| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-11-04 08:39:29
Temat: Bar III - program dla prostakow? Zastanawia mnie i dziwi popularnosc programow typu Bar. Dlaczego maja
tak olbrzymia popularnosc, a dla mlodziezy sa wrecz "kultowe" ? Dlaczego
lubimy ogladac panienki po zawodowce, biegajace nago, obrzucajace sie
wyzwiskami, poslugujace sie najczesciej partykulami "ten, no, tego".
Co sprawia, ze przykuwa nas do telewizora widok bezrobotnych "malowanych
chlopcow", najczesciej miesniakow, wyrzutkow spolecznych lub
pseudofilozofow.
Na czym polega "slawa" tych ludzi (bo takie okreslenie mozna spotkac) ? Na
tym ze przez trzy miesiace mozna widziec ich geby w tv, w ktorych jest
czasem gorzej niz w rynsztoku ?
Zal mi prowadzacego ten program, pana Ibisza ktory musi wyciagac ich brudy
na swiatlo dzienne, komentowac i zachwycac sie nimi. Jest on przykladem jak
dobry (w miare) prezenter moze stac sie szmatą.
Jak to oceniacie z psychologicznego punktu widzenia?
(chociaz pewnie niejedna pani psycholog ogryza paznokcie przed tv myslac kto
danego dnia usiadzie na jakichs goracych krzeslach)
Jac
--
Zaloz prywatne forum:
http://forum.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-11-04 09:13:01
Temat: Re: Bar III - program dla prostakow?jaccki:
> Zastanawia mnie i dziwi popularnosc programow typu Bar.
> Dlaczego maja tak olbrzymia popularnosc [...]
> Dlaczego lubimy ogladac [...<opis>...]
> Na czym polega "slawa" tych ludzi [...]
> Zal mi prowadzacego ten program...
> Jak to oceniacie z psychologicznego punktu widzenia?
A czy nie dziwi Cie Twoja naiwnosc? ;)
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-04 10:07:41
Temat: Re: Bar III - program dla prostakow?Użytkownik <j...@p...fm> napisał w wiadomości
news:006901c3a2af$18698190$6b01c90a@jaczcl8g2topnc..
.
> Zastanawia mnie i dziwi popularnosc programow typu Bar. Dlaczego maja
> tak olbrzymia popularnosc, a dla mlodziezy sa wrecz "kultowe" ?
Ja tez ogladam Bar i lubie go ogladac. Jak wchodzily te Rility Szoły to
jakoś mnie wzdrygało - ale dziwne - niektore z nich polubilem.
Juz tlumacze dlaczego:
> Dlaczego
> lubimy ogladac panienki po zawodowce, biegajace nago, obrzucajace sie
> wyzwiskami, poslugujace sie najczesciej partykulami "ten, no, tego".
Lubimy bo to rodzaj podladania. Patrze z boku na to co sie dzieje.
Ci ludzie znajduja sie w podobnych sytuacjach jak ja. Wtedy patrze jak sobie
radza, jakie sytuacje wystapia, jakie jest zachowanie. Masz komfort ze
patrzysz na to z boku a nie jak w zyciu - sam jestes zamieszany w cos co sie
dzieje.
Ci ludzie nie sa moimi idolami - raczej wrecz przeciwnie: widze jakie
popelniaja bledy (to co uwazam za blad) i jestem ciekawy co z tego wyniknie,
jak osoba sobie poradzi, co bedzie dalej.
W tym programie jest tak, ze jezeli ktos mowi "ten, tego", to byc moze na
poczatku
w jakis sposob moze czyms zaimponowac - ale po pewnym czasie szydlo wychodzi
z worka.
I to jest w tym piekne: osoby ktore pozornie maja duzo do zaoferowania na
poczatku, tracą
z biegiem czasu programu, inne zyskuja.
> Co sprawia, ze przykuwa nas do telewizora widok bezrobotnych "malowanych
> chlopcow", najczesciej miesniakow, wyrzutkow spolecznych lub
> pseudofilozofow.
Pseudofilozofia wychodzi jak słoma z butow. :) Wlasnie w tym programie
latwo sie taka pseudofilozofia demaskuje. W
przeciwienstwie do np. teledeyskowi filmow gdzie kreuje sie nierelanych
Super-bohaterow
i raczej nie masz okazji tego zweryfikowac. Tutaj sie to robi samo.
Tutaj szydlo wychodzi z wora, pocztakowy "twardziel z teledysku" - wraz z
biegiem czasu
zaczyna wygladac inaczej - realniej.
Co ciekawe - na poczatku ludzie przywyczajeni do tego co do tej pory
kreowala telewizja,
tez staraja sie przyjac "filmowe kreacja". A to tu nie dziala.
Wiec generalnie w tego typu programach, negatywną postawą zaczyna być
postawa, gdy
ktoś "gra" (jakaś sztuczną role).
> Zal mi prowadzacego ten program, pana Ibisza ktory musi wyciagac ich brudy
> na swiatlo dzienne, komentowac i zachwycac sie nimi. Jest on przykladem
jak
> dobry (w miare) prezenter moze stac sie szmatą.
Tak, niestety, polega to na wyciąganiu brudow (ale to nie nowosc, to bylo w
filmach, gazetkach itd.)
Wiec sam widzisz ze to nie malowani chlopcy, tylko "brudasy" :)
Fakt, jest pewne niebezpieczenstwo w tym ze telewizja zaczyna pokazywac
ludzkie brudy,
pewne tabu zostaje poddane osądowi tym ktorzy na to nie zasluguja, ale tego
nie zmienisz.
Media tak zawsze robily, to nie nowosc. Za to mamu tu tez pozytywy.
> (chociaz pewnie niejedna pani psycholog ogryza paznokcie przed tv myslac
kto
> danego dnia usiadzie na jakichs goracych krzeslach)
To tez jest ciekawe - masz obraz osoby i jestes ciekaw jak inni oceniaja to
samo, to zachowanie itd.
To samo jest wszedzie, w pracy, na ulicy.
Zdufka,
Duch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-04 10:08:18
Temat: Re: Bar III - program dla prostakow?
Użytkownik <j...@p...fm> napisał w wiadomości
news:006901c3a2af$18698190$6b01c90a@jaczcl8g2topnc..
.
> Zastanawia mnie i dziwi popularnosc programow typu Bar. Dlaczego maja
> tak olbrzymia popularnosc, a dla mlodziezy sa wrecz "kultowe" ? Dlaczego
> lubimy ogladac panienki po zawodowce, biegajace nago, obrzucajace sie
> wyzwiskami, poslugujace sie najczesciej partykulami "ten, no, tego".
> Co sprawia, ze przykuwa nas do telewizora widok bezrobotnych "malowanych
> chlopcow", najczesciej miesniakow, wyrzutkow spolecznych lub
> pseudofilozofow.
>
> Na czym polega "slawa" tych ludzi (bo takie okreslenie mozna spotkac) ? Na
> tym ze przez trzy miesiace mozna widziec ich geby w tv, w ktorych jest
> czasem gorzej niz w rynsztoku ?
>
> Zal mi prowadzacego ten program, pana Ibisza ktory musi wyciagac ich brudy
> na swiatlo dzienne, komentowac i zachwycac sie nimi. Jest on przykladem
jak
> dobry (w miare) prezenter moze stac sie szmatą.
>
> Jak to oceniacie z psychologicznego punktu widzenia?
> (chociaz pewnie niejedna pani psycholog ogryza paznokcie przed tv myslac
kto
> danego dnia usiadzie na jakichs goracych krzeslach)
>
> Jac
>
>
> --
> Zaloz prywatne forum:
> http://forum.onet.pl
>
Takie programy są i będą tak długo
jak tylko będzie na nie zapotrzebowanie
a głupie społeczeństwo będzie wysyłać sms-y
typując tego lub tą na opuszczenie programu...
Ludzie lubią "podglądać" patrzeć co się u
innych dzieje...zaspakajać swoją ciekawość
a tego typu programy dają taka możliwość
dlatego są...
Telewizja ma " fachowców" badających
zapotrzebowania ludzi na dane programy itp...
Widocznie takie zapotrzebowanie jest
skoro to 3 edycja BARU
Edyta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-04 10:16:17
Temat: Re: Bar III - program dla prostakow?Użytkownik "Edyta" <e...@i...pl> napisał w wiadomości
news:bo7tn1$8hp$1@atlantis.news.tpi.pl...
Bar nie jest taki glupi - spróbuje go troche obronić.
Wszedzie widzisz plastik.
W szkole dzieciaki musza chodzic w koszulkach cotton field, czy jakos tak,
dresy w dresikach,
moj ubogi kumpel musial chodzic w bucikach Nike, za to jadł stare jedzenie
aż pewnego razu zatrul sie starą konserwą.
W barze jest to samo ale na początku - jest blond-pięknisia,
z niezlym zadkiem, a w raz z biegiem programu nie okazuje sie
wcale tak atrakcyjna osobą. Nie mozna udawac non-stop.
Zadek przestaje sie liczyc.
Albo wspaniala przyjaz cmok-cmok, a po 2 tygoniach nienawisc
i awantura. Samo zycie :)
W tym programie to wychodzi - widocznie nie ogladasz tego,
wiec moze nie wiesz jakie tam nastepuja transformacje.
Ten programik wydaje sie mieć pozytywy w przeciwienstwie
do naprawde glupkowate teledyskow czy jakies Bravo Girl.
Duch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-04 11:37:47
Temat: Re: Bar III - program dla prostakow?
Użytkownik "Duch" <a...@p...com> napisał w wiadomości
news:bo7ua7$ci4$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Edyta" <e...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:bo7tn1$8hp$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Bar nie jest taki glupi - spróbuje go troche obronić.
> Wszedzie widzisz plastik.
> W szkole dzieciaki musza chodzic w koszulkach cotton field, czy jakos tak,
> dresy w dresikach,
> moj ubogi kumpel musial chodzic w bucikach Nike, za to jadł stare jedzenie
> aż pewnego razu zatrul sie starą konserwą.
>
> W barze jest to samo ale na początku - jest blond-pięknisia,
> z niezlym zadkiem, a w raz z biegiem programu nie okazuje sie
> wcale tak atrakcyjna osobą. Nie mozna udawac non-stop.
> Zadek przestaje sie liczyc.
> Albo wspaniala przyjaz cmok-cmok, a po 2 tygoniach nienawisc
> i awantura. Samo zycie :)
> W tym programie to wychodzi - widocznie nie ogladasz tego,
> wiec moze nie wiesz jakie tam nastepuja transformacje.
> Ten programik wydaje sie mieć pozytywy w przeciwienstwie
> do naprawde glupkowate teledyskow czy jakies Bravo Girl.
> Duch
Pusto i kabaretowo ;-)
enni
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-04 11:41:36
Temat: Re: Bar III - program dla prostakow?>Zal mi prowadzacego ten program, pana Ibisza ktory musi >wyciagac ich brudy
>na swiatlo dzienne, komentowac i zachwycac sie nimi.
Porównywalne z udziałem dobrej aktorki w reklamie odkurzaczy. Ale nie
zapominaj, że oboje robią to dla pieniędzy.
enni
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-04 12:41:12
Temat: Re: Bar III - program dla prostakow?Użytkownik "enni" <e...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bo839e$cdf$1@inews.gazeta.pl...
> Porównywalne z udziałem dobrej aktorki w reklamie odkurzaczy.
Wlasnie, to nie pierwszyzna
> Ale nie
> zapominaj, że oboje robią to dla pieniędzy.
Ale przeciez uczestnicy baru mowia, ze wszystko ale nie dla pieniedzy,
sam slyszalem :D
Duch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-04 14:27:48
Temat: Re: Bar III - program dla prostakow?
> > zapominaj, że oboje robią to dla pieniędzy.
>
> Ale przeciez uczestnicy baru mowia, ze wszystko ale nie dla pieniedzy,
> sam slyszalem :D
> Duch
ROTFL.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-04 14:33:31
Temat: Re: Bar III - program dla prostakow?
Użytkownik <j...@p...fm> napisał w wiadomości
news:006901c3a2af$18698190$6b01c90a@jaczcl8g2topnc..
.
> Zastanawia mnie i dziwi popularnosc programow typu Bar. Dlaczego
maja
> tak olbrzymia popularnosc, a dla mlodziezy sa wrecz "kultowe" ?
Dlaczego
> lubimy ogladac panienki po zawodowce, biegajace nago, obrzucajace
sie
> wyzwiskami, poslugujace sie najczesciej partykulami "ten, no, tego".
> Co sprawia, ze przykuwa nas do telewizora widok bezrobotnych
"malowanych
> chlopcow", najczesciej miesniakow, wyrzutkow spolecznych lub
> pseudofilozofow.
A mnie zastanawia, dlaczego tak łatwo przychodzi nam ocenianie innych
ludzi na podstawie pozorów i wycinków.
Mogę powiedzieć jedno: Chcąc pokazać się mądrymi, stali się głupimy.
W swoim poście zauważasz negatywy innych osób, a nie zauważasz swoich.
Reaklity show przyciagaj ludzi z prostego powodu - widzimy w nich
własne odbicie i własne wady - i dlatego, wstydzimy sie ze je ogladamy
i tak chetnie krytykujemy.
Można widzieć panienki po zawodówce (tak jakby wykształcenie zawodowe
dyskryminowało człowieka), a można widzieć młode dziewczyny potrafiące
się cieszyć życiem, cieszyć się z najprostrzych rzeczy, z takich, z
których tzw. mądrzy już dawno nie potrafią - bo są zbyt mądrzy).
"Sam nie widzę nic złego w posługiwaniu się zwrotami "typu ten, no,
tego" - czasami sam ich celowo używam, a choćby dlatego, żeby pokazać
przeciwnikowi, że ma na de mną przewagę, a w najlepszym momencie
kompletnie go zaskoczyć.
Nie nazywałbym też ludzi pseudofilozofami, ano dlatego, że każdy ma
naturalne prawo do własnej filozofii życiowej i nikt jeszcze na
świecił, która to filozofia jest tą najlepszą i jedynie słuszną.
> Zal mi prowadzacego ten program, pana Ibisza ktory musi wyciagac ich
brudy
> na swiatlo dzienne, komentowac i zachwycac sie nimi. Jest on
przykladem jak
> dobry (w miare) prezenter moze stac sie szmatą.
Zapewniam cię, że w przypadku pana Ibisz - robi to z prawdziwą
przyjemnością, którą może sprawdzić na swoim koncie, które podczas 3
miesięcznej jego pracy jest większe niż suma zarobków z 5 lat. To jego
tzw. działalność gospodarcza, a więc wystawia fakturę i wykonuje
usługę. A więc czysty handel.
>
> Jak to oceniacie z psychologicznego punktu widzenia?
Z psychologicznego punktu widzenia - oceniam, że jesteś osobą
sfrustrowaną, zazdrosną i zawistną i podejrzewam, że gdyby co do czego
przyszło - pierwszy wskoczyłbyś w program typu Bar, w którym 24
godziny na dobę pokazywałbyś swoją mądrość, powagę aż do znudzenia.
> (chociaz pewnie niejedna pani psycholog ogryza paznokcie przed tv
myslac kto
> danego dnia usiadzie na jakichs goracych krzeslach)
>
> Jac
Wiesz co - przede wszystkim przeczytaj co to jest psychologia i do
czego służy, a później zrozum, że psycholog jest również człowiekiem -
chyba się bajek na oglądałeś, albo za dużo Z archiwum x.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |