« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2010-03-29 08:04:25
Temat: Re: Jaka maszynka do chleba?>... W Polsce
> tradycyjnie przerabia się ciasto dwukrotnie, ale rozmawiałem z kobietą,
> która pracowała w dużej piekarni w USA i opowiadała, że zdziwiło ją
> trzykrotne przerabianie ciasta.
W starej książce kuharskiej , młodszej jednak ode mnie ("Kuchnia Polska")
ciasto drożdżowe rośnie 3 razy:
1 rośnie zaczyn,
jak urośnie, miesza się go z ciastem
2 i ciasto rośnie drugi raz.
Ciasto przekłada się do forem, można pszekładać makiem, powidłami itp
3 i w formie ciasto rośnie tszeci raz,
nie licząc tego co urośnie podczas pieczenia.
--
(tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. reforma.ortografi.w.interia.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2010-03-29 09:29:20
Temat: Re: Jaka maszynka do chleba?Stokrotka wrote:
>>... W Polsce
>> tradycyjnie przerabia si
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2010-03-29 13:55:26
Temat: Re: Jaka maszynka do chleba?Bbjk pisze:
> Stokrotka pisze:
>
>> Masz dużo czasu,
>> pewnie jesteś bezrobotnym, albo rencistą, albo emerytem.
>
> A co to ma do czegokolwiek, czym się zajmuje Piotr?
> Pieczenie chleba nie jest zbyt czasochłonne, spróbuj.
Pieczenie w maszynie jest jeszcze mniej pracochłonne, a odpada mycie
(nie znoszę mycia naczyń po surowym cieście drożdżowym), sprzątanie i
można tak ustawić, by chleb skończył się piec na kilka minut przed pobudką.
Wiem, wady też się znajdą, np. pieczenie tylko jednego chleba, do tego w
określonym kształcie, ale jak dla mnie maszyna wygrywa z piekarnikiem.
th
--
http://nitkowo.bloog.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2010-03-29 14:56:00
Temat: Re: Jaka maszynka do chleba?Theli wrote:
> Bbjk pisze:
>> Stokrotka pisze:
>>
>>> Masz dużo czasu,
>>> pewnie jesteś bezrobotnym, albo rencistą, albo emerytem.
>>
>> A co to ma do czegokolwiek, czym się zajmuje Piotr?
>> Pieczenie chleba nie jest zbyt czasochłonne, spróbuj.
>
> Pieczenie w maszynie jest jeszcze mniej pracochłonne, a odpada mycie
> (nie znoszę mycia naczyń po surowym cieście drożdżowym), sprzątanie i
> można tak ustawić, by chleb skończył się piec na kilka minut przed
> pobudką. Wiem, wady też się znajdą, np. pieczenie tylko jednego chleba, do
> tego w określonym kształcie, ale jak dla mnie maszyna wygrywa z
> piekarnikiem.
>
> th
Teraz używam automatu do wyrabiania i wyrastania ciasta, robię chleb z
1,2kg maki plus dodatki - nie mieści się w automacie. Gdy ciasto podejdzie
w automacie do pokrywy przekładam je do dwóch aluminiowych keksówek - mogę
posypać różnymi nasionkami oba chlebki i piekę godzinę na 160 stopni przez
godzinę.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2010-03-29 19:19:53
Temat: Re: Jaka maszynka do chleba?
>> W starej ksice kuharskiej , modszej jednak ode mnie ("Kuchnia
>> Polska") ciasto drodowe ronie 3 razy:
>> 1 ronie zaczyn,
>> jak uronie, miesza si go z ciastem
>> 2 i ciasto ronie drugi raz.
>> Ciasto przekada si do forem, mona pszekada makiem, powidami
>> itp 3 i w formie ciasto ronie tszeci raz,
>> nie liczc tego co uronie podczas pieczenia.
>
> Nie po rozczynieniu ciasta przerabiasz trzy razy - w formie nie liczysz.
Dlaczego mam nie liczyć, wtedy rośnie najwięcej, jakieś 3 razy.
--
(tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. reforma.ortografi.w.interia.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2010-03-30 04:35:57
Temat: Re: Jaka maszynka do chleba?Stokrotka wrote:
>
>>> W starej ksice kuharskiej , modszej jednak ode mnie ("Kuchnia
>>> Polska") ciasto drodowe ronie 3 razy:
>>> 1 ronie zaczyn,
>>> jak uronie, miesza si go z ciastem
>>> 2 i ciasto ronie drugi raz.
>>> Ciasto przekada si do forem, mona pszekada makiem, powidami
>>> itp 3 i w formie ciasto ronie tszeci raz,
>>> nie liczc tego co uronie podczas pieczenia.
>>
>> Nie po rozczynieniu ciasta przerabiasz trzy razy - w formie nie liczysz.
> Dlaczego mam nie liczy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2010-03-30 04:37:32
Temat: Re: Jaka maszynka do chleba?Miałem automat Alaska i używałem może jakieś 2 lata. Kiedy raz spróbowałem
wyrobione w autmacie ciasto upiec w piekarniku, to już nigdy więcej nie
piekłem w automacie. Jeszcze przez jakiś czas mieszałem ciasto na chleb w
automacie. Od kiedy kupiłem porządnego robota za niewygórowaną cenę
(Bosh4675) to już wcale nie używam automatu. Nie używam bo smaczniejszy
chleb jest z piekarnika i nie ma paskudnych dziur po mieszadłach.
Od kiedy przestałem robić chleb na drożdżach a zacząłem robić go wyłącznie
na zakwasie (jakieś pół roku) to jestem jescze bardziej zadowolony.
Oczywiście automat to wygoda. Wkładasz wszystko (prawie) jednocześnie i
wyjmujesz gotowy chleb. Nie nadaje się jednak do pieczenia chleba na
zakwasie bo trudno dopasować czas wyrastania do tego co proponuje automat.
Wyrobienie ciasta w robocie to kilkanaście minut z czego przez większość
tego czasu można zająć się czymś innym. Potem do foremki i do piekarnika.
Piekarnik włączam na minimum i rośnie w zależności od zakwasu i składników
3 do 6 godzin. potem wyjmuję, nagrzewam piekarnik do 220 st i piekę 40
minut (po 30 minutach smaruje pędzelkiem wodą - skórka jest lepsza). I przy
okazji - doskonale zdają egzamin gumowe foremki z Lidla. Nie trzeba ich
niczym smarować.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2010-03-30 07:31:28
Temat: Re: Jaka maszynka do chleba?
>>> Nie po rozczynieniu ciasta przerabiasz trzy razy - w formie nie liczysz.
>> Dlaczego mam nie liczy, wtedy ronie najwicej, jakie 3 razy.
>
> To w/g Twoich rachub przerabiaj 5 razy.
Rośnie "3 razy" oznaczało, że zwiększa objętość o 200%,
tzn, jeśli objętość początkowa była 1, to po rośnięciu jest 3.
--
(tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. reforma.ortografi.w.interia.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2010-03-30 09:54:07
Temat: Re: Jaka maszynka do chleba?Mateusz Piąty wrote:
> Miałem automat Alaska i używałem może jakieś 2 lata. Kiedy raz spróbowałem
> wyrobione w autmacie ciasto upiec w piekarniku, to już nigdy więcej nie
> piekłem w automacie. Jeszcze przez jakiś czas mieszałem ciasto na chleb w
> automacie. Od kiedy kupiłem porządnego robota za niewygórowaną cenę
> (Bosh4675)
Ten robot ma coś około 500 - 600W mocy - wystarcza to do wyrobienia chleba?
A zwłaszcza do wyrobienia wkładu na cały piekarnik (tak z 3 kg mąki)? Pytam,
bo robot z tej rodziny, ale z większą misą i mocą trzy razy wiekszą,
kosztuje prawie trzy razy tyle, a to już nie jest taka rewelacja... A jakby
taki maluch dał radę, to warto byłoby pomyśleć.
J. z chlebkiem wyrastającym.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2010-03-30 16:52:35
Temat: Re: Jaka maszynka do chleba?nie pamiętam jaką moc miał mój ale najpierw sprawdź czy do tego robota
wejdzie 3 kg mąki + odpowiednia ilość wody. Jak wejdzie to pewnie producent
musiał moc odpowiednio dopasować.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |