Data: 2004-06-02 08:05:23
Temat: Re: Jak żyć z patologicznym kłamcą?
Od: "kasik" <k...@t...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "websafe" <d...@p...org> napisał w wiadomości
news:c9j0g0$9rh$1@atlantis.news.tpi.pl...
> polka wrote:
>
> > Mam męża, który chyba niestety cierpi na coś takiego. Nie wiem czy w
> > psychologii istnieje taki termin, ale u mojego męża zaczyna to być
> > niepokojące.
>
>
> A jak reaguje Twój mąż na pytanie "dlaczego nie mówisz prawdy?"
> Odpowiada, że masz omamy? Za każdym razem? Czyli nie masz
> dowodów na jego kłamstwa? Takich dowodów, żeby mu pokazać
> czarne na białym, że faktycznie nie mówi prawdy?
>
> Czytałem też, że bardzo zabiegasz o idealną rodzinę, bo sama takiej nie
> miałaś. Może _za_ bardzo idealną byś ją chciała mieć i zbyt mocno
> naciskasz...
>
> Daj mu może do zrozumienia, że jego zadaniem jest nie tylko
> utrzymać rodzinę (finansowo), że mimo kiepsko płatnej pracy
> nadal jest "głową" rodziny i że mała wypłata nie oznacza
> mniejszej odpowiedzialności - tym bardziej w rodzinie.
> Piszesz, że pracował kiedyś na bardziej odpowiedzialnym stanowisku,
> to mu wytłumacz, że w domu go nie zdegradowali.
>
> Może spróbuj się z nim napić wtedy kiedy on zapija swoje
> problemy, może wtedy się otworzy... Tylko nie róbcie tego zbyt często :)
> Alkohol to trucizna.
>
> pozdrówka
Mój mąż również często kłamie, lub po prostu ukrywa prawdę. Jestem nieraz
pełna zdumienia, w jak mało istotnych sprawach zmienia fakty. Kiedyś
spytałam go dlaczego to robi, przecież to dziecinne. W końcu dostałam
odpowiedź - "Nie chciałem żebyś się czepiała" - wszystko na ten temat, po
prostu kamie dla świętego spokoju ;-). Pomyślałam sobie, że chyba jestem
zbyt zaborcza:-)
Kasia
|