Jakie zioła w przydaku kamicy żółciowej?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 22

11. Data: 2011-05-18 16:50:56

Temat: Re: Jakie zioła w przydaku kamicy żółciowej?
Od: czeremcha <c...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 18 Maj, 14:48, Maddy <m...@e...com.pl> wrote:

> Szybciej zadziała nospa. Ale każda ulga jest na krótka metę.
> Środki przeciwbólowe i rozkurczowe maskują tylko objawy choroby.
> Ziółka to się na to piło 200lat temu, kiedy operacja była na żywca i
> niosła większe zagrożenie życia niż sama choroba.

Miałam kamienie odkryte przypadkiem przy UGS robionym z zupełnie
innego powodu.

Internista mówił - zostawić, skoro nie dokuczają, chirurg, jak to
chirurg - ciąć.

Nie dokuczały przez dłuższy czas, ale gdy zaczęły - piłam zioła.

Nie brałam żadnych leków rozkurczowych. Dlaczego? Otóż dla przyczyny,
dla której kamienie powstają. Słabe ruchy robaczkowe pęcherzyka i zbyt
gęsta żółć, nie wypychana z pęcherzyka właśnie przez słabo kurczący
się pęcherzyk. Leki rozkurczowe pomogłyby na chwilę, ale w rezultacie
prowadziłyby do zagęszczania żółci.

Zioła żółciopędne /oczywiście - nie piłam żadnych szatańsko mocnych
mieszanek i nie na okrągło/ zwiększają wydzielanie żółci i poprawiają
wypłukiwanie jej z pęcherzyka.

I tak sobie chodziłam z kamieniami przez następne 10 lat -
zdecydowałam się na operację na własne żądanie. Z pewnych osobistych
względów.

Ania

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2011-05-18 17:28:07

Temat: Re: Jakie zioła w przydaku kamicy żółciowej?
Od: "SUB" <S...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Miałam kamienie odkryte przypadkiem przy UGS robionym z zupełnie
> innego powodu.
To tak jak u mnie

> Nie dokuczały przez dłuższy czas, ale gdy zaczęły - piłam zioła.

> Zioła żółciopędne /oczywiście - nie piłam żadnych szatańsko mocnych
> mieszanek i nie na okrągło/ zwiększają wydzielanie żółci i poprawiają
> wypłukiwanie jej z pęcherzyka.
Bardzo Cię proszę, napisz co piłaś.

Pozdrawiam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2011-05-18 23:29:54

Temat: Re: Jakie zioła w przydaku kamicy żółciowej?
Od: animka <a...@t...nie.ja.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-05-18 04:15, Iwon(K)a pisze:
> "animka"<a...@t...nie.ja.wp.pl> wrote in message
> news:iquiam$fmf$1@node2.news.atman.pl...
>> W dniu 2011-05-17 20:50, czeremcha pisze:
>>> On 17 Maj, 19:45, animka<a...@t...nie.ja.wp.pl> wrote:
>>>
>>>> Żadne zioła Ci nie pomogą. Nie wierz w bajki.
>>>
>>> Ale mogą przynieść ulgę.
>>>
>>> Karczoch, kurkuma, mniszek na przykład. Ale nie w przypadku ostrego
>>> stanu zapalnego.
>>
>> Ni jeszcze jakieś żucie oleju ( o tym gdzieś czytałam), ale chyba
>> najlepsze rozbijanie kamieni. A jeszcze lepsza operacja. Teraz po 3-ch
>> dniach się wychodzi do domu, nie to co kiedyś. W szpitalu się leżało 2
>> tygodnie i na noc zastrzyki z morfiny, bo człowiek z bólu konał.
>
> wychodzi sie tego samego dnia.

No i super! szkoda, że nie dożyłam do takiej operacji. Ta moja była
strasznym cierpieniem (jak się obudzilam po operacji-w dzień).
Pielęgniarkę opłaciłam dopiero na noc, a w dzień cierpiałam. Nic to, na
drugi dzień okazało się, że jest tu pielęgniarka z mojej rodziny i
miałam bardzo dobrze, tylko, że na drugi dzień ból był już mniejszy, na
noc co prawda dawali zastrzyk z morfiny i było wspaniałe spanko.

--
animka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2011-05-18 23:34:28

Temat: Re: Jakie zioła w przydaku kamicy żółciowej?
Od: animka <a...@t...nie.ja.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-05-18 09:12, Maddy pisze:
> Cięcie to cięcie, szwy to szwy, ta technika bardzo przez ostatnie 50 lat
> albo dłużej się nie zmieniła, żeby kiedyś rana pooperacyjna miała być
> taka torturą.

Ja byłam jakieś 20 lat temu. Dokladnie nie pamiętam, nie chce mi się
teraz szukać karty wypisu ze szpitala.

--
animka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

15. Data: 2011-05-18 23:35:27

Temat: Re: Jakie zioła w przydaku kamicy żółciowej?
Od: animka <a...@t...nie.ja.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-05-18 15:27, SUB pisze:
>>> Bardzo proszę o podanie jakie zioła są wskazane
>>> przy kamicy woreczka żółciowego.
>>> Prawdopodobnie w woreczku jest jeden duży kamień,
>>> natomiast nie ma kamieni w przewodzie żółciowym.
>>> Ból o umiarkowanym nasileniu występuje od czasu
>>> do czasu.
>>> Nie chcę tutaj rozpoczynać dyskusji na temat operacji.
>
>> a na co konkretnie maja byc te ziola?- na rozkurcz, na skurcz, na
>> zmniejszenie wydzielania zolci, czy zwiekszenie, czy przeciwbolowe...
>>
>> sie sprecyzuj.
>
> Wydawało mi się, że w przypadkach bólu, a bólu brzucha w szczególności,
> stosuje się leki rozkurczowe. Ale może się mylę.
> Wiem, że ziołami nie pozbędę się tego kamienia, ale mogą mi
> przynieść ulgę.

Może proszki Nospa?

--
animka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

16. Data: 2011-05-18 23:38:19

Temat: Re: Jakie zioła w przydaku kamicy żółciowej?
Od: animka <a...@t...nie.ja.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-05-18 18:50, czeremcha pisze:
> On 18 Maj, 14:48, Maddy<m...@e...com.pl> wrote:
>
>> Szybciej zadziała nospa. Ale każda ulga jest na krótka metę.
>> Środki przeciwbólowe i rozkurczowe maskują tylko objawy choroby.
>> Ziółka to się na to piło 200lat temu, kiedy operacja była na żywca i
>> niosła większe zagrożenie życia niż sama choroba.
>
> Miałam kamienie odkryte przypadkiem przy UGS robionym z zupełnie
> innego powodu.
>
> Internista mówił - zostawić, skoro nie dokuczają, chirurg, jak to
> chirurg - ciąć.
>
> Nie dokuczały przez dłuższy czas, ale gdy zaczęły - piłam zioła.
>
> Nie brałam żadnych leków rozkurczowych. Dlaczego? Otóż dla przyczyny,
> dla której kamienie powstają. Słabe ruchy robaczkowe pęcherzyka i zbyt
> gęsta żółć, nie wypychana z pęcherzyka właśnie przez słabo kurczący
> się pęcherzyk. Leki rozkurczowe pomogłyby na chwilę, ale w rezultacie
> prowadziłyby do zagęszczania żółci.
>
> Zioła żółciopędne /oczywiście - nie piłam żadnych szatańsko mocnych
> mieszanek i nie na okrągło/ zwiększają wydzielanie żółci i poprawiają
> wypłukiwanie jej z pęcherzyka.
>
> I tak sobie chodziłam z kamieniami przez następne 10 lat -
> zdecydowałam się na operację na własne żądanie. Z pewnych osobistych
> względów.

Moja córka jest właśnie teraz już drugi dzień w szpitalu na rozbijaniu
kamieni w woreczku.

--
animka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

17. Data: 2011-05-19 04:31:44

Temat: Re: Jakie zioła w przydaku kamicy żółciowej?
Od: "SUB" <S...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Moja córka jest właśnie teraz już drugi dzień w szpitalu na rozbijaniu kamieni w
woreczku.
Czy ktoś miał rozbijane kamienie w woreczku i może opisać
sam zabieg oraz jego skuteczność?
Czy to się robi tylko laserem czy są jeszcze inne, nowsze metody?

Pozdrawiam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

18. Data: 2011-05-19 17:25:14

Temat: Re: Jakie zioła w przydaku kamicy żółciowej?
Od: czeremcha <c...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 18 Maj, 18:28, "SUB" <S...@s...pl> wrote:

> Bardzo Cię proszę, napisz co piłaś.

Gotowe mieszanki - jak cholagoga na przykład.

Ania

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

19. Data: 2011-05-22 19:47:18

Temat: Re: Jakie zioła w przydaku kamicy żółciowej?
Od: "Iwon$K$a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Maddy" <m...@e...com.pl> wrote in message
news:4dd37178$0$2460$65785112@news.neostrada.pl...
>> wychodzi sie tego samego dnia.
>
> Gdzie???
> Laparoskopia to jest jednak ingerencja chirurgiczna (jak to ładnie
> określał jeden chirurg "mimo wszystko przez tę małą dziurkę gmeramy
> człowiekowi w jamie brzusznej") z pełną narkozą. Trzeba sie upewnić że nie
> ma powikłań.
>
> No może są lekarze, którzy podejmują takie ryzyko.
> Znam kilka osób po laparoskopii i żadna nie wyszła przed upływem 48 godzin
> po operacji. To nie jest rwanie zęba.

w USA. Ja znam ich cale masy. Wychodza do domu tego samego dnia. Zwykle.

i.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

20. Data: 2011-05-22 19:49:46

Temat: Re: Jakie zioła w przydaku kamicy żółciowej?
Od: "Iwon$K$a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"animka" <a...@t...nie.ja.wp.pl> wrote in message
news:ir1l9l$i2t$1@node2.news.atman.pl...
> Moja córka jest właśnie teraz już drugi dzień w szpitalu na rozbijaniu
> kamieni w woreczku.

ale po jakiego czorta. I tak jej sie beda dalej robic.

i.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry