Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Jeśli mogę w czymś pomóc.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Jeśli mogę w czymś pomóc.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-02-18 18:21:58

Temat: Jeśli mogę w czymś pomóc.
Od: "eTaTa" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Chodzi mi o to Wasze ględzenie o WP.

W świetle rzeczywistym, wasze wypowiedzi nie są czymś
niebotycznie atrakcyjnym. (moje też)
Jakiekolwiek nie są. Jest to wytwór chorych wyobraźni,
których przejawem zewnętrznym jest paplanie, poprzez
klawiaturę.

W świetle naszego prawa, każda publicznie wypowiadająca
się gęba, może być cytowana. A nawet skazana za ględzenie.

I mam w d...e, że się komuś, to, nie podoba.

Jednak Wasze myśli są procesem dorastania,
tak jak i moje w tej chwili, inaczej sam już bym nie ględził.
Są bardzo przydatne wszystkim, którzy Was słuchają.
I Wam nawzajem. Ale nie przywiązujcie się do nich.
To nie telewizja.
"Przytoczę Pańską durną wypowiedź z roku..."
A przytocz se, durny dziennikarzu.

Jednak jako wytwór, w demokracji, mają swoją wartość.
Więc mają autora. Autor który nie występuje publicznie,
ma swoją intymność i jego prawa, są ważniejsze.
Autor publiczny, tu net, ma ograniczone prawa.

Każdą wypowiedź, mogę dowolnie przeflancować na swoje
i żaden autor mi nie podskoczy.

Jest też parametr docenienia autora, poprzez to, że umożliwił
nam myślenie, zmianę, zaskok. Zwał jak zwał.
I to jest rzecz cenna dla dalszego myślenia, ale nie dla wszystkich.

Co jest cenne?
Opis faktów, często z narażeniem życia.
Pomysł, jako umożliwienie, kontynuacji procesu.

Nie będę się wdawał, w tajniki myślenia, bo Was to znudzi.

Popatrzmy więc na redakcję czasopisma.
Zwykle jest tak, że jak bąknie coś osoba publiczna,
to dorabiamy do tego własną imaginację, tu np: post.
Mamy prawo. Idzie taki artykuł do gazety,
czytelnicy czytają i mają multum różnych odczuć.
Dziennikarze cytują się nawzajem. Politycy i gwiazdy wkurzają.
A czytelnicy czytają i mają własne opinie.
Tak, no niestety.
Społeczeństwo.

Obawiam się, że nie wybrnie psphome, jeśli nie udostępni
formularza komentarzy. Gdzie każdy będzie mógł zaprotestować,
a ten protest zostać oprotestowany itd.
Tak już wymyślili mądrzejsi od Was.

Czyli pshome, może olać (np. mnie, przy mojej pełnej zgodzie)
nawet bez Waszej zgody.
Uprzejmość zaś nakazuje, żeby pisać dokładne namiary postów,
podpisy, daty, także cytatów, autoryzować wypowiedzi.
A mądry który to czyta będzie mógł sprawdzić, czy jest mądry
czy idiota czytający co popadnie.

Jeśli mam dostać ileś tam listów w sprawie WP, to pisze do redakcji,
spadajcie, drukujcie co Wam tam do głowy wpadnie.

Ale proszę automatem, poprawcie literówki i orty, bo czasem
w emocjach jest pisanie.
Lub autoryzuję, post po poście.

Jeśli rekomenduje się 10 postów na miesiąc i automat tego nie
potrafi sprawdzić (znając życie), to jeszcze nie tragedia dla redaktora.

I co najważniejsze formularz wycofania.
"uprasza się redakcję...itd"

A jak coś się chlapło z głupoty
i brak refleksu, na wycofanie postu.
No to sorry, mówicie do setek osób.... PONURAKI!!! :-))

ett




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2004-02-18 19:11:19

Temat: Re: Jeśli mogę w czymś pomóc.
Od: "ksRobak" <e...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "eTaTa" <e...@p...onet.pl>
news:c10al7$fav$1@news.onet.pl...

> Chodzi mi o to Wasze ględzenie o WP.
> [...]
> A jak coś się chlapło z głupoty
> i brak refleksu, na wycofanie postu.
> No to sorry, mówicie do setek osób.... PONURAKI!!! :-))
> ett

Ponieważ temat WP dawno nie był poruszany na forum
to chętnie zaprezentuję swoje zdanie.
Masz RACJĘ, że grupa dyskusyjna "pl.sci.psychologia"
jest otwartą gazetą na którą konkretni redaktorzy (grupowicze)
umieszczają swoje artykuły.
Masz RACJĘ, że witryna PSPhome jest inną gazetą na którą
grupowicze grupy dyskusyjnej "pl.sci.psychologia" nie
umieszczają swoich artykułów.
Masz rację, że kradzież artykułów z jednej gazety i umieszczanie
ich w innej gazecie jest prawnie karane a więc przedruki z jednej
gazety "pl.sci.psychologia" do drugiej gazety PSPhome
wymagają zgody autora jako twórcy.

Różny jest profil gazet zarówno ze strony tematycznej, politycznej
jak i kształtującej opinię czytelników więc witryna która korzysta
z kradzionych postów będzie miała takie oblicze jaki rodzaj postów
jest przedrukowywany. Celowo umieszczam tu słowo kradzież
ponieważ wielu grupowiczom wydaje się, że wolno bezkarnie
kraść czyjś dorobek. Nie wolno. Twórców chroni prawo polskie.

PS. oczywiście potrzebne są takie strony jak WP choćby
po to by przesiewać te tysiące postów przewijających się przez
grupy i przedstawić prawidłowym czytelnikom jedynie słuszne
tematy czy artykuły bez konieczności zastanawiania się kogo
by tu wrzucić do KF'a. Modne są różnego rodzaju programy
telewizyjne importowane z wyższej cywilizacji w których poprzez
wymianę napaści personalnych, ataków osobistych, obelg
i insynuacji podnosi się ciśnienie krwi czytających i wzbudza
rechot i żądzę krwi u wielkich a także SUPER-hiper-wielkich.
Czy strona Wybrane Posty zasłuży sobie na miano SUPER-hiper?
Wszystko zależy od tego kto ją tworzy i dla kogo. :-)
\|/ re:



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-02-18 20:04:53

Temat: Re: Jeśli mogę w czymś pomóc.
Od: "eTaTa" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "ksRobak" <e...@g...pl> napisał w wiadomości
news:c10dcs$5u6$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "eTaTa" <e...@p...onet.pl>
> news:c10al7$fav$1@news.onet.pl...

> Wszystko zależy od tego kto ją tworzy i dla kogo. :-)
> \|/ re:

Masz rację, dlatego zostało to określone, a redakcja powinna
być jawna. Nie mam pojęcia czego tu się wstydzić.
Nawet jeśli redaktorem byłby sam prezydent USA.
Robi się albo złą, albo dobrą robotę.
A jak się "da tyłka", to się albo przeprasza, albo kłóci, i tyle.

Popatrzmy na TC. Ja do dzisiaj niemogę się doszukać
całości, choć szczegóły, aż zanadto znam.
Sprostowanie autorskie jest też niezbędne.

Mówię to bo prowadziłem trzy gazety,
i mogę się pochwalić wyrokiem sądowym, choć
odwołania się nie skończyły od sześciu lat.
Właśnie za zacytowanie, osoby publicznej,
gdzie mam to na taśmie jak wół i świadków.
Taki kraj.
Można pieprzyć cokolwiek, czując się bezkarnym.

GD. To specyfika. Tu ludzie podejmują automatycznie
uczestnictwo w społeczności i choć szacunek im się należy,
to wypowiadają się publicznie. Ta metamorfoza to zmiana
w czasie systemu. Który nie nadąża.
Więc zastosowane są prawa domyślne systemu.

Oczywiście. Uważam, że prawo do dysponowania swoją
wypowiedzią ma każdy. W tedy te "niby bardziej ucywilizowane"
stosują znaczki TM, copy write, i inne. By każdy dorosły
wiedział (w tym dziennikarz), że taka wypowiedź jest chroniona.

Nawet wypowiadając się publicznie, można zastrzec sobie,
dane, niepowielarność, autoryzację. To norma w dziennikarstwie.
Tu bawimy się jak dzieci, zero profesjonalizmu, bo "przyjęło się",
a to już forma prawna, że "jesteśmy jak dzieci".

I teraz tak.
Wchodzący z zewnątrz (netykieta) ma obowiązek wiedzieć co robi!
Nie wchodzi wszak do miejskiej toalety. (Jak może mu się wydawało)
Może wydziwiać jak chce, ale "tylko", tylko na własną odpowiedzialność.

Gdybyśmy stosowali tu prawo cywilne, to procesy posypią się,
dosłownie tonami. Ale tu prawo nie obowiązuje, w wymiarze zewnętrznym.
Jest określone.

Niezmienia to jednak faktu, że jeśli opublikowałeś coś tu, a zostało
to bez Twojej zgody wywleczone na zewnątrz, albo autorstwa,
to chętnie Ci pomogę znaleźć winowajcę.
Ale pamiętaj, winowajcy trzeba zarzucić, zły zamiar, korzyści materialne,
plagiat i takie tam.

I tu Evka ma rację, czy ktoś tam, że czuje się obrażony i uważam,
że komentarze to ważna możliwość wypowiedzi. Nie na grupie,
nie po privach, ale właśnie bezpośrednio tam.

WP. maja wiele zalet. Ale z pkt. prawnego... to se możesz :-)))

A wogóle to jesteście łajzy.
Bo np.Ty... mógłbyś zebrać co ciekawsze swoje posty i odpowiedzi,
wykorzystać "zajadłych psphomeowców" i umieścić to jako
przykład dla rocznika 2005. Bo napewno się niedogrzebią,
tej wielkiej mądrości w tysiącach postów (i częstych wulgaryzmach).

Łajzo :-))

Łajza.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-02-18 21:39:36

Temat: Re: Jeśli mogę w czymś pomóc.
Od: "ksRobak" <e...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "eTaTa" <e...@p...onet.pl>
news:c10ggh$4jv$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "ksRobak" <e...@g...pl>
> news:c10dcs$5u6$1@inews.gazeta.pl...

>> Wszystko zależy od tego kto ją tworzy i dla kogo. :-)
>> \|/ re:

> Masz rację, dlatego zostało to określone, a redakcja powinna
> być jawna. Nie mam pojęcia czego tu się wstydzić.
> Nawet jeśli redaktorem byłby sam prezydent USA.
> Robi się albo złą, albo dobrą robotę.
> A jak się "da tyłka", to się albo przeprasza, albo kłóci, i tyle.
>
> Popatrzmy na TC. Ja do dzisiaj niemogę się doszukać
> całości, choć szczegóły, aż zanadto znam.
> Sprostowanie autorskie jest też niezbędne.
> [...]
> WP. maja wiele zalet. Ale z pkt. prawnego... to se możesz :-)))
>
> A wogóle to jesteście łajzy.
> Bo np.Ty... mógłbyś zebrać co ciekawsze swoje posty i
> odpowiedzi, wykorzystać "zajadłych psphomeowców" i umieścić
> to jako przykład dla rocznika 2005. Bo napewno się
> niedogrzebią, tej wielkiej mądrości w tysiącach postów (i
> częstych wulgaryzmach).
> Łajzo :-))
> Łajza.

Krótko o WP (PSPhome)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Kiedy przyszedłem na psp (błazen królewski, tri-ster--błazen, re:)
odnosiłem takie wrażenie, że ponad rozmowami grupowiczów
unosi się jakieś tajemnicze medium, duch, kolko_rozancowe,
Wielki Brat, Redakcja hehe cóż to było?
Później list prywatny do JackaB. ogłoszony na forum:
"... swoją chołotę..." Kto go napisał i po co? Komu zależało by
grupa nie powiększyła się o nowych aktywnych uczestników?
Później list Kaski o dowodach (też z prywatnej poczty)
Różne wzmianki o warstwach rozmów usenetowych.
Warstwa zerowa to bełkot grupowy. Warstwy wyższe to
"tysiące listów" e-mail rozsyłanych pomiędzy "grupą środka" ;)
Wyjaśniło się więc co to było owo tajemnicze medium...
Innego wyrazu nabrało zdanie grupowicza o korespondencji
której ksRobak nie prowadzi. :-)))
Wyjaśniło się także, że dla niektórych UGD niemoderowana
grupa dyskusyjna "pl.sci.psychologia" to swoista patelnia na
której członkowie kolka_rozancowego smażą sobie swoje
ofiary, nabijają na widelce, szpikują szpileczkami i rechotają.
VeniVidi hehe
Ale przecież nie po to przyszedłem by wnikać w układy, rozbijać
struktury czy sympatie. Szukałem ludzi i możliwości wymiany myśli.
Po co? By maksymalnie wykorzystać przydzielony mi CZAS. ;)
Po co? By dopiąć Teorię Czasu. Za kilka dni będzie rocznica.
W zasadzie z mojej strony "wszystko" już wiem.
Najbliższe kilkanaście miesięcy poświęcę na opracowanie tego
materiału, a jest co robić bowiem postów pisanych z paru
adresów jest ponad 9.000 tysięcy. Oczywiście nie będzie
ten zbiór publikowany na PSPhome bowiem zagadnienia
psychologiczne to tylko fragment całości a doniosłość
niektórych twierdzeń wykracza znacznie poza wirtualny świat
grup usenetowych. :-)
PS. żebyś nie myślał Kolego -- ten post napisałem sam do siebie.
Hehehe - ten monolog (no niestety) to już oczywista konieczność...
to tyle eT ;-)
\|/ re:



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-02-18 22:00:32

Temat: Re: Jeśli mogę w czymś pomóc.
Od: "Veronika" <v...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

eTaTa wrote:

> Chodzi mi o to Wasze ględzenie o WP.

No to mamy jeszcze jeden wątek na temat... :-)
A z pspatelnią jest tak, że czasem jest na niej za dużo i się ulewa,
czasem jest w sam raz, a czasem...

Gdy coś za długo skwierczy, może się przypalić i...
Śmierdzi...
To jeszcze nic...
Bo jak się przypala to przywiera i później trudno zeskrobać.
I mądry i głupi, i dobry i zły, i szczery i kłamczuch musi się
namęczyć żeby posprzątać.
A na patelni i tak zostanie ślad.

V-V
:-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-02-19 09:21:15

Temat: Re: Jeśli mogę w czymś pomóc.
Od: "Moralistka M." <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

W życiu nie czytałam podobnych bzdur jak powyższe wątki i "metafory", które
działają na mnie niczym usypiacze... dzięki za wspaniałą rozrywkę i
motywację do zrobienia sobie mocnej kawy.

M.


> > Chodzi mi o to Wasze ględzenie o WP.
>
> No to mamy jeszcze jeden wątek na temat... :-)
> A z pspatelnią jest tak, że czasem jest na niej za dużo i się ulewa,
> czasem jest w sam raz, a czasem...
>
> Gdy coś za długo skwierczy, może się przypalić i...
> Śmierdzi...
> To jeszcze nic...
> Bo jak się przypala to przywiera i później trudno zeskrobać.
> I mądry i głupi, i dobry i zły, i szczery i kłamczuch musi się
> namęczyć żeby posprzątać.
> A na patelni i tak zostanie ślad.
>
> V-V
> :-)
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-02-19 10:19:55

Temat: Re: Jeśli mogę w czymś pomóc.
Od: "ksRobak" <e...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Moralistka M." <m...@o...pl>
news:c11vfb$p3m$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Veronika" <v...@o...pl>
> news:c10nda$iq7$1@news.polbox.pl...
>> Użytkownik "eTaTa" <e...@p...onet.pl>
>> news:c10al7$fav$1@news.onet.pl...


>>> Chodzi mi o to Wasze ględzenie o WP.

>> No to mamy jeszcze jeden wątek na temat... :-)
>> A z pspatelnią jest tak, że czasem jest na niej za dużo i się
>> ulewa, czasem jest w sam raz, a czasem...
>>
>> Gdy coś za długo skwierczy, może się przypalić i...
>> Śmierdzi...
>> To jeszcze nic...
>> Bo jak się przypala to przywiera i później trudno zeskrobać.
>> I mądry i głupi, i dobry i zły, i szczery i kłamczuch musi się
>> namęczyć żeby posprzątać.
>> A na patelni i tak zostanie ślad.
>> V-V
>> :-)

> W życiu nie czytałam podobnych bzdur jak powyższe wątki i
> "metafory", które działają na mnie niczym usypiacze... dzięki za
> wspaniałą rozrywkę i motywację do zrobienia sobie mocnej
> kawy.
> M.

He, hehe ;)
Temat: "Jeśli mogę w czymś pomóc."
No i pomógł ;-) W zrobieniu kawy
A że trochę przypalona na tej patelni,,, no cóż, trudno ;D
\|/ re:



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-02-19 10:33:39

Temat: Re: Jeślimogę w czymśpomóc.
Od: "PiotrB." <n...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 18 lutego 2004, eTaTa w <c10al7$fav$1@news.onet.pl> napisał(a):

> Popatrzmy więc na redakcję czasopisma.
> Zwykle jest tak, że jak bąknie coś osoba publiczna,
> to dorabiamy do tego własną imaginację, tu np: post.
> Mamy prawo. Idzie taki artykuł do gazety,
> czytelnicy czytają i mają multum różnych odczuć.
> Dziennikarze cytują się nawzajem. Politycy i gwiazdy wkurzają.
> A czytelnicy czytają i mają własne opinie.
> Tak, no niestety.
> Społeczeństwo.

> Obawiam się, że nie wybrnie psphome, jeśli nie udostępni
> formularza komentarzy. Gdzie każdy będzie mógł zaprotestować,
> a ten protest zostać oprotestowany itd.
> Tak już wymyślili mądrzejsi od Was.

Możliwość skomentowania każdej strony psphome od kilku tygodni już
jest (link "Komentarze" na dole strony).
Można zrobić i komentowanie każdego wybranego postu
oddzielnie, forum dyskusyjne... czemu nie. Jestem za. Jeśli będą
możliwości techniczne to na pewno powstanie. Tym bardziej, że
psphome odwiedzają ludzie z poza grupy i pewnie też chcieliby sobie
pogadać. ;)

(...)
> I co najważniejsze formularz wycofania.
> "uprasza się redakcję...itd"

wedle zaleceń:)

> A jak coś się chlapło z głupoty
> i brak refleksu, na wycofanie postu.
> No to sorry, mówicie do setek osób.... PONURAKI!!! :-))

a może i tysięcy!!:))

> ett

--
PiotrB.
PSPhome - serwis www pl.sci.psychologia:
http://www.psphome.htc.net.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-02-19 11:08:29

Temat: Re: Jeśli mogę w czymś pomóc.
Od: "eTaTa" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "ksRobak" <e...@g...pl> napisał w wiadomości
news:c122ke$hcc$1@inews.gazeta.pl...

> Temat: "Jeśli mogę w czymś pomóc."
> No i pomógł ;-) W zrobieniu kawy
> A że trochę przypalona na tej patelni,,, no cóż, trudno ;D
> \|/ re:

Nic nie rozumiesz Edziu :-))
Też robię sobie kawę.

Seksmisja :-))

ett

Ty sie nie stresuj, Ty pisz!


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-02-19 11:15:02

Temat: Re: Jeślimogę w czymśpomóc.
Od: "eTaTa" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "PiotrB." <n...@n...pl> napisał w wiadomości
news:968325397.20040219113339@home.PiotrB.pl...
> Dnia 18 lutego 2004, eTaTa w <c10al7$fav$1@news.onet.pl> napisał(a):

> a może i tysięcy!!:))

Poprostu Ci współczuję :-))
Ja bym ciepnął wszystkim już dawno.

Jest pomysł, stary, ale jary,
tylko nie wiem czy szemrać po cichu, czy grupowo,
bo ręce i nogi opadają. I gdyby nie pociąganie za
dzyndzyk, to usechłbym.
:-))

pozdry

ett



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: A jezeli Bog istnieje?
leo toski
Depresja wśród nas krąży
Czytaliście Czarną Biblię?
Warsztaty zajeciowe - Aktualizacja (mała) WWW.

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »