« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-02-27 11:02:14
Temat: Jan-in-de-zak-holenderski deserWitam,
dostalam od szwagierki przepis na deser o nazwie
(tl.) Jan w kieszeni.Zaraz biore sie za przygotowa-
nie,a okolo 17-tej napisze jak smakowalo i przesle
przepis.
No to do dziela-Luiza.
P.S.Wczesniej nie da rady,bo trzeba to dwie godzi-
ny gotowac.A nastepnie trzeba sie delektowac
-mam nadzieje,ze bedzie czym.
Pozdrawiam-L.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-02-27 11:04:39
Temat: Re: Jan-in-de-zak-holenderski deser> dostalam od szwagierki przepis na deser o nazwie
> (tl.) Jan w kieszeni.Zaraz biore sie za przygotowa-
> nie,a okolo 17-tej napisze jak smakowalo i przesle
> przepis.
Ojej, to az tyle trzeba czekac??
Zdradz wczesniej jakis sekrecik, np. z czego jest ten deser? :)
Pozdrawiam
Lilla
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-02-27 11:12:47
Temat: Re: Jan-in-de-zak-holenderski desera mozna prosic choc o malenka podpowiedz z jakiej to jest rodziny -
budyniowej moze, chociaz nie, po dwoch godzinach gotowania budyniu kuchnia
bylaby do remontu a napewno garnek do smieci ;-)
pozdrawiam
Basia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-02-27 11:48:18
Temat: Re: Jan-in-de-zak-holenderski deser
Basia schrieb:
>
> a mozna prosic choc o malenka podpowiedz z jakiej to jest rodziny -
> budyniowej moze, chociaz nie, po dwoch godzinach gotowania budyniu kuchnia
> bylaby do remontu a napewno garnek do smieci ;-)
tyż nie wytrzymałem i poszukałem. Recepta w oryginale rodem z internetu.
Znalazłem kilka(dziesiąt) wersji, wszystkie mają jedno wspólne: ciasto
jest gotowane na parze w worku lnianym lub bawełnianym. Chwilowo brak
czasu na przetłumaczenie, ale Luiza pewnie i tak będzie szybsza, oprócz
tego zna lepiej holenderski ;-) Wieczorem mogę przetłumaczyć. Składniki
już teraz:
mąka pszenna, mąka gryczana, drożdże, jajka, cukier, mleko, sól,
koryntki, suchade (toto zielone cukrzone), rodzynki. Co to stroop to nie
wiem nie mam słownika pod ręką, mam nadzieję, że nie to co po polsku
;-), chyba syrop.
Waldek
Recept voor "Jan-in-de-zak":
- Ingrediënten:ˇ 300 gram bloemˇ 200 gram
boekweitmeelˇ 50 gram gistˇ 2 eierenˇ 50 gram
suikerˇ 1/2 liter melkˇ (je mag ook iets minder
melk gebruiken)ˇ snufje zoutˇ 75 gram krentenˇ 75
gram sukadeˇ 75 gram rozijnenˇ stroopsaus
- Bereiding:De gist met wat lauwe melk aanmengen,
een kuiltje in de bloem maken,de gist hierin
schenken, het losgeklopte ei, de melk, suiker en
zouttoevoegen, alles goed dooreen mengen en
beslaan tot een luchtig deeg.De gewassen rozijnen
e.d. toevoegen. Het beslag in een witte
katoenenzak overdoen (die van te voren met warm
water is uitgespoeld en metbloem bestrooid) en
dichtbinden, maar zo dat er voldoende ruimte
blijftom te rijzen. Men legt de zak in een pan met
lauw water (onderop eenschoteltje om aanbranden
te voorkomen). Breng dit langzaam aan de
kooken laat jan in de zak 2 1/2 uur koken. De zak
verwijderen en de koekmet een draad in
plakken snijden, presenteren met stroopsaus of
metgesmolten boter en basterdsuiker.
- Van: Willem van Pelt
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-02-27 12:26:27
Temat: Re: Jan-in-de-zak-holenderski deserUżytkownik Waldemar Krzok <w...@u...fu-berlin.de>
w wiadomości do grup dyskusyjnych napisał:
> Składniki już teraz:
> mąka pszenna, mąka gryczana, drożdże, jajka, cukier, mleko, sól,
> koryntki, suchade (toto zielone cukrzone),
I tak nic mi to nie mowi... toto zielone, wiec moze jeszcze
bardziej to rozwiniesz? ;-)
Pozdrawiam
Lilla
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-02-27 12:35:15
Temat: Re: Jan-in-de-zak-holenderski deserJestem z powrotem,Jan sie gotuje i okolo 15-tej bedziemy konsumowac.
Podaje przepis (inna wersja niz Waldka z internetu,prostsza):
Jan-in-de-zak - przepis na 4 osoby
Skladniki:
300 gr maki
2 jajka
1/2 lyzeczki soli
200 gr jasnych rodzynek
100 gr suszonych moreli
1 torebka suszonych drozdzy (ja uzylam 10 gram)
200 ml ( u mnie wychodzi 1 pelna szklanka) cieplego mleka
bawelniana sciereczka
Przygotowanie:
W duzym garnku ( ja robie w osmiolitrowym)zagotowac wode,
na dno garnka polozyc do gory dnem talerz.
Przesiac make do miski,wsypac drozdze (te nasze wygladaja
jak ciemny proszek) i sol i wszystko razem wymieszac.Pos-
rodku maki zrobic dolek i wbic jajka.Mieszac drewniana lyzka
od srodka dolewajac powoli mleko.Mieszac tak dlugo,az masa
bedzie gladka.
Sparzyc rodzynki,a morele pokroic na drobne kawalki.Do goto-
wej masy dodac rodzynki i morele i dobrze wymieszac.
Sciereczke wysypac cienka warstwa maki i wylac na to mase.
Rogi scierki dobrze zwiazac sznurkiem i taki worek wsadzic do
gotujacej wody.Gotowac okolo 2 godzin na malym ogniu.
UWAGA:ciasto urosnie,wiec w worku trzeba zostawic troche
wiecej miejsca.
Stroop o ktorym pisal Waldek,to na szczescie nie syrop.Jest to
specjal typowo holenderski i tylko w Holandii do kupienia (rodzi-
na i znajomi wywoza to zawsze od nas).Wygladem przypomina
ciemny miod,a smakuje ....wlasciwie to nie wiem do czego po-
rownac.Dobre,ale b.slodkie.
Moja szwagierka przyrzadza ten deser z sosem czekoladowym
i podobno jest wysmienity.Za 90 minut tez bedziemy jesc i opi-
sze wrazenia.
Pozdrawiam i zycze smacznego-Luiza.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-02-27 12:37:21
Temat: Re: Jan-in-de-zak-holenderski deser> > Składniki już teraz:
> > mąka pszenna, mąka gryczana, drożdże, jajka, cukier, mleko, sól,
> > koryntki, suchade (toto zielone cukrzone),
>
> I tak nic mi to nie mowi... toto zielone, wiec moze jeszcze
> bardziej to rozwiniesz? ;-)
cytroneta się to nazywa, właśnie mi się przypomniało.
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-02-27 12:41:40
Temat: Re: Jan-in-de-zak-holenderski deser> I tak nic mi to nie mowi... toto zielone, wiec moze jeszcze
> bardziej to rozwiniesz? ;-)
Lillu, czekamy na relację Luizy, ciasto gotowane w worku to nie cos, co
mozna pominac milczeniem...moze da sie to ugotowac w zbednej powloczce na
jaska ;-))
pozdrawiam
posiadajaca sporo zbednych powloczek Basia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-02-27 12:56:39
Temat: Re: Jan-in-de-zak-holenderski deser
>> I tak nic mi to nie mowi... toto zielone, wiec moze jeszcze
>> bardziej to rozwiniesz? ;-)
>
>
>Lillu, czekamy na relację Luizy, ciasto gotowane w worku to nie cos, co
>mozna pominac milczeniem...moze da sie to ugotowac w zbednej powloczce na
>jaska ;-))
>
>
>pozdrawiam
>posiadajaca sporo zbednych powloczek Basia
>
>
u nas sie takie dziwne rzeczy robi w scierkach...jest jedno
takie, bez drozdzy za to z proszkiem no i tego nieszczesnego loju
trza uzyc..a nazywa sie Spotted Dick, czyli Pryszczaty Rysiek...
Krysia
K.T. - starannie opakowana
____________________________________________________
__________________________
Posted Via Binaries.net = SPEED+RETENTION+COMPLETION = http://www.binaries.net
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-02-27 13:17:35
Temat: Re: Jan-in-de-zak-holenderski deser
>> >
>> u nas sie takie dziwne rzeczy robi w scierkach...
>
>Robilas juz kiedys Krysiu takiego kosmite?
Robilam, ale scierka juz do normy nie wrocila...jakas taka
scierowego kolorku pozostala..danie owszem, owszem , najlepsze ze
sosem wanillowym. a Dick jeszcze co innego oznacza, co oczywiscie
chlopczykow w wieku szkolnym przyprawia o niezdrowy chhichot, ale
ja tam sie tak nie wyrazam
Krysia
>
>
>
>jest jedno
>> takie, bez drozdzy za to z proszkiem no i tego nieszczesnego loju
>> trza uzyc..a nazywa sie Spotted Dick, czyli Pryszczaty Rysiek...
>
>nie powiem zeby to byla apetyczna nazwa...
>
>
>pozdrawiam
>Basia
>
>
>
K.T. - starannie opakowana
____________________________________________________
__________________________
Posted Via Binaries.net = SPEED+RETENTION+COMPLETION = http://www.binaries.net
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |