Koss ma wieczystą gwarancję na swoje słuchawki - do sprzętu przenośnego
i kompa np. Koss Sporta Pro jest świetny (na Allegro 92 PLN chyba
teraz). Porta Pro też ponoć fajne, ale słyszałem tylko te pierwsze.

Nowe wyższe modele Sennheisera mają kabel jednostronny podłączany do
muszli takim małym jackiem - jak szarpniesz to wylatuje, ale nie
uszkadza się (a raczej nie tak szybko).

Mam Sennheiser HD600 i też po roku użytkowania wysiadł mi kabel przy
lewej muszli i musiałem kupić nowy. Przeżyłem podobny wkurw, że drogi
sprzęt, psuje się jak chiński syf, a do tego ma nietypowe wtyczki przy
kablu - zero możliwości samodzielnej reperacji (czemu ktoś nie
pomyślał?). Za sam kabel chcieli w naszym socjalistycznym dobrobycie 130
PLN, fartem przez kumpla mojego kumpla sprowadziłem ze Stanów za 75 PLN.

Polecam angielskojęzyczne fora o słuchawkach i sprzęcie towarzyszącym
headwize.com i head-fi.org - tam piszą ludzie mający spore pojęcie i w
razie kłopotów doradzą.

Tak na marginesie, to chyba wolę kupić delikatne słuchawki dobrze
grające niż pancerne z dźwiękiem do kitu. Zawsze można zainwestować w
jakiś model wojskowy (hełmofon?) hehe.