Data: 2009-06-06 07:50:09
Temat: Re: Jan były Maria R. i jego pech :)
Od: "Chiron" <e...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
news:h0aruc$bgq$1@news.onet.pl...
> Ja bym zamieniła słowo "przyciagamy" na "prowokujemy".
>
> Zobacz, Pan R. nie przyciągnął awantury w samolocie, on ją sprowokował.
>
> Tak samo prowokujemy dużo innych upierdliwości zycia. Zamiast wygładzać
> różne zmarszczki, żeby sunęło jak po maśle, dokładamy swoje 3 grosze
> prowokując późniejsze reakcje
> Czyli np. zamiast wykazać się odrobiną mądrości, którą przecież
> deklarujemy, i nie wdawać się w głupie (tzn. bezcelowe) awanturki,
> rozpętujemy małe, niepotrzebne burze pod hasłem "a bo co!". Tylko że takie
> drobiazgi są jak okruchy w kółku zebatym. Zgrzytają niemiłosiernie.
> Co innego wdać się w prawdziwą rozróbę, gdy jest to konieczne i wymaga
> odwagi, a co innego plaskać ozorem.
>
> Myślę, że słowo "przyciągamy" jest o tyle nie na miejscu, że gubi łańcuch
> przyczynowo skutkowy, czyli zdejmuje z nas odpowiedzialność. I w sumie
> dlatego zareagowałam :-)))))).
To bardzo ważne: to my przyciągamy zdarzenia. Robimy to na ogół
nieświadomie. "Dzień świra" to IMHO świetny przykład człowieka, który
przyciągał do siebie określone zdarzenia- i jednocześnie w sposób
patologiczny na nie reagował.
Wracając do Jasia Rokity- wielu ludziom by się udało przekonać obsługę, że
płaszcz może tam wisieć. Inni zareagowali by normalnie- czyli po ponagleniu
załogi po prostu zabrali by płaszcz (i zapewne 10 sekund po tym- zapomnieli
o wszystkim). No cóż- są i tacy, jak nasz bohater...
To jest ważne: łańcuch przyczynowo- skutkowy: każde z nas przyciąga do
siebie pewnych ludzi i zdarzenia. I wice wersja:-) - inni przyciągają nas,
jako aktorów pewnych zdarzeń. Dalej- to zależy od nas, jak zareagujemy.
Czasem (a może nawet często) dziwne rzeczy przydarzają się ludziom, którzy
czegoś się uczą na swej Drodze. To taki test: Wielki Nauczyciel mówi: już
umiesz? No to zobaczymy. I rozpoczyna się egzamin. Jak zdamy- to za jakiś
czas to wydarzenie do nas wróci po to, żebyśmy je załatwili mimochodem.
Wtedy oznacza to, że naprawdę zdaliśmy:-)
pozdrawiam
Chiron
|