Strona główna Grupy pl.soc.dzieci.starsze Jak zachęcić dziecko do rysowania?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Jak zachęcić dziecko do rysowania?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 237


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2007-09-28 12:05:50

Temat: Jak zachęcić dziecko do rysowania?
Od: "Szpilka" <s...@s...tlen.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dokładnie to chłopca lat prawie 7. Początek zerówki. Jak patrzę na rysunki
innych dzieci w przedszkolu, to mój w porównaniu bazgrze a nie rysuje. I tak
samo chodzi mi o rysowania jak i kolorowanie. Nie przejawia w tym kierunku
żadnych chęci. Trzeba go wołami zaciągać do kartek i kredek.
Czy są jakieś sposoby by zachęcić dziecko do rysowania?
Bo tak kazać mu rysowac i już to IMO bez sensu, zniechęca się jeszcze
bardziej. Jak go jakimś cudem zagodnię do rysowania to po 5 minutach mówi że
go to nudzi.

--
Pozdrawiam
Sylwia
Piotrek (3.01.2001)
Maciek (30.11.2005)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2007-09-28 12:10:41

Temat: Re: Jak zachęcić dziecko do rysowania?
Od: "złośliwa" <n...@u...to.interia.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Szpilka" <s...@s...tlen.pl> napisał
|Początek zerówki. Jak patrzę na rysunki
| innych dzieci w przedszkolu, to mój w porównaniu bazgrze a nie rysuje.
|
no i ? to takie tragiczne ?

I tak
| samo chodzi mi o rysowania jak i kolorowanie. Nie przejawia w tym kierunku
| żadnych chęci. Trzeba go wołami zaciągać do kartek i kredek.
|
moja przejawia a i tak malarzem ( chyba że pokojowym ) w życiu nie będzie.
Ot przykład : ostatnio rysowali owoce drzew, niektóre dzieci pięknie
narysowały drzewa, inne owoce ( i naprawdę gruszka to była gruszka ) a moje
dzięcię namalowało 6 "lizaków" i powiedziało że to sad.
:)
Ale i tak jej obrazek był najpiękniejszy na świecie :D

| Czy są jakieś sposoby by zachęcić dziecko do rysowania?
|
zachęcaj do czytania i pisania ;) do czego komu rysowanie ?

--
Kasia + Weronika ( 6-latka )
gg 181718
http://www.weronika.ckj.edu.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2007-09-28 12:15:36

Temat: Re: Jak zachęcić dziecko do rysowania?
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Szpilka pisze:

> Czy są jakieś sposoby by zachęcić dziecko do rysowania?
> Bo tak kazać mu rysowac i już to IMO bez sensu, zniechęca się jeszcze
> bardziej. Jak go jakimś cudem zagodnię do rysowania to po 5 minutach
> mówi że go to nudzi.
>

A dlaczego tak Ci na tym zależy? Chcesz, żeby sobie rękę ćwiczył? To
może pokaż mu jak można odrysowywać przez cienki papier albo daj jakieś
szablony. Może jak zobaczy, że są fajne efekty, to mu się spodoba (skoro
mówisz, że sam rysuje bohomazy ;-) ).

Pozdrawiam
Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2007-09-28 12:24:50

Temat: Re: Jak zachęcić dziecko do rysowania?
Od: "Szpilka" <s...@s...tlen.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "złośliwa" <n...@u...to.interia.pl> napisał w wiadomości
news:fdir9j$n9e$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Szpilka" <s...@s...tlen.pl> napisał
> |Początek zerówki. Jak patrzę na rysunki
> | innych dzieci w przedszkolu, to mój w porównaniu bazgrze a nie rysuje.
> |
> no i ? to takie tragiczne ?

No może nie tragiczne, bo od tego się nie umiera ;-)
Na tle grupy Piotrek odstaje w rysowaniu. Wszystkie inne prace są może nie
tyle ładne co staranne. Mój jak złapie kredkę to pokolorowane jest wszystko
wkoło a nie tylko wybrany obrazek. Tak samo dany temat jest narysowany od
czapy.

> I tak
> | samo chodzi mi o rysowania jak i kolorowanie. Nie przejawia w tym
> kierunku
> | żadnych chęci. Trzeba go wołami zaciągać do kartek i kredek.
> |
> moja przejawia a i tak malarzem ( chyba że pokojowym ) w życiu nie będzie.
> Ot przykład : ostatnio rysowali owoce drzew, niektóre dzieci pięknie
> narysowały drzewa, inne owoce ( i naprawdę gruszka to była gruszka ) a
> moje
> dzięcię namalowało 6 "lizaków" i powiedziało że to sad.
> :)
> Ale i tak jej obrazek był najpiękniejszy na świecie :D

Mojego też są najpiękniejsze ;-P
Ale chodzi mi bardziej o ćwiczenie ręki. Piotrek jest leworęczny, mi jest
trudno mu pokazać jak trzymać prawidłowo ołówek czy kredkę.
I tak jak kiedyś miał fazę na rysowanie po takiej tablicy magnesowej, tak
teraz rysowanie jest be. Tylko że do takiej tablicy to rysik mozna i w
zębach trzymać, a rysując na kartce już nie.

> | Czy są jakieś sposoby by zachęcić dziecko do rysowania?
> |
> zachęcaj do czytania i pisania ;) do czego komu rysowanie ?

Przedkłada się to na rysowanie szlaczków, zajęcia w zerówce, niedługo w
szkole.
Dzisiaj byłam z nim w poradni u pani psycholog zajmującej się dziećmi
leworęcznymi. Sama ona stwierdziła opóźnienie w rysowaniu.
Więc chciałabym go jakoś zachęcić.

Sylwia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2007-09-28 12:26:00

Temat: Re: Jak zachęcić dziecko do rysowania?
Od: "Szpilka" <s...@s...tlen.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:fdirb2$ml2$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Szpilka pisze:
>
>> Czy są jakieś sposoby by zachęcić dziecko do rysowania?
>> Bo tak kazać mu rysowac i już to IMO bez sensu, zniechęca się jeszcze
>> bardziej. Jak go jakimś cudem zagodnię do rysowania to po 5 minutach mówi
>> że go to nudzi.
>>
>
> A dlaczego tak Ci na tym zależy? Chcesz, żeby sobie rękę ćwiczył?

I rękę, i staranność, dokładność. Nie wychodzenie za linię, trzymanie się
temetów.

> To może pokaż mu jak można odrysowywać przez cienki papier albo daj jakieś
> szablony. Może jak zobaczy, że są fajne efekty, to mu się spodoba (skoro
> mówisz, że sam rysuje bohomazy ;-) ).

O, to może byc dobry pomysł. Spróbuję, dzięki :-)

Sylwia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2007-09-28 12:26:48

Temat: Re: Jak zachęcić dziecko do rysowania?
Od: "złośliwa" <n...@u...to.interia.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Szpilka" <s...@s...tlen.pl> napisał
| Dzisiaj byłam z nim w poradni u pani psycholog zajmującej się dziećmi
| leworęcznymi. Sama ona stwierdziła opóźnienie w rysowaniu.
| Więc chciałabym go jakoś zachęcić.
|
A jak się na to wszystko nakłada pani z przedszkola ? Rozmawiałaś z nią ?
Może ona coś podpowie ?
Pozatym zobacz czy syn ma problemy z pomalowaniem dużych powierzchni ( nie
małych w stylu oczy, nos ) czy ze wszystkim ? Bo pamiętam że moja córka to z
chęcią malowała kokardki, oczy, nos a jak szła spódniczka to juz jej brakło
rozmachu i wychodziło jak wychodziło ;) Jej się po prostu kolorowanie
nudziło. Może u was jest to samo ?
Pozatym piszesz o szlaczkach - a kupowałaś mu książeczki dla 6-latków gdzie
trzeba było dokańczać szlaczki ? Może po jednym szlaczku dziennie niech robi
wtedy ręka się przyzwyczai do precyzji ( o ile tylko o to ci chodzi ).

--
Kasia + Weronika ( 6-latka )
gg 181718
http://www.weronika.ckj.edu.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2007-09-28 12:40:31

Temat: Re: Jak zachęcić dziecko do rysowania?
Od: "MONI|<A" <moni|<...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora


> Dokładnie to chłopca lat prawie 7. Początek zerówki. Jak patrzę na rysunki
> innych dzieci w przedszkolu, to mój w porównaniu bazgrze a nie rysuje. I
tak
> samo chodzi mi o rysowania jak i kolorowanie. Nie przejawia w tym kierunku
> żadnych chęci. Trzeba go wołami zaciągać do kartek i kredek.
> Czy są jakieś sposoby by zachęcić dziecko do rysowania?
> Bo tak kazać mu rysowac i już to IMO bez sensu, zniechęca się jeszcze
> bardziej. Jak go jakimś cudem zagodnię do rysowania to po 5 minutach mówi
że
> go to nudzi.


To tak jak moje młodsze dziecko. U nas sposobem na to jest wspólne malowanie
jednego obrazka.
Jak maluje sama szybko sie nudzi i zniechęca. Hitem były też farbki do
malowania palcami, twarde kredki ołówkowe na wstępie odpadały, pastele
olejne jak najbardziej tak (bardzo ładne kolory, miękkie, bardzo fajnie się
nimi maluje).

Pozdrawiam

Monika


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2007-09-28 22:01:28

Temat: Re: Jak zachęcić dziecko do rysowania?
Od: Piotr Majkowski <w...@g...com.invalid> szukaj wiadomości tego autora

28.09.2007, Szpilka <s...@s...tlen.pl> napisał(a)

> Dokładnie to chłopca lat prawie 7. Początek zerówki. Jak patrzę na rysunki
> innych dzieci w przedszkolu, to mój w porównaniu bazgrze a nie rysuje. I tak
> samo chodzi mi o rysowania jak i kolorowanie. Nie przejawia w tym kierunku
> żadnych chęci. Trzeba go wołami zaciągać do kartek i kredek.
> Czy są jakieś sposoby by zachęcić dziecko do rysowania?
> Bo tak kazać mu rysowac i już to IMO bez sensu, zniechęca się jeszcze
> bardziej. Jak go jakimś cudem zagodnię do rysowania to po 5 minutach mówi że
> go to nudzi.

Mój Marcin też nie lubi rysować czy kolorować. Narysuje np 1 lub 2
literki i zaczyna jakieś esy-floresy.
Do tego jeszcze jest leworęczny. Kupiłem jakieś takie książeczki z
Pszczółką Mają dla 3 i 4 latków. Zobaczymy.
Największą zachętą dla niego jest obserwowanie Magdy, gdy odrabia
lekcje. Wtedi i on przynosi swoje "podręczniki" i zerkając na siostrę
coś tam gryzmoli. :)

--
_ Piotr Majkowski
}<_(> (Rzym.8,31)
http://msk-system.pl/majkowscy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2007-09-29 12:53:26

Temat: Re: Jak zachęcić dziecko do rysowania?
Od: "Iwon(K)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> > |Początek zerówki. Jak patrzę na rysunki
> > | innych dzieci w przedszkolu, to mój w porównaniu bazgrze a nie rysuje.
> > |
> > no i ? to takie tragiczne ?
>
> No może nie tragiczne, bo od tego się nie umiera ;-)
> Na tle grupy Piotrek odstaje w rysowaniu. Wszystkie inne prace są może nie
> tyle ładne co staranne. Mój jak złapie kredkę to pokolorowane jest wszystko
> wkoło a nie tylko wybrany obrazek. Tak samo dany temat jest narysowany od
> czapy.

manulanie odstaje a nie artystycznie. Pocwicz z nim reke, ale niekoniecznie w
tym kierunku co on nie lubi, moze lubi przykrecac srubki, nawijac cos na igle,
majsterkowac, nalepiac itp
(...)
> Dzisiaj byłam z nim w poradni u pani psycholog zajmującej się dziećmi
> leworęcznymi. Sama ona stwierdziła opóźnienie w rysowaniu.

to taka pani psycholog tylko stwierdza, a nie radzi?

i.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2007-10-02 20:25:54

Temat: Re: Jak zachęcić dziecko do rysowania?
Od: "Szpilka" <s...@s...tlen.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "złośliwa" <n...@u...to.interia.pl> napisał w wiadomości
news:fdis7s$rd1$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Szpilka" <s...@s...tlen.pl> napisał
> | Dzisiaj byłam z nim w poradni u pani psycholog zajmującej się dziećmi
> | leworęcznymi. Sama ona stwierdziła opóźnienie w rysowaniu.
> | Więc chciałabym go jakoś zachęcić.
> |
> A jak się na to wszystko nakłada pani z przedszkola ? Rozmawiałaś z nią ?
> Może ona coś podpowie ?

Z panią to jest ciężka sprawa, bo dla niej każde dziecko jest bezproblemowe
i kazde zachwala. W tej chwili maja nową panią dodatkowo i już widzę że ta
kobieta jest konkretna i komunikatywna. Nie zawsze na nią trafiam ale jak
się uda to porozmawiam na ten temat.


> Pozatym zobacz czy syn ma problemy z pomalowaniem dużych powierzchni ( nie
> małych w stylu oczy, nos ) czy ze wszystkim ? Bo pamiętam że moja córka to
> z
> chęcią malowała kokardki, oczy, nos a jak szła spódniczka to juz jej
> brakło
> rozmachu i wychodziło jak wychodziło ;) Jej się po prostu kolorowanie
> nudziło. Może u was jest to samo ?

Malowanie dużych powierzchni go nudzi. Macha kredką, macha, zostawia białe
plamy i tyle. Malowanie małych elementów go męczy. Boli go szybko ręka. Ale
jak już się przyłoży to potrafi dokładnie pokolorować. Tylko niewiele na
raz.


> Pozatym piszesz o szlaczkach - a kupowałaś mu książeczki dla 6-latków
> gdzie
> trzeba było dokańczać szlaczki ? Może po jednym szlaczku dziennie niech
> robi
> wtedy ręka się przyzwyczai do precyzji ( o ile tylko o to ci chodzi ).

No właśnie takich książeczek kupowałam sporo, malował szlaczki, dokańczał
literki i inne rzeczy w nich robił.

Jego rysunki nie są na poziomie prawie 7latka. Poprosiłam go by narysował co
chce, powiedział że narysuje dziewczynkę, i jego dziewczynka wyglądała jak
... hmmm... nie wiem jak, jak lalka narysowana przez 3 latka. Ale to było
narysowanie na odwal. Zawstydziłam go, że maluchy ładniej narysują od niego,
i narysował po raz drugi. I to już było podobne do człowieka. Miało głowę,
jakiś tułów, ręce (po 3 palce) i nogi. Wszystko narysowane 1 kolorem.
I w przedszkolu on rysuje tak samo - na odwal. Na całej tablicy rysunków
tylko jego praca to bochomaz.
W sumie nie wiem czy się nie czepiam na wyrost.
Potrafi narysować jak chce, jak ma fazę (kiedyś dużo rysował, ale nie
kolorował). Przywiązuje wagę do szczegółów, ale ogólnie jego prace sa
niestaranne.

Sylwia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 10 ... 20 ... 24


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Ile u was kosztowały mundurki?
Polećcie stomatologa w Krakowie
Dzieci i odszkodowania
Jelitówka jak długo może trwać?
do siwej i nie tylko:-)

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Statystyki inicjacji seksualnej
Poszukuje tytułu książki
Jak wyobrazacie sobie otwarcie przedszkoli i klas I - III ?
Dobre rady i sprytne sposoby przydatne dla dzieci, młodzieży i dorosłych
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych

zobacz wszyskie »