Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news2.icm.edu.pl
!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "... z Gormenghast" <p...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: JeToPęd
Date: Sat, 31 Jan 2004 22:08:06 +0100
Organization: Gormenghast
Lines: 59
Message-ID: <b...@g...hfd7197fc.invalid>
References: <buh7jl$hsa$1@SunSITE.icm.edu.pl>
<b...@g...h9e1b70d6.invalid>
<bui4bc$t28$1@SunSITE.icm.edu.pl>
<b...@g...h9ea5191f.invalid>
<buk44s$k0s$1@SunSITE.icm.edu.pl>
<b...@g...hda34c2fe.invalid> <buo8mk$gm5$1@inews.gazeta.pl>
<buorna$juum2$1@ID-192479.news.uni-berlin.de>
<bur8hg$lmv$1@inews.gazeta.pl>
<burf4g$kqqco$1@ID-192479.news.uni-berlin.de>
<burhip$sau$1@inews.gazeta.pl>
<burjc1$lg16o$2@ID-192479.news.uni-berlin.de>
<burp1e$r2h$1@inews.gazeta.pl>
<burq6c$l2v4l$1@ID-192479.news.uni-berlin.de>
<buul2i$1up$1@inews.gazeta.pl>
<bv3ahv$mk0hk$1@ID-192479.news.uni-berlin.de>
<bv5j0t$lkq$1@inews.gazeta.pl>
<bv651m$nqghk$1@ID-192479.news.uni-berlin.de>
<bvavvo$4k5$1@inews.gazeta.pl>
<bvdjkl$qlpqe$1@ID-192479.news.uni-berlin.de>
<bvf1d6$lnp$1@inews.gazeta.pl>
<bvgeo5$mh01r$1@ID-192479.news.uni-berlin.de>
NNTP-Posting-Host: pa237.jeleniag.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1075590388 29790 213.76.84.237 (31 Jan 2004 23:06:28
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 31 Jan 2004 23:06:28 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:252538
Ukryj nagłówki
"Pyzol" w news:bvgeo5$mh01r$1@ID-192479.news.uni-berlin.de...
/.../
> > A teraz jeśli jeszcze możesz. Postaraj się zastanowić czy zachowanie
> > Alla nie pasowało do podanego przez Ciebie powyżej opisu ?
> Pasowalo i nadal pasuje - do opisu ratlerka ( przeciez nadal probuje siegnac
> tych moich lydek).
Kaśko Pyzol -
jedynym powodem dla jakiego interesują mnie Twoje występy, jest fakt,
że są ludzie którzy z Tobą rozmawiają, oraz - równiez tacy, którzy biorą
Twoje pisanie pod rozwagę. Tu, na forum, liczy się tak zwana wypadkowa
poglądów, bo to ona w sumie decyduje czy "stado" zadepcze czy nie zadepcze
człowieka, który budzi w nim niepokój. A budzi zawsze tym większy, im
bardziej od "stada" odstający. Na Twoim przykładzie widac jak na dłoni,
jak brak rozumienia przekształcany jest gładko w święte przekonania
i bezrozumne działania egzekutora. Schemat powielany na każdym szczeblu
kontaktów międzyludzkich. Z fatalnym skutkiem.
Jesteś doskonałym uosobieniem świętej inkwizycji, gdyż nie dość, że
idziesz przed siebie jak ślepy taran, to jeszcze niesiesz szarfę z napisem
"nie rozumiem - więc potępiam". Ideał Inkwizytora, i nie owijając w bawełnę -
głupoty.
Jeśli więc nazywasz mnie ratlerkiem u Twych pięknych nóg, to ...
... niech Ci służy.
Zapamiętaj jednak - Ty jako autor słów, interesujesz mnie dokładnie tyle
samo, ile interesują mnie rozgadane starsze panie wracające z niedzielnego
spotkania w kościele. I ani drobiny więcej.
Mamy po prostu inny obszar zainteresowań.
/.../
> Cala reszta to didaskalia do tego cenralnego problemu i, prosze cie,
> przynajmniej ty nie probuj go zawiezic do fragmentow, ktore sie pojawily juz
> w trakcie eskalacji konfliktu. To juz sie, naprawde robi, niemilosiernie
> nudne.
Didaskalia i do tego nudne są dla ślepca, który sam się przekonał, że oto wykonał
słuszny wyrok i zamyka sprawę. Gdy nijak się to ma do rzeczywistości,
oskarżyciel samozwaniec nie ma prawa zaznać spokoju.
Tak jak nie zaznaje go ofiara świętej inkwizycji.
[wyjaśniam, że nie szukam żadnego z Tobą kontaktu]
--
"Największą przyjemnością cnotliwej kobiety
jest spowiadanie się z grzechów swego męża"
/Frank O'Connor/
|