W dniu 13.09.2012 o 14:05 Andromeda <r...@g...com> pisze:

> On 13 Wrz, 07:02, Trefniś <t...@i...pl> wrote:

(...)
>> Nam do tego wcale nie są potrzebne "rytuały".
>>
>> My takie rzeczy robimy ot tak - z nudów?
>>
>> http://wyborcza.pl/1,75248,1904363.html
>> dalej:http://www.archiwum.kurierlubelski.pl/module-d
zial-viewpub-tid-9-pid-...
>>
>> Nie ma co wytaczać dział wielkiego kalibru. Polak (też) potrafi!

> To są przestępcy , a tu chodzi o to że prawo na to pozwala i nie
> można przeszkadzać, bo obrządek religijny. Większość krajów unii tego
> zabroniła,ale polaczki jak słyszą że to religia to pozwolili, teraz
> mnóstwo oszołomów będzie powoływało się na religię i sądy nic nie będą
> mogły zrobić , jak ktoś zarżnie sobie rytualnie zwierze.

Zachowajmy zatem jakiś p o r z ą d e k .

Rozprawiajmy się z przestępcami.
Rytualne uboje (legalne) to nawet nie są promile wszystkich przypadków
znęcania się nad zwierzętami.
Możliwe wręcz, że tzw. "miłośnicy zwierząt" mają w tej dziedzinie więcej
win...

A prawo zmieniajmy - proste. Ono nigdy nie będzie idealne i musi żyć.

--
Trefniś
Nieszczęsny rodzaj ludzki tak został stworzony, że ci, którzy poruszają
się po gościńcu, zawsze będą obrzucać kamieniami tych, którzy wytyczają
nowe szlaki. (Wolter)