Jaka woda na odchudzanie?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 30

21. Data: 2013-08-26 00:39:47

Temat: Re: Jaka woda na odchudzanie?
Od: p47 <k...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2013-08-25 20:58, Stokrotka pisze:
> p47:
>>>>> Woda "Jan" z krynickiego źródła jest b. ___nisko zmineralizowana___ i
>>>>> m.in.
>>>>> także i ten czynnik powoduje, ze jest tak silnie hipoosmotyczna!
>
>
> ja:
>>>> Bzdury całkowite.
>>>> Mam etykietę, co prawda od najmniejszego opakowania, więc niepełną, ale
>>>> mineralizacja jest podana i wynosi 821mg/l.
>>>> Oficjalna handlowa klasyfikacja wody jest taka, że
>>>> ____nisko zmineralizowane___ wody to do 500mg/l ,
>>>> średnio 500mg/l do 1000mg/l
>>>> i wysoko ponad 1000mg/l
>
>
> p47:
>> "Jan - 0,071% szczawa ___SŁABO ZMINERALIZOWANA___ z przewagą ........
>
>
> Jak zwykle skończyło się na języku polskim, klasyfikacji itp.
> W oficjalnej klasyfikacji jest pojęcie wody nisko zmineralizowanej ,
> a nie słabo zmineralizowanej.
>
> Ja napisałam poprawnie. p47 napisał błędnie.
>

He, HE, -nie tylko p47 napisał "błędnie", także ci z Krynicy Zdr.
napisali "błędnie" na oficjalnej stronie miasta,- ot, widać nie wiedzą,
co u siebie mają....;-))
Całe szczęście , że Stokrotka to "wie", choć żadnego źródła swojej , hm,
hm "wiedzy" na ten temat nie potrafi tu pokazać..;-)

PS. tak jak pisałem wg wcześniej (tj. OIDP do 1997r) obowiązującej w
Polsce klasyfikacji woda "Jan", formalnie rzecz biorąc nie była nawet
oficjalnie uznawana za wodę mineralną,- tak niska jest jej mineralizacja!
Obecnie, m.in. dzięki lobbingowi hipermarketów (uznawanych wg Stokrtkę
za miarodajny autorytet:-) wprowadzono tylnymi drzwiami nowe przepisy,
które pozwalają tymże hipermarketom sprzedawac wody często dość
podejrzanego pochodzenia pod szyldem wód mineralnych. Brak żadnego,
nawet minimalnego progu dla wód nisko zmineralizowanych sprawia, że
obecnie niemal każda woda w kranach, studniach czy rozlewiskach może za
taką uchodzić w świetle litery prawa. Wystarczy wykazać, że nie zawiera
ona żadnych szkodliwych pierwiastków i zarejestrować ją w Państwowym
Zakładzie Higieny.
Niemniej w dalszym ciągu w świetle definicji zawartej w "Słowniku
Hydrogeologicznym" Dowgiałły, Kleczkowskiego, Macioszczyka, Różkowskiego
pod redakcją Państwowego Instytutu Geologicznego, wydanego w Warszawie
w 2002r. woda mineralna to naturalna woda lecznicza zawierająca co
najmniej 1000 mg/dm? rozpuszczonych składników stałych, a więc wciąż
"Jan" nie "załapuję się" do tej kategorii, a już na pewno skrajną bzdura
jest nazywanie jej przez Stokrotkę wodą wysoko (a i choćby średnio)
zmineralizowaną!
Woda "Jan" jest b. nisko zmineralizowana, najsłabiej ze wszystkich wód
krynickich i chyba najsłabiej ze wszystkich wód w Polsce używanych w
kuracji pitnej!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

22. Data: 2013-08-26 00:52:40

Temat: Re: Jaka woda na odchudzanie?
Od: p47 <k...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2013-08-25 18:25, *Izunia* pisze:
(...)
>
> :))))))) nie no bez takich smakuje szambem
> ale jestem grzeczna dziewczynką i stosowałam
> zalecenie..hm, nawet nie lekarza.

Szkoda,- jestem już w wieku, kiedy docenia się niegrzeczne dziewczynki..;-)
>
>
>> a poza tym
>> od lekarstwa wymagamy, aby było skuteczne, a nie niekoniecznie smaczne...
>
> tyle wiemy :))))))))
>
>
>> a propos, jaką wodę z dostępnych
>>> w marketach polecasz?
>
>> Ale jaką rolę ma ta woda spełniać, czy leczniczą (jakie schorzenie), czy
>> też służyć jako stołowa?
>
> wiesz najlepiej żeby była cudowna :)))))))
> no ale powiedzmy dla kogoś kto stale cierpi
> na drżenie/skurcze mięśni
>
Pożądane byłoby więc, aby woda:
1. pochodziła z renomowanego źródła (bo sporo jest firm- krzaków
produkujących wody "mineralne" w istocie nie będącymi wodami mineralnymi
oraz
2. aby zawierała ona zarówno wapń jak i magnez, najlepiej w stosunku
2:1, bo magnez wraz z wapniem regulują ponad 300 tj ponad połowę
procesów metabolicznych w organizmie

ALE uwaga! warto zrobić analizę krwi i zasięgnąć porady lekarskiej , bo,
wbrew powszechnej opinii, te objawy (drżenie/skurcze mięśni) nie zawsze
spowodowane są deficytem tych pierwiastków i mogą mieć inne, znaczniej
poważniejsze przyczyna.

PS. dla porządku,- wprawdzie jestem dr , ale nie lekarz..

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

23. Data: 2013-08-26 05:41:27

Temat: Re: Jaka woda na odchudzanie?
Od: *Izunia* <n...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2013-08-26 02:52, p47 pisze:
> W dniu 2013-08-25 18:25, *Izunia* pisze:
> (...)
>>
>> :))))))) nie no bez takich smakuje szambem
>> ale jestem grzeczna dziewczynką i stosowałam
>> zalecenie..hm, nawet nie lekarza.
>
> Szkoda,- jestem już w wieku, kiedy docenia się niegrzeczne dziewczynki..;-)

a ja taka 40 a nadal grzeczna :))))))))))))))

>>> a propos, jaką wodę z dostępnych
>>>> w marketach polecasz?
>>
>>> Ale jaką rolę ma ta woda spełniać, czy leczniczą (jakie schorzenie), czy
>>> też służyć jako stołowa?
>>
>> wiesz najlepiej żeby była cudowna :)))))))
>> no ale powiedzmy dla kogoś kto stale cierpi
>> na drżenie/skurcze mięśni
>>
> Pożądane byłoby więc, aby woda:
> 1. pochodziła z renomowanego źródła (bo sporo jest firm- krzaków
> produkujących wody "mineralne" w istocie nie będącymi wodami mineralnymi
> oraz
> 2. aby zawierała ona zarówno wapń jak i magnez, najlepiej w stosunku
> 2:1, bo magnez wraz z wapniem regulują ponad 300 tj ponad połowę
> procesów metabolicznych w organizmie
>
> ALE uwaga! warto zrobić analizę krwi i zasięgnąć porady lekarskiej , bo,

eeeeeeeeetam, dość mam tego co mam jeszcze se
będę nowych wyszukiwać :)))))))

> wbrew powszechnej opinii, te objawy (drżenie/skurcze mięśni) nie zawsze
> spowodowane są deficytem tych pierwiastków i mogą mieć inne, znaczniej
> poważniejsze przyczyna.
>
> PS. dla porządku,- wprawdzie jestem dr , ale nie lekarz..

eeee, no i spaliłeś :( :-D
pewno dr. nauk matemetycznych ;)))))))
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

24. Data: 2013-08-26 18:49:39

Temat: Re: Jaka woda na odchudzanie?
Od: "Stokrotka" <o...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

> PS. tak jak pisałem wg wcześniej (tj. OIDP do 1997r) obowiązującej w
> Polsce klasyfikacji woda "Jan", formalnie rzecz biorąc nie była nawet
> oficjalnie uznawana za wodę mineralną,- tak niska jest jej mineralizacja!
> Obecnie, m.in. dzięki lobbingowi hipermarketów (uznawanych wg Stokrtkę za
> miarodajny autorytet:-)
Język polski to język mas, należy używać języka zrozumiałego,
a takim jest supermarketowy.

> wprowadzono tylnymi drzwiami nowe przepisy, które pozwalają tymże
> hipermarketom sprzedawac wody często dość podejrzanego pochodzenia pod
> szyldem wód mineralnych.
Nie znam detali, ale z tego co wiem nie masz racji. Woda mineralna i woda
wysoko zmineralizowana to nie to samo.
Poza klasyfikacją wody na: nisko, średnio, i wysoko zmineralizowaną,
co nie ma związku z byciem wodą mineralną
jest klasyfikacja na wody: mineralne, stołowe, źródlane i jakieś tam inne.
Każda ma swoją definicję. Nie każda woda o mineralizacji ponad 1000mg/l jest
wodą mineralną.

> Brak żadnego, nawet minimalnego progu dla wód nisko zmineralizowanych
> sprawia, że obecnie niemal każda woda w kranach, studniach czy
> rozlewiskach może za taką uchodzić w świetle litery prawa.
Nie prawda, i dodatkowo nie rozumiem zażutu braku progu minimalnego na
mineralizację wody. Dlaczego woda i mineralizacji 100mg/l ma nie być
sprzedawana?

> Wystarczy wykazać, że nie zawiera ona żadnych szkodliwych pierwiastków i
> zarejestrować ją w Państwowym Zakładzie Higieny.
Błąd, może takie jest prawo, ale praktyka "smakowa" dowodzi, że niejedna
woda butelkowana zawiera substancje szkodliwe, a dodatkowo zaś pewne związki
mogą być w wodzie bez umieszczania ich na etykiecie, jakieś tam Exxx
konserwujące, co normalnego pijacza wody złości.

> Niemniej w dalszym ciągu w świetle definicji zawartej w "Słowniku
> Hydrogeologicznym" Dowgiałły, Kleczkowskiego, Macioszczyka, Różkowskiego
> pod redakcją Państwowego Instytutu Geologicznego, wydanego w Warszawie w
> 2002r. woda mineralna to naturalna woda lecznicza zawierająca co najmniej
> 1000 mg/dm? rozpuszczonych składników stałych, a więc wciąż "Jan" nie
> "załapuję się" do tej kategorii, a już na pewno skrajną bzdura jest
> nazywanie jej przez Stokrotkę wodą wysoko (a i choćby średnio)
> zmineralizowaną!
Jak pisałam wyżej, fakt, że woda ma mineralizację ponad 1000mg/l nie znaczy
że jest ona mineralną. Popartsz na nazwę słownika. To słownik geologiczny
nie handlowy.
Dotyczy wody pozyskiwanej, wydobywanej z ziemi, nie z kranu ani z
supermarketowej butelki.
Wydaje się, że woda mineralna nie może być nazwana mineralną
jeśli zostałą pozyskana nie całkiem "geologicznie".

> Woda "Jan" jest b. nisko zmineralizowana, najsłabiej ze wszystkich wód
> krynickich i chyba najsłabiej ze wszystkich wód w Polsce używanych w
> kuracji pitnej!
Woda Jan być może jest słabo zmineralizowana pomiędzy wodami mineralnymi,
jednak jest średnio zmineralizowaną wodą butelkowaną pitną.

--
Nie jestem medykiem. (tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. http://ortografia.3-2-1.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

25. Data: 2013-08-27 07:10:30

Temat: Re: Jaka woda na odchudzanie?
Od: "cac" <c...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> (...) Obecnie, m.in. dzięki lobbingowi hipermarketów (...)

chyba hipomarketom

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

26. Data: 2013-08-27 20:57:25

Temat: Re: Jaka woda na odchudzanie?
Od: czeremcha <1...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Nieźle się zaperzyłaś, skoro zaczęłaś pisać jak człowiek...

I gdzie ta twoja intuicyjna ortografia, skoro w chwilach wzburzenia intuicja ci się
odmienia?

Ania

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

27. Data: 2013-08-27 23:41:56

Temat: Re: Jaka woda na odchudzanie?
Od: p47 <k...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2013-08-27 09:10, cac pisze:
>> (...) Obecnie, m.in. dzięki lobbingowi hipermarketów (...)
>
> chyba hipomarketom

Z tej całej dyskusji, oprócz poprawienia oczywistych bzdur Stokrotki
jest jedna ważna informacja do zapamiętania;- na skutek albo ignorancji,
albo i czegoś gorszego obowiązuje obecnie tak złe prawo, że, formalnie
rzecz biorąc, gdyby ktoś wydobywał z ziemi jakaś tam wodę, a następnie,
nazywając ten proces "uzdatnianiem" poddał ją destylacji, to całkowicie
legalnie mógłby sprzedawać tę DESTYLOWANĄ wodę (a więc zupełnie
pozbawioną składników mineralnych!!) jako wodę mineralną, bo
obowiązująca norma nie określa dolnej granicy stężenia składników
mineralnych, jakie musi mieć woda, aby ją można było nazywać wodą
mineralną!!
A więc uwaga,- należy czytac dokładnie etykietki, a najlepiej pozostawać
przy wodach znanych od lat jako mineralne.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

28. Data: 2013-08-28 16:30:49

Temat: Re: Jaka woda na odchudzanie?
Od: "Stokrotka" <o...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Nie jest prawdą to co napisałeś, ani o mnie a ni o definicji wody
mineralnej.

--
Nie jestem medykiem. (tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. http://ortografia.3-2-1.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

29. Data: 2021-07-09 17:39:45

Temat: Re: Jaka woda na odchudzanie?
Od: Judyta Troka <j...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Widzę, że wątek - mocno emocjonalny - ale swojego czasu zostałam nim zainspirowana do
popełnienia takiego wpisu: https://fitporadnia.pl/sklad-wody-mineralnej/ - mam
nadzieję, że rozwiewa wszelkie Wasze wątpliwości i stanowi wartość dodaną.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

30. Data: 2021-08-20 21:25:48

Temat: Re: Jaka woda na odchudzanie?
Od: gazebo <g...@j...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 09/07/2021 o 16:39, Judyta Troka pisze:
> Widzę, że wątek - mocno emocjonalny - ale swojego czasu zostałam nim zainspirowana
do popełnienia takiego wpisu: https://fitporadnia.pl/sklad-wody-mineralnej/ - mam
nadzieję, że rozwiewa wszelkie Wasze wątpliwości i stanowi wartość dodaną.
>
przestancie wariowac

--
gazebo

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry