Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Jednoska w grupie

Grupy

Szukaj w grupach

 

Jednoska w grupie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-11-03 18:59:41

Temat: Jednoska w grupie
Od: "sim" <s...@p...fm[SKASUJ_TO]> szukaj wiadomości tego autora

Witam
Zastanawiając się nad mechanizmami które decydują o naszym losie trafiłem na
grupę takich na które nie mam jasnej odpowiedzi. Bierze się to z faktu że
oceniam świat subiekywnie - ze swojej własnej perspektywy. Konkretnie:

Czemu twoimi przyjaciółmi są właśnie te osoby?
Jak wybierasz takich ludzi?
Czemu jedni z nich są ważniejsi od innych ?

Na ile to z kim się przyjaźnimy jest zbiegiem okoliczności, przypadkiem
a na ile świadomym (lub podświadomym) działaniem ??

sim
--
"Człowiek jest istotą która trawi całe swoje życie na próbie przekonania
siebie że jego istnienie nie jest bezsensowne" A.Camus


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-11-04 09:14:06

Temat: Re: Jednoska w grupie
Od: "Iva" <e...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

czesc.
bradzo ciekawe teorie snujesz.
jesli chodzi o mnie to caly czas szukam przyjaciol, a zostanie nim ten kto
przedzie obok mnie cale zycie. czemu wybieram takich a nie innych ludzi,
poniewaz sa rzeczy i emocje ktore mowia nam ze to wlasnie oni sa tymi na
ktorych mozesz liczyc. jak ich wybieram, normalnie szukam a jak znajde to
pytam, rozmawiam, wysluchuje, zyje z nimi... kiedys wywyszalam pewnych
ludzi, ale to byl moj blad, obecnie traktuje wszystkich na tym samym
poziomie nic ponad wszystko. kazdy ma prawo na rowne szanse.
pozdrawiam


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-11-04 15:24:05

Temat: Re: Jednoska w grupie
Od: "gardziej" <g...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Hej!
Wydaje mi sie, ze przyjaznia jest troszeczke (a moze nawet bardzo) tak jak z
miloscia. Trzeba po prostu na nia trafic. No i jeszcze masa "rzeczy", ktore
czynia z danego czlowieka przyjaciela. Dla mnie np. najwazniejsze jest
zaufanie i to jak sie spedza razem czasem. To drugie wiaze sie jeszcze z
rozmowa i zrozumieniem. Przyjacielem dla mnie nie moze byc osoba, ktora mnie
choc troche nie rozumie, albo nie akceptuje. Przyjazni sie nie wybiera,
przyjazn sama przychodzi. Nie wiem, czy to wlasciwe ale u mnie to dziala.
Wyobraz sobie, ze mozesz wykonac 5 minutowa rozmowe z jedna osoba i z nikim
wiecej. Do kogo zadzwonisz? Do najwiekszego przyjaciela. Temat rzeka, wiec
sie nie rozpisuje. pozdrawiam


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-11-04 19:57:54

Temat: Re: Jednoska w grupie
Od: "Natalia" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "sim" <s...@p...fm[SKASUJ_TO]> napisał w wiadomości
news:bo7q7j$3np$1@galaxy.uci.agh.edu.pl...

> Czemu twoimi przyjaciółmi są właśnie te osoby?

o rany, ostatnio odstraszam swoich przyjaciół ... ;)
ale jeśli już są
to zasadniczo lubię kiedy są bardziej inteligentni, bardziej oczytani
doświadczeni itd ode mnie ;))
poznanie kogoś takiego i zakumplowanie się z nim jest czymś naprawdę
wspaniałym :)
uwielbiam inteligentów, hehe
przed którymi odgrywam mniej lub bardziej słodką blondynę :)



> Jak wybierasz takich ludzi?

och, to nie jest tak, że przeprowadzam selekcję albo cuś...
że coś sobie zakładam i robię plany
najczęsciej wychodzi to przypadkowo

> Czemu jedni z nich są ważniejsi od innych ?

jeśli mowa o przyjaciołach
to każdy z nich jest równie ważny :))

>
> Na ile to z kim się przyjaźnimy jest zbiegiem okoliczności, przypadkiem
> a na ile świadomym (lub podświadomym) działaniem ??

dużo w tym przypadku :))

pozdrowienia

Natalia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-11-05 09:09:43

Temat: Re: Jednoska w grupie
Od: "sim" <sim@[SKASUJ_TO]poczta.fm> szukaj wiadomości tego autora

Myślę że nasze relacje z innymi są najbardziej fundamentalnym i cennym
elementem naszego życia.
Skoro to kształtuje nas - to podoba mi się pomysł otaczania się ludźmi pod
pewnymi względami lepszymi od nas. Oni będą dawać nam sobą pewien przykład,
będą wymagać pewnego poziomu- co bardzo motywuje. W złym towarzystwie można
się stoczyć. Ale w dobrym można wiele się nauczyć.
W dużym stopniu nie jest to wybór lecz raczej wykorzystanie szansy.
Niemniej musi być coś w naszym sposobie bycia, w sposobie bycia innych - coś
co powoduje że z jednymi się doskonale rozumiemy, a z innymi nie...
pozdrawiam
sim


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-11-05 09:52:40

Temat: Re: Jednoska w grupie
Od: "Bacha" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Sim w wiadomości news:boaelq$hh3$1@galaxy.uci.agh.edu.pl...

> Myślę że nasze relacje z innymi są najbardziej fundamentalnym i cennym
> elementem naszego życia.

Uważam, że nasze relacje z innymi są koniecznością. Jesteśmy bowiem
zwierzakami stadnymi, nie przystosowanymi do samotniczego życia.
W tym sensie są one cenne (vide "system celkowy" w penalizacji).
Z drugiej strony nasze relacje z innymi mogą być fatalne. Jest to rzecz
ocenna i przez to zależna od przyjętego kryterium.

> Skoro to kształtuje nas - to podoba mi się pomysł otaczania się ludźmi pod
> pewnymi względami lepszymi od nas.

A także pod pewnymi względami gorszymi. Gdybyśmy byli otoczeni jedynie
lepszymi, to nasza samoocena uległaby w końcu tak zdecydowanemu obniżeniu,
że popadlibyśmy w depresję.
"Każdy medal ma dwie strony". ;)

> Oni będą dawać nam sobą pewien przykład,
> będą wymagać pewnego poziomu- co bardzo motywuje.

Zasadnicza motywacja bierze się jednak z prymitywnej obawy znalezienia się
na najniższym poziomie hierarchii. Zatem nie tylko przykład wyzwala dążenia,
ale także (a może przede wszystkim) rywalizacja. Wskazuje na to szereg
mechanizmów psychologicznych w które zostaliśmy wyposażeni (choćby i
agresja).

> W złym towarzystwie można
> się stoczyć. Ale w dobrym można wiele się nauczyć.

Powiadają, że "złego to i knajpa nie naprawi, a dobrego to i kościół nie
zepsuje", czy jakoś tak. ;)

> W dużym stopniu nie jest to wybór lecz raczej wykorzystanie szansy.
> Niemniej musi być coś w naszym sposobie bycia, w sposobie bycia innych -
coś
> co powoduje że z jednymi się doskonale rozumiemy, a z innymi nie...

Pozdrówka. Bacha.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-11-05 10:15:01

Temat: Re: Jednoska w grupie
Od: "Slawek [am-pm]" <sl_d[SPAM_JEST_BE]@gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Bacha" napisała:

> [...] Gdybyśmy byli otoczeni jedynie
> lepszymi, to nasza samoocena uległaby w końcu tak zdecydowanemu obniżeniu,
> że popadlibyśmy w depresję.

Powyższsze zdanie polecam malkontentom, którzy narzekają, że żyją wśród
samych głupców.

> "Każdy medal ma dwie strony". ;)

A każdy koniec dwa kije.


sim:

> > Niemniej musi być coś w naszym sposobie bycia, w sposobie bycia innych -
> > coś co powoduje że z jednymi się doskonale rozumiemy, a z innymi nie...

Dobry pretekst na tysiącpostowy wątek. Ja chwilowo się nie piszę. Ale kiedyś
sam taki zacznę. :-)

--
Sławek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-11-05 10:24:06

Temat: Re: Jednoska w grupie
Od: "Bacha" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Slawek napisał w wiadomości news:boaij5$f1c$1@inews.gazeta.pl...

> > Bacha napisała:
> > [...]
> > "Każdy medal ma dwie strony". ;)
>
> A każdy koniec dwa kije.

"A kto z nami nie wypije,
Tego we dwa kije."

Bacha. ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-11-05 11:15:23

Temat: Re: Jednoska w grupie
Od: "Rohini" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Slawek [am-pm]" <sl_d[SPAM_JEST_BE]@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:boaij5$f1c$1@inews.gazeta.pl...

> "Bacha" napisała:
> > [...] Gdybyśmy byli otoczeni jedynie
> > lepszymi, to nasza samoocena uległaby w końcu tak zdecydowanemu obniżeniu,
> > że popadlibyśmy w depresję.
>
> Powyższsze zdanie polecam malkontentom, którzy narzekają, że żyją wśród
> samych głupców.

Cholernie męczy gdy musisz przebywać wśród głupców non stop. Mówię o głupcach typu
złośliwego lub
psychopatycznego - najczęsciej z wysokim IQ.
Zapewne słyszałeś o trójstopniowym podziale inteligencji?;)

Nawet jeden taki "niedorozwój" wystarczy by wpędzić
w depresję a grupa takich to już "total odjazd".
Niestety, wzrost samooceny tego nie równoważy.

R.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-11-05 11:59:29

Temat: Re: Jednoska w grupie
Od: "cbnet" <c...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

sim:
> ... musi być coś w naszym sposobie bycia, w sposobie bycia
> innych - coś co powoduje że z jednymi się doskonale rozumiemy,
> a z innymi nie...

No dobra, pomoge Ci nieco - jak bedzie bolalo, to krzycz. ;)

Z Twojego ujecia wynika, ze chodziloby tu o istotne roznice mentalne.
Co teraz? :)

Czarek




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: wplyw wychowywania przez jednego rodzica na rozwoj dziecka
Bar III - program dla prostakow?
Re: wplyw wychowywania przez jednego rodzica na rozwoj dziecka
Terapia psychodynamiczna
HIPNOZA

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »