Fragile wrote:
> U�ytkownik "Yelo vel Redart" <r...@t...op.pl> napisa� w
> wiadomo�ci news:hapu8p$gtu$1@news.onet.pl...
> >
> > U�ytkownik "Fragile" <s...@o...pl> napisa� w wiadomo�ci
> > news:hapr4j$2rq$12@nemesis.news.neostrada.pl...
> >
> >> Dlaczego czlowiek krytykujacy osobe o zydowskim pochodzeniu
> >> jest automatycznie nazywany antysemita? Czy o zydach/Zydach
> >> nie wolno rozmawiac? Czy nie wolno ich krytykowac lub chwalic
> >
> > Mo�na - poczytaj cho�by Krzewickiego w tym w�tku - ma imho
> > niez�e, analityczne spojrzenie. Atakk robakksa jest �lepy
> > - wali po wszystkich i po wszystkim r�wno - gdziekolwiek
> > mu si� kojarzy co� z �ydem.
> Heh, no w�a�nie to jest dok�adnie to, co mia�am na my�li -
> skrytykuj _zachowanie_ jednego �yda/�yda czy cz�eka o
> �ydowskich korzeniach, i od razu jeste� antysemit�.
> Masz to jak w banku... Nie wa�ne, czy s�usznie, czy nies�usznie
> krytykujesz, jeste� antysemit�... Spike Lee ju� dawno zauwa�y�... ;)
>
> Pozdrawiam,
> Fragile

Tu nie ma czegoś takiego jak krytyka Żyda i jego odpowiedzialność, tu
raczej przewekslowuje się antysemityzm za pomocą jednego Żyda.