« poprzedni wątek | następny wątek » |
41. Data: 2003-09-27 13:45:19
Temat: Re: Jak traktujecie makijaż.Użytkownik Katarzyna Kulpa napisał:
> moim zdaniem to zalezy od twarzy. sa osoby z bezproblemowa cera, dlugimi
> pieknymi rzesami itp. mlode dziewczyny z ladna cera potrafia swietnie
> wygladac bez zadnych poprawek. choc przewaznie na drobnych umiejetnie
> wykonanych poprawkach sie zyskuje.
>
Dobra, przyznaję się - brwi reguluje mi kosmetyczka i przy okazji hennę
nakłada na rzęsy. Jak dla mnie wystarczy. Mam jeszcze szminkę w torebce
ale rzadko używam, a i tak kolor ma taki, że właściciwe "wyrównuje" niż
cokolwiek podkreśla.
Eulalka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
42. Data: 2003-09-27 13:51:30
Temat: Re: Jak traktujecie makijaż.On Sat, 27 Sep 2003 15:16:58 +0200, MOLNARka <g...@h...pl> wrote:
:
: Myśląc o makijażu wcale nie myślę o pełnym 'scenicznym' że tak go nazwę (z
: podkładem, korektorem, różnymi pudrami, cieniami w kolorach tęczy itd).
: Czasami wystarczą właśnie rzęsy (moim zdaniem niezbędnie) i coś tam ...
: trochę zmatowić cerę czy pokryć przebarwienia albo trochę błyszczyku,
: korekta brwi ...
:
: Nie lubię takich twarzy całkiem bez niczego ("natura ponad wszystko" bo moim
: zdaniem jest to brzydkie)
moim zdaniem to zalezy od twarzy. sa osoby z bezproblemowa cera, dlugimi
pieknymi rzesami itp. mlode dziewczyny z ladna cera potrafia swietnie
wygladac bez zadnych poprawek. choc przewaznie na drobnych umiejetnie
wykonanych poprawkach sie zyskuje.
kasica
--
"Lepsza w domu swiekra z zezem, niz tu jajko z majonezem"
- W.Szymborska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
43. Data: 2003-09-27 16:08:51
Temat: Re: Jak traktujecie makijaż.MOLNARka napisał(a):
> Użytkownik "Nela Mlynarska" <n...@n...security.pl> napisał
>
>> Qrcze! Muszę Cię zobaczyć :) Choć poniekąd sobie wyobrażam.
>
> Bywam w Twojej okolicy dość często ... więc nie ma sprawy ;-)
Naprawdę :) A to Ci dopiero. Nie sądziłam (ani, że bywasz w okolicy, ani
że nie ma sprawy ;-) ) Więc jakby co ... to na małą czarną (jeśli przed
16-tą to bez dzieci, jeśli po 16-tej to z dziećmi).
> Ale co ma mój wygląd do tego co napisałam ?
Cały czas mówimy o wyglądzie i zwyczajach związanych z makijażem. Więc
zainteresowanie Twoim wyglądem dla mnie jest zupełnie naturalne.
Pozdrawiam,
Nela
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
44. Data: 2003-09-27 16:17:52
Temat: Re: Jak traktujecie makijaż.MOLNARka napisał(a):
> Nie lubię takich twarzy całkiem bez niczego ("natura ponad wszystko"
> bo moim zdaniem jest to brzydkie)
Wiesz ... a ja mam tak, że uważam, że jak coś jest brzydkie, to makijaż
niewiele pomoże ;-) A jak czasem widzę kobiety o ... powiedzmy bardzo
chcrakterystycznych rysach z równie "charakterystycznym makijażem, to ...
staram się nie patrzeć.
Tak generalnie, to mi się podoba, kiedy ktoś jest ładnie "zrobiony", ale
ja ... nie umiem, źle się w makijażu czuję, nie mam na to czasu, siły,
ochoty i mój mąż jak mnie z pomalowanymi ustami ostatnio zoaczył, to był
szczerze zakłopotany, taka nienaturalna mu się wydawałam i ... poprosił
o zmycie.
Zresztą ... urodę mam ... męską. I tak jakoś się w tym zafiksowałam.
Może kiedyś zmienię image ;-) Jak mi na stare lata odbije.
Aby kolejnego wątku o robieniu tego co się TZ-towi podoba, to ja zawsze
tak miałam :)
Pozdrawiam,
Nela
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
45. Data: 2003-09-27 16:36:44
Temat: Re: Jak traktujecie makijaż.Nela Mlynarska wrote:
>>Staram sie nie pokazywac ludziom na oczy w "domowej" fryzurze, bez
>>perfum i makijazu.
>
>
> .. a ja ze swoim. Pytanie było o makijaż. A co powiesz o "niedomowej"
> fryzurze, perfumach, eleganckim ubraniu i bez makijażu?
Jesli dobrze sie z tym czujesz, a w pracy nie wymagaja tego od Ciebie,
to ja nie widze problemu.
Pisalam o swoich odczuciach.... A tak siegajac pamiecia, jak tylko sie
zwloklam z lozka po cieciu ces. i moglam stac na wlasnych nogach, zaraz
umalowalam sobie oczy ;-)
magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
46. Data: 2003-09-27 16:47:30
Temat: Re: Jak traktujecie makijaż.Użytkownik "Nela Mlynarska" <n...@n...security.pl> napisał w
> Naprawdę :) A to Ci dopiero. Nie sądziłam (ani, że bywasz w okolicy, ani
> że nie ma sprawy ;-) )
Kiedyś tam mieszkałam (ul. Afrykańska) i praktycznie całe dzieciństwo w tej
okolicy spędziłam ;-)
A, że mnóstwo moich koleżanek na starych śmieciach zostało to bywam dość
często.
> Więc jakby co ... to na małą czarną (jeśli przed
> 16-tą to bez dzieci, jeśli po 16-tej to z dziećmi).
To już chyba na privie omówimy ;-)
A może jakies w-wskie spotkanie sie szykuje (psd na przykład bo chyba już
było, co?)
> Cały czas mówimy o wyglądzie i zwyczajach związanych z makijażem. Więc
> zainteresowanie Twoim wyglądem dla mnie jest zupełnie naturalne.
Ok ;-)
Pozdrawiam
MOLNARka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
47. Data: 2003-09-27 22:29:27
Temat: Re: Jak traktujecie makijaż.
Użytkownik "Sowa" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bkuid0$c17$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Oasy" <u...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:bkubed$kbt$1@news.onet.pl...
>
> > Tak poza tym to wątek raczej na grupę o urodzie.
>
> No nie koniecznie, kobieta która czuje się "naga" tylko dla tego że nie
mam
> makijażu, nie musi być łatwą osoba do współżycia w rodzinnym stadle.
Przekonałaś mnie... a szczerze mówiąc to nie tylko ty :)
Pozdrawiam
Andrzej
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
48. Data: 2003-09-27 22:36:01
Temat: Re: Jak traktujecie makijaż.
Użytkownik "MOLNARka" <g...@h...pl> napisał w wiadomości
news:3f7563a1$1@news.home.net.pl...
> Użytkownik "Nela Mlynarska" <n...@n...security.pl> napisał w
>
> > .. a ja ze swoim. Pytanie było o makijaż. A co powiesz o "niedomowej"
> > fryzurze, perfumach, eleganckim ubraniu i bez makijażu?
>
> (IMO nie ma kobiet pięknych z
> natury (jest ich tak znikomy procent, ze tak jakby ich nie było)).
Zawsze uważałem w żartach że kobiety się malują i perfumują bo są brzydkie i
śmiedzą, a tu takie autorytatywne potwierdzenie że to wcale nie żart :)
Cieszę się w takim razie że mam piękną żonę :)
Pozdrawiam
Andrzej
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
49. Data: 2003-09-28 07:05:38
Temat: Re: Jak traktujecie makijaż.Użytkownik "MOLNARka" <g...@h...pl> napisał w wiadomości
news:3f758dca$3@news.home.net.pl...
> MOLNARka ... ja to mam problem, zeby listonoszowi otworzyć jak jestem
> niewyszykowana ;-)))
o rany - toz to bycie niewolnikiem wlasnych decyzji....
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
50. Data: 2003-10-03 08:45:23
Temat: Re: Jak traktujecie makijaż.
Użytkownik "Eulalka" <e...@k...pl> napisał w wiadomości
news:bkudef$kig$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik Sowa napisał:
>
> >
> > Juliette Binoche twierdzi, że potrzebowała dużo odwagi, aby wystąpić w
swoim
> > ostatnim filmie nago i bez makijażu.
>
> No dramat prawdziwy!
>
> Ale nie mój - na codzień żadnego makijażu. Czuję się dobrze bez niego -
> wygodnie a i potrzeć zmęczone oczęta przed monitorem mogę bez lęku.
> Nie jestem przeciwniczką makijażu - myślę, że niektórym to nawet wygląd
> zdecydowanie poprawia, więc czemu nie. Sama pacykuję się okazjonalnie.
> Może też i dlatego, że jestem zwolenniczką dobrych kosmetyków (na
> tanioche jakoś uczulenie oczęta mają :-( ). Poza tym jak już się
> makijażuje to full service - podkłady, pudry matujące, róże, korektory,
> tusze, cienie...... kupa zachodu. Na codzień za szybkie życie prowadzę,
> by mi się chciało. Wystarczy, że czuprynę rano 15 min. suszę i układam.
> Wolę dłużej pospać i nie mieć cieni pod oczami, niż je smarować
> korektorem ;-)
>
> Eulalka
> Ja tez na codzien nie uzywam zadnego makijazu.Tylko wtedy gdy ide na
dyskoteke.Moja kolezanka od tych malowidełek ma bardzo zniszczona cere.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |