| « poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2002-08-29 12:41:30
Temat: Re: Jakie są przyczyny nie poszukiwania pracy ON?> Gratulacje z powodu znalezienia pracy i pracodawcy
Dzieki
Jeszcze nie wiem co z tego wszystkiego wyjdzie, ale juz jestem po
rejestracji w PUP i teraz czekam na zakonczenie formalnosci na linii moj
pracodawca-PCPR. Potem znowu musze pojechac PUP po skierowanie do tej pracy.
Podpisac umowe z pracodawca i przejsc obowiazkowe w tej sytuacji badania
lekarskiem. Dopiero wtedy zaczne pracowac. Bedzie dobrze jak zdolam to
wszystko pozalatwiac do konca wrzesnia.
Leszek
> Pozdrawiam
> Prusak
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2002-08-30 06:36:43
Temat: Re: Jakie są przyczyny nie poszukiwania pracy ON?Mariza wklepał w pocie czoła:
>Swego czasu pisałam jak się ma sprawa otrzymania pracy za pośrednictwem w
>PUP w Poznaniu. Nie wiem jak to sie ma w liczbach wynikajacych z badań.
>Osobiście rozumiem rozgoryczenie Zbigniewa, ponieważ także wypalam się
>emocjonalnie odchodząc z "kwitkiem" od okienka PUP.
Ja je także rozumiem, co nie znaczy, że w rzeczowej dyskusji mamy
odchodzić od obektywnych danych. Zdaję sobie sprawę, że oferty pracy w
PUP są... "różnej jakości", jeżeli wiesz, co mam na myśli. Dopóki tego
jednak się nie udowodni i nie sprawdzi, nie można stosować zbyt daleko
idących uogólnień. Zwłaszcza wobec fatalnej sytuacji na rynku pracy
_w_ _ogóle_, nie tylko pracy ON. Nie oszukujmy się, dzisiaj _każdy_,
nie tylko ON, szuka jakiejkolwiek pracy, nawet tej "najgorszej" i
najsłabiej opłacanej.
> Moje oczekiwania wobec
>pracodawców nie są wygórowane i dotyczą pracy tzw. umysłowej. Stąd
>zaskoczona byłam informacjami, że oferty dla ON są i tylko zainteresowani
>nie kwapią się do kontaktów z urzędem
Wiesz, wszystko zależy zapewne od samych ofert, tzn. do jakich
pracowników są kierowane. Być może dotyczą typowej pracy fizycznej
(choć to, jeśli chodzi o ON, raczej brzmi... dziwnie?). Wiesz,
czytając różne ogłoszenia choćby w prasie, wciąż spotykam oferty dla
ON - "agentów ochrony" (sic!), "stróży" itp. Być może stąd właśnie
bierze się niewielki odzew na nie?
>Z tą obiektywna prawdą zagdzam się w pełni, choć akurat ta swiadomość nie
>poprawia mego samopoczucia i nie jest dla mnie, podobnie jak dla członków
>listy żadnym pocieszeniem.
Masz rację. Mogłem sobie to odpuścić, ale zawsze wolę poznawać
konkretne zjawisko / kwestię ze wszystkich stron i dokładnie.
>Mam w związku z tym propozycję, aby na tej
>liscie - jeśli ktoś zauważy w swoim regionie propozycję pracy, dzielił się
>taka informacją.
Doskonale! Coś mi świta w głowie... może wrzucić taki dział ("Praca:
oferowana / poszukiwana - miasto / region") na psi.proinfo.pl? Co o
tym myślicie?
Z poważaniem
Piotr Zawadzki
http://irss.and.pl
GG2993226
--
Już samo zdrowie jest zwycięstwem
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2002-08-30 07:06:04
Temat: Re: Jakie są przyczyny nie poszukiwania pracy ON?
Piotr Zawadzki napisał(a):
>
> Mariza wklepał w pocie czoła:
>
...
>
> Doskonale! Coś mi świta w głowie... może wrzucić taki dział ("Praca:
> oferowana / poszukiwana - miasto / region") na psi.proinfo.pl? Co o
> tym myślicie?
Czytając ten wątek - to samo mi się rzuciło do głowy - niezła myśl !!!
Z pozdrowieniami
Jacek Kruszniewski
+-------------------------------+
| http://www.proinfo.pl/jacek.k |
+-------------------------------+
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2002-08-30 08:51:54
Temat: Re: Jakie są przyczyny nie poszukiwania pracy ON?
Użytkownik "Piotr Zawadzki" <p...@s...pl> napisał w wiadomości
news:akn3sk$7vu$1@news.tpi.pl...
P> Mariza wklepał w pocie czoła:
No, może nie w pocie czoła, ale emocjonalnie
P> oferty pracy w PUP są... "różnej jakości", jeżeli Dopóki tego jednak się
nie udowodni i nie sprawdzi, nie można stosować zbyt daleko idących
uogólnień. Zwłaszcza wobec fatalnej sytuacji na rynku pracy
> _w_ _ogóle_, nie tylko pracy ON.
Oferty nie tylko różnej jakości, ale mechanizm propozycji pracy jest także
'interesujący" Na przykład proponuje się ON ze znacznym stopniem
niepełnosprawności pracę, któą ona z powodów technicznych nie jest w stanie
przyjąć, poczym odnotowuje sie przy jej nazwisku, że proponowano zatrudnie,
ale petent nie przyhął propozycji. W statystyce wychodzi, że praca była,
tylko petent był wybredny. Powyższe twierdenie opieram na osobistym
doświadczeniu [zszywanie gotowych elementów, klejenie pudełek ankieter] Z
powodu ankieterów w Poznaniu była zreszta nielicha afera. Mam wrażenie, że
tutaj powstaje zawirowania pomiędzy oficlalnymi liczbami a praktyką.
P>... może wrzucić taki dział ("Praca: oferowana / poszukiwana - miasto /
region") na psi.proinfo.pl? Co o
> tym myślicie?
Osobiście deklaruję wierność tej rubryce, oby tylko takie informacje
wpływały
Mariza
--
m...@p...onet.pl
GG 2522986
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |