Data: 2003-08-12 17:14:36
Temat: Re: JeÂśli ĹźyĹ?y smoki.....
Od: "starsza" <s...@w...poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "eTaTa" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bhb5mu$bqa$2@news.onet.pl...
> Czy dzisiaj się boisz, jeszcze?
nie tak zdecydowanie... wywołuje to
nieprzyjemne asocjacje.... pomieszanie
niezrozumienia z lękiem, ale to nie jest strach....
i chyba sobie przypominam co z tym cyrkiem....
to był iluzjonista.... zrobił coś, co wydawało
mi sie niemozliwe.... zburzył moja wizję 'świata'.....
uwierzyłam w jego ZŁĄ MOC....
> > powiedziałabym, że wywoływanie strachu jest
> > antyedukacyjne i antywychowawcze......
> > edukacyjna i wychowacza jest pomoc w radzeniu
> > sobie ze strachem.....
>
> Nie dokońca, silna emocja powoduje trwalszy zapis,
> we łbie.
> Strach jest najłatwiej uzyskać.
> Konsekwencje wiązania zdarzeń ze strachem,
> to inna para kaloszy.
> Konsekwencja.
> No właśnie tak, jak piszesz "parzące",
> wbija silniej, niż łaskotliwe.
> I prościej.
ale jako metoda edukacyjna???!!!!!
> Jak zamienić strach na inne uczucia?
> Czy to możliwe?
cholernie trudne.... i teraz krótka angdota.....
kiedy moja Mała miała 4-5 lat byłam na
przedstawieniu 'Pan Cogito' według Herberta
z Zapasiewiczem.... monodram....
wracam z teatru.... Dziecko nie śpi......
no to pytam co jest grane.....Dziecko, że
Pan_W_Czarnym_Kapeluszu jest w jej pokoju.....
robimy zbiorową wycieczke i szukamy.....
nie ma Pana_W..... Mała śpi.....
kolejna noc i ten sam numer..... sprawdzamy...
zostawiamy zapalone światło.... i ryyyyyyk....
i wtedy opowiedziałam jej o Panu Cogito.....:)
i od tego czasu wiedziałyśmy, że nie sztuka się
bać.... sztuką jest życ i usypiać troche się bojąc....
> > strach przed gipsem.... takim na złamania......
> :-)))
przeszła mi ta fobia jak matka złamała rękę.....
miałam wtedy 13 lat..... ale swoją drogą
na niezły uraz musiałam być wystawiona we
wczesnym dzieciństwie.....
> ett
> Strach jest wszechobecny :-)
zwłąszcza, że sami go sobie generujemy......
te zewnętrzne są bardziej oczywiste
> Wydawać by się mogło, że w populacji - tylko strach,
> jest pędnikiem i jedyną ostoją.
dlatego wobec prymitywnych jendostek...
pozbawionych uczuć wyższych prowadzimy
tresurę opartą na strachu... na przykład przed bólem
starsza, chtura nawet psa tak nie tegesowała....
|