| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2008-10-28 06:52:45
Temat: Re: Jaki jest sens istnienia wirtualnego świata fizycznego?"Jax" <7...@w...pl>
news:1omxbfb4tk2mb$.5v6kl982lrfg$.dlg@40tude.net...
> "Pester" <p...@o...pl>
> news:gds7bv$mdi$1@news.task.gda.pl...
>> Początkowo swiat byl jedynie wirtualny.
> Faktycznie to (wszech)świat fizyczny jest wirtualną projekcją zmysłową.
> Więc nie zależnie od tego jaki charakter miały wcześniejsze próby, to i tak
> jest to wszystko wirtualne.
To wszystko o czym piszesz to bynajmniej nie wirtualne ale rzeczywiste
literki na rzeczywistym nośniku, który właśnie oglądasz. Twoja indywidualna,
a więc subiektywna projekcja - jest wyłącznie odwzorowaniem w Twojej
subiektywnej świadomości rzeczywistego listu, który nie zależy od tej projekcji.
Obojętnie co sobie pomyślisz o tym liście i jakie nadasz nazwy - to list
pozostanie taki jaki jest. Ta treść jest poza Twoją projekcją. Nie masz na
treść tego listu wpływu bowiem jest DOKONANYM FAKTEM REALNYM.
>> Teraz swiat już jest materialny a dowodem na to, że był dawniej wirtualny
>> jest Pismo Swiete, które opisuje zarówno zdarzenie realne (te po
>> przekształceniu) jak i te wirtualne, ktore oburzają materialistów, gdyz sa
>> zupelnie niemozliwe w Realu.
> Pytanie nie dotyczy tego co było, ale tego co na koniec wszechświata z
> niego wyniknie.
>
> z totaliztyczym salutem
> Jax
We "wszechświecie" który jest "wirtualną projekcją zmysłową" a więc w teorii
całkowicie oderwanej od realiów REALA z "wirtualnego wszechświata" może
wyniknąć wszystko co sobie ubzdurasz. Możesz więc sobie stworzyć teorię,
że straszliwy pożeracz nieskończonych i nieograniczonych wszechświatów
pożre wszechświat i przemieni go w gówno. Ten produkt będzie tyle samo
warty co cała teoria o "wirtualnych projekcjach zmysłowych".
Byt ponad potrzebę.
Edward Robak* z Nowej Huty
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
| « poprzedni wątek | następny wątek » |