Data: 2007-12-04 17:18:19
Temat: Re: Jak trudno byc mezczyzna
Od: "Bluzgacz" <p...@w...org>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Panslavista" <p...@w...pl> wrote in message
news:fj2lj5$n7k$2@nemesis.news.tpi.pl...
> Błądzisz, jak zwykle, parchaty wykształciuchu (już lepiej by ci było
> zostać
> pachciarzem jak mamełe i tatełe). Moje dzieci poszły w życie - swoją drogą
> i
> powodzi im się. W domu mam jeszcze najmłodszą - studiuje.
Rozumiem twoja zlosc, nic w zyciu nie osiagnales poza upichceniem paru
plebejskich potraw, ktorymi nie wiadomo z jakiego powodu sie chwalisz.
To tak, jakbys chwalil sie zagotowaniem wody idioto.
A ta najmlodsza to pewnie ma z 40 i robi zaocznie Wyzsza Szkole Gotowania na
Gazie, bo przeciez po zidiocialym staruchu nie mogla odziedziczyc dobrych
genow (inteligencji). Tez tak pierdoli sama do siebie i takie bzdety jak jej
stary?
Jestes prymitywny do tego stopnia, ze kiedy brakuje ci argumentow (co sie
zdarza zawsze) to jedyne co potrafisz wyszczekac tania suko, to fakt
przynalezenia kogos do jakiejs grupy narodowosciowej albo nazwanie go
parchem debilu bez szkoly hehehe.
Daj glos kundlu, no dawaj!
--
Bluzgacz
bluzgacz(at)gmail.com
alt.pl.zbluzgaj - kultura alternatywna
http://www.trolling.pl/trolling.htm
Przylacz sie: http://plsocpolityka.blog.onet.pl/
|