Strona główna Grupy pl.soc.dzieci.starsze Jak zachęcić dziecko do rysowania?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Jak zachęcić dziecko do rysowania?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 237


« poprzedni wątek następny wątek »

41. Data: 2007-10-04 13:58:51

Temat: Re: Jak zachęcić dziecko do rysowania?
Od: Elżbieta <w...@o...peel> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 04 Oct 2007 15:35:29 +0200, Lolalny Lemur napisał(a):

> A Ty dalej nie rozumiesz. Chodzi o to, żeby mu pokazać, że to jest
> całość. Że kredka, pędzel czy glina to narzędzie plastyczne. Służące
> temu samemu. Żeby się przełamał i w podobny sposób podszedł do kredki
> jak do farby. Uapiesz?

Czyli co, dawać mu farby, farby, farby, z którymi sobie dobrze radzi i
czekać aż się przełamie i zacznie rysować kredkami.
Ja bym poszła bardziej w kierunku pokazania możliwości kredek. Pokazać, że
kredka może rysować cieniutkie linie, a jak naciśniesz to grubsze, można
rysik położyć płasko i wtedy łatwiej zakolorować powierzchnię. Grubą linią
kontur, a na płasko- wypełnienie. A co się stanie jak nałożysz kolory itp.,
ale w obrębie kredek skoro z innymi narzędziami sobie radzi.
--
Elżbieta
http://picasaweb.google.pl/waruga.e

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


42. Data: 2007-10-04 14:07:21

Temat: Re: Jak zachęcić dziecko do rysowania?
Od: Elżbieta <w...@o...peel> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 04 Oct 2007 15:40:21 +0200, Lolalny Lemur napisał(a):

> Wszyscy zrozumieliśmy o co Szpilce chodzi. Te osoby, które mają jakies
> pojęcie o plastyce....


( i muzyce, a..... i pracach maturalnych)

To zdecyduj czy to ma być nauka muzyki, plastyki, czy może j. polskiego,
bo będziesz musiała inaczej na tych studiach 3 kierunki zrobić żeby tego
wszystkiego uczyć, bowszyscy inni to tylko krzywdę dzieciom robią. A ti
taki talent pedagigiczny się marnuje.

>.....napisały, żeby podejść dzieciaka z innej strony.

Tak i pokazać mu możliwości kredki.

To co napisała Ewa w sprawie techniki rysowania też jest ważne. Inaczej się
trzyma pędzel niż kredkę, ołówek pióro. Może akurat się okazać, że chłopak
ma nieprawidłowy chwyt i automatycznie źle mu się tą kredką rysuje, ręka
się męczy i ma dość tej pracy, a pędzelek nie sprawia mu problemu.
--
Elżbieta
http://picasaweb.google.pl/waruga.e

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


43. Data: 2007-10-04 14:13:18

Temat: Re: Jak zachęcić dziecko do rysowania?
Od: Elżbieta <w...@o...peel> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 04 Oct 2007 15:56:07 +0200, Lolalny Lemur napisał(a):

> Żeby się nie brudziły od siebie muszą być w osobnych przegródkach i w
> papierkach - tak się je zazwyczaj sprzedaje. Pobrudzoną końcówkę
> zdrapuje się nożykiem pod koniec rysowania.

Ostatnio szkoła dostała w spadku olejne -dom kultury rozwiązano,
przeniesiono w inne miejsce, a kredki podarowano szkole. I niestety te
olejne, były już bez papierków, bez pudełka, w którym były kupione tylko
np. w pudełku po margarynie i niestety właśnie takie pobrudzone. Stąd moje
wątpliwości co do dawania ich dziecku, które nie lubi rysować, a jak mu
jeszcze rysunek z powodu złej kredki nie wyjdzie taki jak trzeba, to klops.
--
Elżbieta
http://picasaweb.google.pl/waruga.e

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


44. Data: 2007-10-04 14:19:11

Temat: Re: Jak zachęcić dziecko do rysowania?
Od: "MONI|<A" <moni|<...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora


> Ostatnio szkoła dostała w spadku olejne -dom kultury rozwiązano,
> przeniesiono w inne miejsce, a kredki podarowano szkole. I niestety te
> olejne, były już bez papierków, bez pudełka, w którym były kupione tylko
> np. w pudełku po margarynie i niestety właśnie takie pobrudzone. Stąd moje
> wątpliwości co do dawania ich dziecku, które nie lubi rysować, a jak mu
> jeszcze rysunek z powodu złej kredki nie wyjdzie taki jak trzeba, to
klops.


Elżbieta malowałaś tymi kredkami i jak oceniasz łatwość malowania nimi, a
jak kredkami bambino czy ołówkowymi, świecowymi? Trzeba mocno je przyciskać?
Łatwiej się nimi maluje czy ten brud na kredkach dyskwalifikuje je zupełnie
i nie warte sa zainteresowania wogóle?

Pozdrawiam

Monika




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


45. Data: 2007-10-04 14:29:12

Temat: Re: Jak zachęcić dziecko do rysowania?
Od: Lolalny Lemur <shure1@nospam_o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Elżbieta pisze:

>> Żeby się nie brudziły od siebie muszą być w osobnych przegródkach i w
>> papierkach - tak się je zazwyczaj sprzedaje. Pobrudzoną końcówkę
>> zdrapuje się nożykiem pod koniec rysowania.
>
> Ostatnio szkoła dostała w spadku olejne -dom kultury rozwiązano,
> przeniesiono w inne miejsce, a kredki podarowano szkole. I niestety te
> olejne, były już bez papierków, bez pudełka, w którym były kupione tylko
> np. w pudełku po margarynie i niestety właśnie takie pobrudzone.

Rozumiem. Niestety pasteli nie można tak przechowywać - przydałoby się
je pooklejać papierkami i poprzekladać pergaminem na przyklad. Albo
zrobić akcję "szukamy pudełek" - może dzieciaki mają w domu po kredkach
jakieś...

LL

--
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych
dzwiekow - niektore przypominaja odglosy
wielorybow i policyjna syrene, inne,
jak u lemura wari, smiech szalenca.*

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


46. Data: 2007-10-04 14:37:53

Temat: Re: Jak zachęcić dziecko do rysowania?
Od: Lolalny Lemur <shure1@nospam_o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Elżbieta pisze:

>> A Ty dalej nie rozumiesz. Chodzi o to, żeby mu pokazać, że to jest
>> całość. Że kredka, pędzel czy glina to narzędzie plastyczne. Służące
>> temu samemu. Żeby się przełamał i w podobny sposób podszedł do kredki
>> jak do farby. Uapiesz?
>
> Czyli co, dawać mu farby, farby, farby, z którymi sobie dobrze radzi i
> czekać aż się przełamie i zacznie rysować kredkami.

Potem dołożyć kredkę do farb jako uzupełnienie. Dać różne możliwości
łączenia technik. Oprócz tego nie samą kredkę ale np. obierki z bambino
- czadowe efekty wychodzą. Dać kredki akwarelowe (najpierw rysujesz a
potem rozmalowujesz). Dać pastele olejne, węgiel, kredę. Łączyć to z
miękkim ołówkiem, flamastrem, farbami. Pokazać kredkę jako jedno z
narzędzi. Żeby młody się tak na nią nie jeżył - wtedy może będzie chciał
nad rysunkiem popracować. Bo jak dla mnie to u niego niechęć wynika z
rzeczy typu "popacz Jasiu jaki ślićny domek Weronka narysowała. A u
ciebie takie szare kwiatki" (mój mąż do tej pory głównie to jedno
pamięta ze szkoły. Dopiero teraz zaczyna rysować, bo go Staś prosi, ale
za pędzel to broń Boże, bo na pewno nie wyjdzie...). Niech się
_przełamie_, poczuje przyjemność to manualnie też pójdzie do przodu. I
będzie mu wtedy można pokazać możliwości kredki jako takiej bo już nie
będzie do niej czuł "nienawiści"...

LL

--
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych
dzwiekow - niektore przypominaja odglosy
wielorybow i policyjna syrene, inne,
jak u lemura wari, smiech szalenca.*

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


47. Data: 2007-10-04 14:43:33

Temat: Re: Jak zachęcić dziecko do rysowania?
Od: Lolalny Lemur <shure1@nospam_o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Elżbieta pisze:

>> Wszyscy zrozumieliśmy o co Szpilce chodzi. Te osoby, które mają jakies
>> pojęcie o plastyce....
>
> To zdecyduj czy to ma być nauka muzyki, plastyki, czy może j. polskiego,
> bo będziesz musiała inaczej na tych studiach 3 kierunki zrobić żeby tego
> wszystkiego uczyć, bowszyscy inni to tylko krzywdę dzieciom robią. A ti
> taki talent pedagigiczny się marnuje.

Nie myślałam, że tak szybko się poddasz :)

> To co napisała Ewa w sprawie techniki rysowania też jest ważne. Inaczej się
> trzyma pędzel niż kredkę, ołówek pióro. Może akurat się okazać, że chłopak
> ma nieprawidłowy chwyt i automatycznie źle mu się tą kredką rysuje, ręka
> się męczy i ma dość tej pracy, a pędzelek nie sprawia mu problemu.

Słuchaj, to jest kiszka. Kredkę trzyma się tak, żeby było wygodnie. Nie
jest ważne czy dwoma palcami czy trzema. Tak samo pędzlem - ja trzymam
pędzel tak samo jak ołówek, tyle, że dłoni nie opieram, chyba że przy
jakiś szczegółach. Myślę, że gdyby to wynikało z niewygody to sam by to
zmienił... Może za bardzo dociska?

LL

--
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych
dzwiekow - niektore przypominaja odglosy
wielorybow i policyjna syrene, inne,
jak u lemura wari, smiech szalenca.*

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


48. Data: 2007-10-04 14:50:06

Temat: Re: Jak zachęcić dziecko do rysowania?
Od: Elżbieta <w...@o...peel> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 4 Oct 2007 16:19:11 +0200, MONI|<A napisał(a):

> Elżbieta malowałaś tymi kredkami i jak oceniasz łatwość malowania nimi, a
> jak kredkami bambino czy ołówkowymi, świecowymi? Trzeba mocno je przyciskać?
> Łatwiej się nimi maluje czy ten brud na kredkach dyskwalifikuje je zupełnie
> i nie warte sa zainteresowania wogóle?

Bambino przy pierwszakach chwalę sobie bardzo. Majewski powinien mi odpalić
za reklamę ;). Syn miał ołówkowe- dość fajne, grafity w środku nie łamały
się jak kredka spadła. Dla klasy zakuiłyśmy kiomplet bambino tych, które
podałam gdzieś link. Fajne są.
Te olejne wydają mi się gorsze, ale teraz już wiem, że trzeba wziąć nożyk i
oczyścić.
--
Elżbieta
http://picasaweb.google.pl/waruga.e

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


49. Data: 2007-10-04 14:50:43

Temat: Re: Jak zachęcić dziecko do rysowania?
Od: Elżbieta <w...@o...peel> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 04 Oct 2007 16:29:12 +0200, Lolalny Lemur napisał(a):

> Rozumiem. Niestety pasteli nie można tak przechowywać - przydałoby się
> je pooklejać papierkami i poprzekladać pergaminem na przyklad. Albo
> zrobić akcję "szukamy pudełek" - może dzieciaki mają w domu po kredkach
> jakieś...

Bo niestety przy tych brudnych, to lepiej już rysować suchymi.
--
Elżbieta
http://picasaweb.google.pl/waruga.e

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


50. Data: 2007-10-04 14:51:24

Temat: Re: Jak zachęcić dziecko do rysowania?
Od: "MONI|<A" <moni|<...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora


> > Elżbieta malowałaś tymi kredkami i jak oceniasz łatwość malowania nimi,
a
> > jak kredkami bambino czy ołówkowymi, świecowymi? Trzeba mocno je
przyciskać?
> > Łatwiej się nimi maluje czy ten brud na kredkach dyskwalifikuje je
zupełnie
> > i nie warte sa zainteresowania wogóle?
>
> Bambino przy pierwszakach chwalę sobie bardzo. Majewski powinien mi
odpalić
> za reklamę ;). Syn miał ołówkowe- dość fajne, grafity w środku nie łamały
> się jak kredka spadła. Dla klasy zakuiłyśmy kiomplet bambino tych, które
> podałam gdzieś link. Fajne są.
> Te olejne wydają mi się gorsze, ale teraz już wiem, że trzeba wziąć nożyk
i
> oczyścić.

przepraszam Cię ale nie odpowiedziałaś na zadane pytanie

Monika


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 20 ... 24


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Ile u was kosztowały mundurki?
Polećcie stomatologa w Krakowie
Dzieci i odszkodowania
Jelitówka jak długo może trwać?
do siwej i nie tylko:-)

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Statystyki inicjacji seksualnej
Poszukuje tytułu książki
Jak wyobrazacie sobie otwarcie przedszkoli i klas I - III ?
Dobre rady i sprytne sposoby przydatne dla dzieci, młodzieży i dorosłych
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych

zobacz wszyskie »