Data: 2009-08-24 20:11:39
Temat: Re: Jako że sierpień jeszcze...
Od: Stopek <p...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Według przybliżonych szacunków uznaje się, że w dniach 5-7 sierpnia na Woli
> zamordowano około 59 tys. osób. Ogółem dla pierwszej połowy sierpnia ta
> liczba wynosi 65 tys.
Ale oni w koncu dostali w dupe i sie skonczylo babki sranie. Zreszta ja
nie lubie martyrologi. No zgineli ludzie z rak okupanta, no kurwa,
szkoda ich, ja pierdole, no ale co ja mam niby teraz zrobic?
Moze jeszcze powiesz, ze powstanie warszawskie git? Dla mnie szczyt
glupoty dumnego dowodzenia, ktore skazalo na smierc dziesiatki tysiecy
oddanych podwladnych i obywateli miasta.
> Zastanawia mnie tylko, czemu na tych wszystkich tablicach pisze się
> "hitlerowcy" a nie "Niemcy"
Bo sprawdz przy jak niskim poparciu i przy jakich trickach politycznych
hitler doszedl do wladzy. Niewielu go popieralo, a i zolnierze w
wiekszosci przypadkow wykonywali rozkazy. Ja ich nie usprawiedliwiam,
absolutnie, ja tylko tez jestem za tym, by mowic hitlerowcy zamiast niemcy.
> Nie wiem, jak w dobie lansowanego przez tzw. postępowe media ogólnego
> euroentuzjamu i miłości wzajemnej (nieważne, czy homo, hetero czy euro)
> zostanie odebrana ta notka, ale nie dbam o to. Ci ludzie na Woli sami się
> przecież nie wymordowali. Zrobili to Niemcy. Nie widzę powodu, aby o tym
> nie pisać.
Wlasnie dlatego, ze po blisko 65 latach juz nie ma sensu zycie tym.
Podoba mi sie mentalnosc czechow, oni juz nawet nie zyja tym co bylo za
komuny i dobrze, moze sa od tego zdrowci i sie tak nie kloca unoszac sie
glupia duma narodowa budowana na poczuciu nizszosci i kompleksach.
> Ja mogę kiedyś polubić Niemców, tak zbiorowo, jako naród. Ale niech
> najpierw sami Niemcy się ogarną i dobrze przypomną sobie, kto rozpoczął
> 2.wojnę światową, kto napadał na sąsiadów, mordował i niszczył. I nie
> chodzi mi o to, aby kajali się za to, klękali na kolanach i przepraszali.
> Nie, nie wzrusza mnie to. Wystarczy, że dadzą sobie raz na zawsze spokój z
> antypolskimi roszczeniami. Wtedy będzie można spokojnie budować przyszłość
> i nawet przyjaźń, a przeszłość jedynie od czasu do czasu wspominać, a nie
> cały czas nią żyć. Czego Niemcom i Polakom życzę. Tak, chciałbym tych
> całych Niemców kiedyś polubić...
Jeszcze dwa pokolenia i bedziesz mial. Jedyne roszczenia stawiaja starzy
niemcy o mentalnosci sympatykow radia maryja.
Ja nie jestem za rozpamietywaniem, bo to nie ma sensu i lubie niemcow,
chociaz doskonale pamietam, co ojcowie i dziadkowie obecnych niemcow
kiedys zrobili. Ale kiedys. Teraz oni tego zaluja i nie nalezy ich
oceniac przez pryzmat jakichs malych grup ekstremalnych, bo sami sie
oburzamy, kiedy nas sie ocenia przez pryzmat rydzyka albo jarka kaczora.
--
Pozdrawiam serdecznie - Stopek
Pijesz do mnie, chcesz pogadać? Jabber id: s...@j...pl
Ja żyję tak jak ja chcę, więc wypierdalaj!
I trzymaj się skurwielu jak najdalej z dala.
|