Paulinka pisze:

> Mnie nic. Tylko fakt, że nigdy Ikselki nie przedstawiłaś jako normalnej
> osoby świadczy o tym, że dbasz raczej o swój wizerunek niż o to, co jest
> w życiu cenne.

Przedstawia się sama, tutaj i na innych grupach. Kto chce, ten czyta i
wyciąga wnioski, jakie chce.

Widziałam XL na żywo przez godzinę i wszystko na ten temat już
napisałam, gdzie było takie zainteresowanie. Nigdy spotkania z XL nie
ukrywałam.

Co rozumiesz pod "przedstawienie jako normalną osobę"?
I o co Ci w ogóle chodzi? O kręcenie flejma? Żałosne...

Ewa