Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
sfeed.tpinternet.pl!nemesis.news.tpi.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-fo
r-mail
From: Lolalny Lemur <shure1@nospam_o2.pl>
Newsgroups: pl.soc.dzieci.starsze
Subject: Re: Jak zachęcić dziecko do rysowania?
Date: Thu, 04 Oct 2007 16:37:53 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 32
Message-ID: <fe2u4j$15n$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <fdiqn7$1j7$1@node1.news.atman.pl> <fe0rsu$40q$1@atlantis.news.tpi.pl>
<4...@n...home.net.pl> <4...@n...home.net.pl>
<1...@4...net>
<fe2q79$r0b$2@atlantis.news.tpi.pl>
<ne7r1tv37fxq$.1lvcdnu2ubl7n.dlg@40tude.net>
NNTP-Posting-Host: cof83.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1191508947 1207 83.31.185.83 (4 Oct 2007 14:42:27 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 4 Oct 2007 14:42:27 +0000 (UTC)
User-Agent: Thunderbird 2.0.0.6 (Windows/20070728)
In-Reply-To: <ne7r1tv37fxq$.1lvcdnu2ubl7n.dlg@40tude.net>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.dzieci.starsze:31117
Ukryj nagłówki
Elżbieta pisze:
>> A Ty dalej nie rozumiesz. Chodzi o to, żeby mu pokazać, że to jest
>> całość. Że kredka, pędzel czy glina to narzędzie plastyczne. Służące
>> temu samemu. Żeby się przełamał i w podobny sposób podszedł do kredki
>> jak do farby. Uapiesz?
>
> Czyli co, dawać mu farby, farby, farby, z którymi sobie dobrze radzi i
> czekać aż się przełamie i zacznie rysować kredkami.
Potem dołożyć kredkę do farb jako uzupełnienie. Dać różne możliwości
łączenia technik. Oprócz tego nie samą kredkę ale np. obierki z bambino
- czadowe efekty wychodzą. Dać kredki akwarelowe (najpierw rysujesz a
potem rozmalowujesz). Dać pastele olejne, węgiel, kredę. Łączyć to z
miękkim ołówkiem, flamastrem, farbami. Pokazać kredkę jako jedno z
narzędzi. Żeby młody się tak na nią nie jeżył - wtedy może będzie chciał
nad rysunkiem popracować. Bo jak dla mnie to u niego niechęć wynika z
rzeczy typu "popacz Jasiu jaki ślićny domek Weronka narysowała. A u
ciebie takie szare kwiatki" (mój mąż do tej pory głównie to jedno
pamięta ze szkoły. Dopiero teraz zaczyna rysować, bo go Staś prosi, ale
za pędzel to broń Boże, bo na pewno nie wyjdzie...). Niech się
_przełamie_, poczuje przyjemność to manualnie też pójdzie do przodu. I
będzie mu wtedy można pokazać możliwości kredki jako takiej bo już nie
będzie do niej czuł "nienawiści"...
LL
--
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych
dzwiekow - niektore przypominaja odglosy
wielorybow i policyjna syrene, inne,
jak u lemura wari, smiech szalenca.*
|