Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!news.unit
0.net!news.mixmin.net!aioe.org!.POSTED!not-for-mail
From: zażółcony <r...@c...op.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Jak walczyć ze strachem?
Date: Fri, 10 Jun 2016 11:02:31 +0200
Organization: Aioe.org NNTP Server
Lines: 69
Message-ID: <njdvn7$tis$1@gioia.aioe.org>
References: <ni5je8$b17$1@dont-email.me> <5746aa70$0$660$65785112@news.neostrada.pl>
<1p74fukhu3u7i$.14ewnns6xbxfq.dlg@40tude.net>
<ni6pmk$4f3$1@dont-email.me>
<d...@g...com>
<ni9ff0$72m$1@dont-email.me> <nj8sap$73j$1@gioia.aioe.org>
<nj939l$p12$1@dont-email.me> <njbf0n$tc7$1@gioia.aioe.org>
<njbinb$8v2$1@dont-email.me> <njbvnk$1rlv$3@gioia.aioe.org>
<njc18d$pq5$1@node2.news.atman.pl> <njc1ul$1vq8$1@gioia.aioe.org>
<njc293$qsq$1@node2.news.atman.pl>
NNTP-Posting-Host: rx0BLCBa484DjnQ4sjcCXQ.user.gioia.aioe.org
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=utf-8; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Complaints-To: a...@a...org
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 6.1; WOW64; rv:45.0) Gecko/20100101
Thunderbird/45.1.1
X-Notice: Filtered by postfilter v. 0.8.2
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:726765
Ukryj nagłówki
W dniu 2016-06-09 o 17:34, Chiron pisze:
> Wydaje mi się, że pisząc w ten sposób nie zauważasz rzeczy najważniejszej:
>
> to nie Twoja ziemia, nie Twoje miejsce na świecie. Każdy z nas je tutaj
> ma w dzierżawie. Jak mu się skończy dzierżawa- to przekazuje ją
> następnym pokoleniom.
> I dopiero z tego punktu widzenia można podejmować racjonalne decyzje
Jak nie moja ta ziemia, to nie moja. Wtedy czyja ?
Od kogo ta dzierżawa ?
Są tacy, co Twierdzą, że od Boga.
Inni mówią, że od Natury, ale tak naprawdę dalej pod pojęciem
Natury ukrywają pojęcie biblijnego Boga.
I z tymi się nie zgadzam, choć nie powiem, że _czasami_ nie wychodzi
z tego coś dobrego.
Dla mnie jednak Natura nie ma nic wspólnego z Bogiem, który
oddał ziemię ludziom we władanie.
Dla mnie Natura, to co słyszę w moim stawie. Teraz jest dobra
pora na żabie koncerty, a jak ktoś ma szczęście i wyszkolone
ucho, to wychwyci w tych koncertach nie tylko najgłośniejsze
żaby jeziorkowe i inne zielone, ale także kilka różnych
odmian ropuch. Jedna z nich daje głos bardzo podobny do kanarka
i w tym roku chyba po raz pierwszy zaszczyciła mój staw.
Kilkanaście lat temu nie było tego stawu, a wszędzie
dookoła były pola uprawne lub płytkie bagienka.
Ma dla mnie małe znaczenie, czy na tych polach
rosła wcześniej 'naturalna' pszenica, czy może GMO
kukurydza (to drugie raczej nie, ale hipotetycznie ...).
Istotne jest dla mnie to, że póki były tu pola uprawne,
póty Płaziej Części Natury było dużo, dużo trudniej
tu przetrwać.
Podsumowując: ja postrzegam ślepy, bezwarunkowy upór
przeciwko GMO jako tylko jeden z bardzo wielu tematów
zastępczych, który doskonale rozmywa istotę rzeczy.
A istotą rzeczy jest to, że człowiek już dawno
posunął się za daleko i mówiąc 'zostawić przyszłym
pokoleniom' myśli w ciasnych kategoriach własnego,
genetycznego potomstwa. Nie dba o geny innych
gatunków stworzeń.
Szczególnie nie lubię tutaj katolickiej ideologii,
która wypacza terminy i definicje.
Ma np. własną definicję Natury (pod postacią
Prawa Naturalnego). Ma własną definicję Obrony Życia.
Ja staram się to, jak się tylko da, mieć głęboko
w dupie.
Dla mnie Natura, to m.in. gady i płazy polskie (bardzo
wrażliwe na różnorakie środki ochrony roślin
i nawozy sztuczne służące 'naturalnym' uprawom),
a ochrona życia to próba ochrony żmiji przed teściem
i żoną, którzy na jej widok wpadają w ślepy amok
i potrafią ze swojego całego człowieczeństwa wykluć jedynie
celny ruch łopatą.
Jest pewnym sukcesem, moim osobistym, że cała moja rodzina,
włącznie z teściem i żoną, potrafią już odróżnić
żmiję od padalca. Że moje dzieci mogą się padalcem
delikatnie pobawić.
Uważam, ze jest to jakaś pociecha dla Natury,
czyli dla padalca. Żmija niestety ciągle stoi
w kolejce na lepsze czasy.
|