagłych, podanie samej krwi jest niemożliwe,
ponieważ najpierw należy zrobić próbę zgodności i dlatego podaje się płyny
na bazie wody. Nie może to być sama woda, ponieważ we krwi, oprócz komórek i
białek, rozpuszczone są składniki mineralne i glukoza.
W trakcie dożylnego podawania płynów dochodzi do rozcieńczenia krwi i przez
to spada stężenie rozpuszczonych w niej substancji. W przypadku elektrolitów
i glukozy, nadmierne obniżenie ich poziomu może spowodować zaburzenia pracy
narządów wewnętrznych, stąd konieczność ich uzupełniania.
W przypadku osób nieprzytomnych z niewiadomego powodu, nie podaje się płynów
z glukozą, ponieważ należy brać pod uwagę możliwość krwawienia
śródczaszkowego, a w takim przypadku podanie glukozy jest niewskazane.
Z powyższych powodów wynika dostatecznie jasno, że w stanach nagłych nie
trzeba obawiać się postępowania medycznego. Osobiście uważam, że bardziej
zaszkodzić może noszenie opisanych karteczek niż podanie glukozy. Gdy
pacjent trafi z czymś takim do szpitala i pokaże to lekarzowi, a do tego
będzie zabraniał podawania sobie leku (w określonych przypadkach jest nim
5% roztwór glukozy), to może być odebrany jako osoba nie w pełni normalna
i skierowana na leczenie psychiatryczne.
lek. med. Przemysław Pala
------------------------------------------Koniec cytatu z grupy
d.o.ogloszenia na serwerze news.dieta-optymalna.info (port 7777)
--
Krystyna*Opty* [DO] od 06.1998 r.
Lekarze przepisują lekarstwa, o których niewiele wiedzą, na choroby,
o których wiedzą jeszcze mniej, ludziom o których nie wiedzą nic. Voltaire
|