Data: 2010-09-01 16:37:10
Temat: Re: Jan Serce
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
glob napisał(a):
> Qrczak napisał(a):
> > Dnia 2010-09-01 15:56, niebo�� Lebowski wylaz�o do ludzi i marudzi:
> > > W dniu 2010-09-01 14:45, Sender pisze:
> > >> Tak przezywali�my koleg� z bloku, troszeczk� od nas starszego,
> > >> ale nieszkodliwego jak niemowlďż˝.
> > >> Tajemnic� poliszynela by�o, �e ma bardzo chore serce i ka�dy wysi�ek
> > >> m�g�by go zabi�.
> > >> Dorasta� wi�c z nami skazany na �ask� naszego dzieci�cego
okrucie�stwa.
> > >> A z t� �ask� bardzo r�nie bywa�o, poniewa� dla m�odszych dzieci
by�o
> > >> frajd� dowali� starszemu i wi�kszemu.
> > >> Nigdy nie biega�, nie gra� w pi�k�, nie krzycza�, nie �mia�
siďż˝
> > >> i nie p�aka� tylko chodzi� powoli jak robot, ca�y fioletowy.
> > >> Co chwila le�a� w szpitalu i tajemnic� poliszynela by�o tak�e,
> > >> �e nie do�yje ko�ca szko�y.
> > >> Matki nigdy nie mia�. Zmar�a przy wczesnym porodzie. Serce nie
> > >> wytrzyma�o.
> > >> Mo�e troch� podejrzewa� ile straci�, cho� w�tpi� �eby
wiedziaďż˝,
> > >> bo to wie tylko ten, kto miaďż˝ matkďż˝.
> > >> Jego ojciec stara� si� pewnie jak m�g�, cho� by� normalnym facetem
i
> > >> czasem te� wr�ci� pijany z pracy, jak wszyscy wtedy budowla�cy.
> > >> Jednak odk�d pami�tam, nienawidzi� go jak psa.
> > >> By� nie g�upim ch�opakiem wi�c w starszych klasach, gdzie
wyro�li�my
> > >> ju� troch� z dokuczania, zdarza�o si�, �e pogadali�my z nim.
> > >> Mia� ciotk� w Raichu i pe�no od niej niemieckich katalog�w, grubych
> > >> jak ksi��ka telefoniczna, wi�c wpadali�my czasem do niego,
> > >> ogl�dali�my cuda na ich kolorowych stronach i marzyli�my,
> > >> �e kiedy� te� wyjedziemy do Raichu i b�dziemy mieli takie.
> > >> I pewnego razu zapytany opowiedziaďż˝, czemu tak nienawidzi ojca.
> > >> Najpierw jaki� lekarz powiedzia� jemu przy okazji kt�rego� tam
> > >> pobytu w szpitalu, �e z tak� wad� serca nie powinien si� w og�le
> > >> urodzi�. I �e odziedziczy� j� po matce.
> > >> Potem ojciec w jakim� pijackim �alu na pod�y �wiat, �e gdyby nie on
> > >> to matka jeszcze troch� by po�y�a.
> > >> A najbardziej nienawidzi� ojca, �e jego �ycie jest takie do dupy
> > >> w�a�nie przez niego i chcia�by si� nigdy nie urodzi�.
> > >> I faktycznie nie doczeka� ko�ca szko�y.
> > >> To chyba tyle w kwestii wsp�czucia i odpowiedzialno�ci
> > >> za jego pow�d.
> > >> S.
> > >
> > > I dlatego chyba raczej nie bardzo mam ochote wspoczuc rodzicom, ktorzy
> > > skazali swoje dziecko na sieroctwo, na starcie jego zycia,
> > > prawdopodobnie z pelna premedytacja.
> > > Jakos brak mi tez podstaw, zeby naiwnie miec nadzieje, ze ojciec mimo
> > > wszystko zapewni dziecku jakas kochajaca matke.
> > > I ze w jego genach nie tyka bomba zegarowa w prezencie od matki
> > > biologicznej, choc jesli tak bedzie, to raczej nie dzieki rodzicom,
> > > ktorzy wszak pewnie mieli wybor i jego pelna swiadomosc.
> > > Lebowski
> >
> > To sďż˝ dopiero prawdziwie wyszukane kondolencje, Chironie.
> >
> > Qra
> > --
> > Pisz� na newsach od lat, maj�c na wzgl�dzie poziom interlokutor�w.
> > U�ywam prostych zda� z jednym podmiotem i jednym orzeczeniem.
>
> Zwróć uwagę na ten rodzaj wychowania, który pokazuje Sender, wszyscy
> są silni, chory jest słaby, psychopaci dręczą zwierzęta bo słabe ,
> chorych ludzi bo słabi, ojciec-projekcja nienawidzi, bo syn słaby. W
> takich wsiach , przez taki sposób funkcjonowania powstają psychopaci.
> Ludzie kultury słabszym pomagają, wieś słabość atakuje, więc tym samym
> proces współczucia jest zaburzony, nie wytwarzają się neurony w mózgu
> odpowiedzialne za współczucie. Tym samym Sender nie ma części mózgu.
> Ten post jest dokładną ilustracją psychopatii jej procesu tworzenia,
> co atakują przychopaci, dlaczego to przestępcy,? W tym obrazku
> znajduje się opisane zaburzenie Senderka niemal z podręcznikową
> dokładnością. Co jest w więzieniu, atakują tego kto słaby, tego co
> ułomny, pokaż słabość to jesteś prześladowany, atakowany, więzienia
> też są wręcz wylęgarnią psychopatów, przez taki sposób życia.
Jeszcze teraz Ikselki brakuje z Duchem z wątku gdzie atakowali Downa i
mamy zaburzoną wieś w czystej okazałości. Następnie powiemy na taki
obazek, to jakiś faszyzm, bo dręczą słabszych, no i będziemy mieli
rację, Hitler i jego mentalność powstała na dnie społecznym, liczyła
się siła, tym samym mord i krew, likwidacja ludzi
słabszych ,innych ,jakby to Senderek zrobił z tym opisanym dzieckiem,
bo dla niego jest zbędny ,bo słaby.
|